Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Byłem 2 dni temu na tym cmentarzu.A w zasadzie to co z niego pozostało.Cmentarz usytuowany jest u zbiegu ulic Szcytowej i Paprociej.Jak wczesniej macbaton raczył stwierdzić na jednej jego cżesci jest wybudowany dom.Na pozostałej niema nic prócz resztek kamienia i kilku kęp charakterystycznych krzaków.Zdjęcia nie robiłem bo nie warto.

Ja mam kilka zdjęć. Rzeczywiście oprócz kilku krzaków nic z cmentarza nie pozostało...

_________________
=> https://sites.google.com/site/zapomnieni/home

Nic nie pozostało? Zostało pewnie to co w sumie jest najbardziej istotne w cmentarzach a o czym często zapominamy czyli zostały szczątki, kości. Ale jak czegoś nie widać na zewnątrz to ludzi maja spokojniejsze sumienie. Można tam spokojnie wyrzucać śmieci i inne głupie rzeczy robić...Marzy mi się chociaż odrobinę obudzić ich sumienia. Wystarczyła by tylko mała tabliczka tak jak to ma miejsce w Przełykach. Cmentarz tam jest mało widoczny ale jednak wszyscy wiedza gdzie on jest.

Z tego co pamiętam to śmieci i butelki były tam porozrzucane.

Nie trzeba aż jechać do Przyłęk by zobaczyć tabliczkę, w miejscu po cmentarzu na Osowej Górze taka tabliczka powstała. Widocznie mieszkańcy ul. Szczytowej / ul. Paprociej nie wiedzą, że tam był cmentarz.

Mam pytanie, czy to pewne, że na części cmentarza jest wybudowany dom? Chociaż nie zdziwiłbym się gdyby tak było. Przykładowo na ul. Jesionowej w miejscu gdzie był cmentarz stoi sobie kościół...

Pewności nie ma żadnej.Aczkolwiek spotkałem się z podobnymi już praktykami.Przykładem może być cmentarz przy ul.Opławiec.Sytuacja jest analogiczna do omawianej wcześniej.Dom stoi na parceli wykupionej przez obecnego własciciela a która stanowiła częśc cmentarza.Co do tablic.No cóż.Dwa większe bydgoskie a nieistniejące już cmentarze ewangelickie doczekały porządnej tablicy.Niestety świadomość jest jeszcze niedostateczna.Pamięć o ludziach,o kulturze,o zwyczajach jakie mieli zanika własnie poprzez zobojętnienia lub braku swiadomosci.

Zobojętnienie to jedno, brak świadomości drugie,a pieniążki trzecie. Po treści tablicy z Osowej Góry domyślam się, że to mieszkańcy albo spółdzielnia mieszkaniowa musiała złożyć się na nią. Ile kosztuje taka tabliczka i zainstalowanie jej?

Tak,myślę że Spółdzielnia Mieszkaniowa ufundowała tablicę by być w porządku wobec zmarłych i ich rodzin.Żeby mieć czyste sumienie.Wilk jest syty a owca też cała.Nie mam pojęcia ile może kosztować taka tablica.Ale myślę ze wystarczy troszkę wspólnej inicjatywy a być może własnej inwencji twórczej.A może wspólnej zbiórki pienieżnej?

Wierzy cie w to ze ktoś kto buduje dom nie wie ze w tym miejscu wcześniej był cmentarz???

Dokładnie wiedzą.
Dziwię się, że ktoś ma ochotę inwestować a później mieszkać na terenie dawnego cmentarza.

Witam! Odkopię ten wątek, w którym ostatni post jest sprzed ponad roku z jednego powodu - mieszkałem na ulicy Paprociej. Od zawsze pamiętam to miejsce jako krzaki, w których leżały śmieci. Aż dziw bierze. Rodzice kiedyś mi opowiadali o tym że był tam cmentarz, więc mieszkańcy muszą o tym wiedzieć. Tym bardziej że dom który jest wybudowany na części cmentarza był budowany jakieś 4-5 lat temu. Wcześniej nie udzielano pozwolenia na budowę, mimo że było wielu chętnych. Wie ktoś coś więcej o tym cmentarzu ? Słyszałem że jest z czasów II Wojny Światowej - jest to prawdą ?