Ze trzy lata temu, gdy znalazłem ten skrawek Dziennika Wieczornego z 1960-go roku, z tym artykułem, próbowałem odnaleźć to miejsce w Myślęcinku. Pamiętam moje pierwsze wyprawy rowerowe, w czasach 'przed parkowych'... Las, łąki, 'drzewny chaos' , wszystko wyglądało inaczej niż teraz...
Nie udało mi się za bardzo zlokalizować tego miejsca. A we filmie, też jest to trudno wyłapać.
Zresztą we filmach bywa tak, że jedna scena, kręcona jest w kilku odległych miejscach...
Kontaktowałem się też wtedy z J.Rogackim. Wydawało się, że chodzi o miejsca w rejonie obecnego ogrodu botanicznego. No ale niestety, wszystko teraz wygląda tam inaczej niż w 1960 roku. Dodam, że mam namyśli porównywanie kilku 'plenerów' z filmu, do tych Myślęcińskich. Bo choć 'Krzyżaków' słabo pamiętam, to dodam że we filmie Zbyszko z Rotgierem walczą na jakimś dziedzińcu...