Na specjalne życzenie, dokładam jeszcze dwa zdjęcia. Będzie więc zdjęć. Najlepsze przed nami.
13. W kolorze biało-czarnym

14. Nadal w zbiorniku. Widoczna rura do zrzutu wody i poniżej rura do poboru wody. W zagłębieniu zamarznięta woda.

15. Przed nami budynek kotłowni. To jedna z dwóch kotłowni jakie wybudowano w Brożku. Pierwszą widzieliśmy trzy lata temu. Tą "odkrył" Jarek niedawno. Musieliśmy ją zobaczyć. Było warto.
Budynek wygląda niepozornie przysypany ziemią.

16. Strop nie "trzyma" poziomu. Widać to doskonale po oknach na pietrze. Okna były zamykane były okiennicami prawdopodobnie stalowymi. Gdzieniegdzie zachowały się jeszcze charakterystyczne haczyki od przytrzymywania okiennic. Na tym zdjęciu widać doskonale prześwit na drugą stronę budynku

17. Wrota do wjazdu wagonów z węglem. Po lewej dwa otwory po drzwiach. Zapewne były podesty i schody stalowe.
18. Tak wygląda rampa kolejowa wewnątrz budynku kotłowni wybudowana na poziomie ziemi. Zaglądamy niżej aparatem...

19. ... i widzimy potężne betonowe filary które podtrzymywały tory kolejowe... dwa pietra w dół.

20. Tak betonowe filary wyglądają od dołu

21.

22. Niestety zdjęcie niewyraźne. Jesteśmy dokładnie pod rampą kolejową. Rodzaj zsypu...?

23. ... i pod spodem zamontowany taśmociąg? Węgiel z wagonów trafiał do zsypów wybudowanych powyżej. Wylot owego zsypu będzie widoczny od wewnętrznej strony kotłowni.

24. Zaglądamy do wnętrza...

25. Schodzimy schodami.

26. Winda jest nieczynna
