Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

BSMZ „Bunkier” zaprasza na super wyjazd bunkrowy. Tym razem naszym celem będzie Międzyrzecki Rejon Umocniony. Proponujemy zwiedzanie części najciekawszego odcinka frontu ufortyfikowanego – Odcinka Centralnego. Eksplorację zaczniemy od jedynego zachowanego w całości wraz z pancernymi kopułami, i udostępnionego dla ruchu turystycznego Panzerwerka 717. Obiekt znajduje się we wsi Pniewo, w miejscu w którym
w nocy z 29/30.01.1945 oddziały 44 Brygady Pancernej Armii Radzieckiej pod dowództwem płk. Gussakowskiego przełamały linię umocnień. Potężny schron posiada dwie kondygnacje, oraz ok. 30 metrowy szyb prowadzący do podziemnego tunelu który łączy ponad dwadzieścia podobnych obiektów Odcinka Centralnego. Po zejściu do podziemi ruszymy Główną Drogą Ruchu(GDR) w kierunku Panzerwerka 724 i tzw. Pętli Nietoperskiej. W czasie 4-godzinnej wycieczki obejrzymy sobie dokładnie strukturę podziemną, dworce kolejki która miała kursować GDR, pomieszczenia techniczne, klatki schodowe do pozostałych obiektów naziemnych. Wycieczkę kończy zwiedzaniem labiryntu podziemnych korytarzy stanowiących zaplecze budowanej potężnej baterii pancernej A8. W części tej można zobaczyć podziemne pomieszczenia koszarowe, magazyny amunicji, skrzyżowania korytarzy etc. Wyjścia na powierzchnię dokonamy szybem Panzerwrka 724. W ramach dodatkowej, fakultatywnej atrakcji wrócić do Pniewa możemy transporterem opancerzonym BTR-152. Powrót możliwy jest także „z buta”, 3-kilometrową polną drogą. Idąc możemy obejrzeć naziemne części mijanych pod ziemią obiektów, a więc m.in. Pz.W. 721, Pz.W. 719. Długość powrotnej trasy to 3 km. Na koniec do obejrzenia pozostaje nam przebiegająca przy parkingu przeciwpancerna, betonowa zapora zwana „zębami smoka”.

Koszt wycieczki wynosi:
30 zł/os. – koszt biletu wstępu na trasę turystyczną,
200 zł – koszt przewodnika dla całej grupy.
20 zł/os. – koszt przejazdu transporterem BTR-152.
Przy grupie 10 osób daje nam to 70 zł/os., jeżeli zrezygnujemy z jazdy transporterem koszt obniżymy do 50 zł./os.
Maksymalna grupa do BTRa to 16 osób, i w tym przypadku koszt przewodnika na osobę znacznie spadnie. Do tego oczywiście koszt paliwa, przy założeniu spalania 7,5l/100km. i czterech osobach w samochodzie doliczamy jeszcze 50 zł. Tak więc w najdroższej wersji za 120 zł. mamy możliwość spędzenia niezapomnianej soboty, pełnej wrażeń i niesamowitych doznań.

Należy dodać, iż pomimo wysokiego kosztu wycieczki, stanowi ona niepowtarzalną okazję zobaczenia podziemi MRU. Podziemna trasa pomiędzy Panzerwerkami 717 i 724 dostępna jest właściwie tylko dla wycieczek. Indywidualni turyści nie są tam wpuszczani. Ponadto nie wiadomo jak dalej potoczą się losy tej podziemnej atrakcji. Zagrożeniem są ekoterroryści których silne lobby cały czas naciska na samorząd próbując uczynić z tuneli zamknięty dla ruchu turystycznego rezerwat nietoperzy. Z przykrością należy skonstatować, że częściowo swój cel osiągnęli. W chwili obecnej żadna podziemna część systemu nie jest udostępniona dla wolnego ruchu turystycznego.

W drodze powrotnej, jeżeli czas i siły pozwolą obejrzeć możemy malownicze ruiny wysadzonego schronu Pz.W. 780. Znajdujące w miejscowości Staropole, oraz obiekt Pz.W. 788 w miejscowości Boryszyn. Bunkier ten zamaskowany był jako stodoła, i strzegł mostu przy kanale taktycznym. Dzięki maskowaniu nie został odkryty przez Rosjan. Serią pocisków z ckm umieszczonego w pancernej kopule Panzerwerka zastrzelono już po przejściu frontu kilku rosyjskich żołnierzy pojących w pobliskim kanale konie. W odwecie rosyjska artyleria ostrzelała i spaliła część wioski Boryszyn. Na koniec zwiedzić możemy jeszcze gigantyczny betonowy schron Wasserschloss 602, we wnętrzu którego schowano jaz spiętrzający wody jeziora Niesłysz. Podniesienie poziomu wody miało pozwolić obrońcom na zalanie wodą przedpola. Obiekt jest unikatem na skalę europejską. Obok znajduje się kolejny Panzerwerk, który ogniem swoich karabinów maszynowych chronić miał schron z jazem i most przechylno-przesuwny Kipprolbrucke K602. Po tym mocnym, żelbetonowym akcencie obieramy kurs „nach Bromberg” i pełna mocą silników wracamy do domków.

Ze względu na cenę przewodnika wycieczka ma sens przy minimum 10 osobach. Terminem jest właściwie dowolna sobota, która będzie pasowała największej liczbie osób
w okresie od 5 lipca do 31 sierpnia (ze względu na okres ochronny dla nietoperzy które tam przebywają). Do celu bezbłędnie zaprowadzi nas kol. Bunkier, a o umocnieniach opowie kol. Miho. Brakuje jeszcze 8 osób które będą go słuchać...

Zapraszamy…




Mamy już 4 chętne osoby i dwa samochody. Wstępny termin to do wyboru sierpniowe soboty 6, 13, 20.

Ja wstępie jestem zainteresowany razem z kolegą

_________________
https://www.youtube.com/channel/UCXDsPTqxDV1pUt-EAFp3vIg

Po konsultacjach wypadł wyjazd na sobotę 20 sierpnia.

Aktualna lista:
Miho + 1
Bunkier + 1
Ewing
Angrzej
Paweł-Gumol
Krzysztof +1
salamon
MikeKilo
Mario + 1
Maciej Kulesza
GrapHite
Sławomir Ruge

Aktualnie mamy 15 osób i 5 samochodów.
Bliżej terminu wyjazdu ustalimy ostatecznie załogi w samochodach

Jarek, jeżeli wstępnie ustalone zostało 20.08.2011r to zmień może treść posta na "MRU w jeden dzień - 20 sierpnia 2011r". Tak będzie jasno i konkretnie. Przynajmniej nikt nie przegapi tej informacji w czasie czytania wątku. Myślę że ta data może zostać. Narazie 8 osób zaakceptowało ten termin, nikt nie proponował innego.

Poprawione.

Proszę mnie dopisać do listy.
Jadę własnym transportem, mogę zabrać max. 3 osoby.

_________________
Z harcerskim pozdrowieniem
SALAMON

no to już tylko jedno:) Bo tak jak mówiliśmy ostatni Andrzeju ja z Krzysiem jedziemy z tobą oczywiście

_________________
https://www.youtube.com/channel/UCXDsPTqxDV1pUt-EAFp3vIg

Jakby co to ja również mam u siebie 3 wolne miejsca

Niniejszym potwierdzam rezerwację 2 miejsc siedzących w przedziale czołgu pospiesznego w relacji Bydgoszcz - MRU i z powrotem.

_________________
Z harcerskim pozdrowieniem
SALAMON

Aktualna lista:
Miho
Bunkier + 1
Ewing
Angrzej
Paweł-Gumol
Krzysztof +1
salamon
MikeKilo

Dopisuję się, termin pasuje, pomysł świetny. Przy okazji pytanie-jaki jest górny limit liczebności wycieczki? Bo bardzo prawdopodobne, że będą do mnie się chcieli dołączyć znajomi-w takim wypadku szczególnie mogę pojechać własnym autem.

_________________

Limitu jako tako nie ma, ograniczeniem jest "pojemność" BTRa - 16 osób. Wszystko zależy czy chcemy wracać do samochodów BTRem czy z buta. W tej chwili do kompletu brakuje nam 6 osób.

Postaram się dowiedzieć dzisiaj ile"desantu" zabiera na raz BTR. Ostatecznie można po wyjsciu z podziemi podzielic grupę na dwa i gdy jedni pojadą transporterem z powrotem do Pniewa, druga grupa poczeka i np. "postrzela" sobie fotki obiektu z zewnątrz. Mogą też dokarmiać psa z którym zawarliśmy serdeczna przyjaźń w zeszłym roku Jezeli chodzi o maks. ilosc uczestników to ograniczmy ją do 20 osób, gdyż po pierwsze: większa grupa zwiedzajaca schron w środku to tłok, nikt nie zrobi porządnych zdjęć i bedzie, mówiąc kolokwialnie "kibel". Po drugie, z tego co pamiętam, 20 osób to chyba ograniczenie liczby uczestnikow dla indywidualnych wycieczek po tzw. długiej trasie. Po trzecie, 20 osób to 5 samochodów, a po czwarte 20 osób to fajna liczba


Ponieważ temat zainteresował już spore grono osób, można nieco sprecyzować plan wyjazdu.
Od przewodnika uzyskałem potwierdzenie informacji – max. grupa znających się osób z jednej wycieczki to 20 osób. W przypadku „zbieraniny” różnych wycieczek to 15 osób. Przewodnik zasugerował, by mimo wszystko nie przekraczać 15-16 osób ze względów które wcześniej wymieniłem, a więc mało miejsca w Panzerwerkach, na klatkach schodowych i niski komfort przy zwiedzaniu. Wycieczka nie jest tania i każdy z pewnością chce słyszeć co mówi oprowadzający i spokojnie wszystko obejrzeć. Z pewnością „włażenie w kadr” jeden drugiemu tez nie będzie fajne . Dlatego trzymajmy się liczby max. 16 osób. Na transporter także jednorazowo wchodzi „desant” 16 osobowy. Obecnie pozostaje w stałym kontakcie z przewodnikiem – kierowcą. Cena przejazdu dla naszej grupy to 15 zł/os. Postaram się wynegocjować maksymalny ponadplanowy czas na robienie zdjęć w systemie. Obowiązkowo zabieramy latarki, i okrycie wierzchnie gdyż w podziemiach panuje temperatura ok. 5-7 stopni Celsjusza. Wskazane jest obuwie trekingowe lub inne zakrywające kostkę i z grubszą podeszwą. Miłośnicy fotografii zabierają statywy i flesze.
Tak więc, z Bydgoszczy do Pniewa mamy 240 km., co oznacza minimum 4 godziny „ostrej jazdy”. Z „Bydzi” musimy ruszyć o 5.45. aby zrobić jedną, dwie krótkie przerwy w czasie trasy. Do Pniewa powinniśmy przyjechać na 10.00. Zaraz po przyjeździe zabiera nas przewodnik i idziemy ok. 300 m. do Panzerwerka 717. W drodze informacje o zwiedzanych umocnieniach, troszkę historii. Zwiedzanie Pz.W. 717, zejście klatką schodową do części koszarowo-technicznej pod obiektem. Omówienie zwiedzanej części. Dalej wędrujemy korytarzem komunikacyjnym do Głównej Drogi Ruchu (GDR) czyli „kręgosłupa” Odcinka Centralnego Ciągłego Frontu Ufortyfikowanego Łuku Odry i Warty (FFOWB), zwanego z rosyjska Międzyrzeckim Rejonem Umocnionym (MRU). Dochodzimy do skrzyżowania i zwiedzamy znajdujący się tu tzw. dworzec „H” (Heinrich). Dalej maszerujemy do skrzyżowania z kolejną drogą komunikacyjną prowadzącą do Pz.W 765. Skrzyżowanie to tworzy dworzec „G” (Gustaw). Skrecamy w lewo do Pz.W. 765. Zwiedzimy tam ciekawą konstrukcję klatki schodowej ze spiralnymi schodami wewnątrz. Powrót do dworca Gustaw i dalej kierujemy się do dworca Friedrich gdzie skręcamy w prawo i idziemy obejrzeć wnętrze Pz.W. 720. Zachowały się tam kopuły pancerne granatnika maszynowego M19 i fortecznego miotacza płomieni. Powrót i dalej kierujemy się przez dworzec Emma do dworca Marta i idziemy obejrzeć podziemną część nie wybudowanej baterii pancernej A8. Ze względu na swój kształt nazwana została „Pętlą Nietoperską”. Po drodze miniemy kilka rozgałęzień prowadzacych do innych Panzerwerków tworzących Grupę Warowną „Yorck”. Wracamy do obiektu 724 i wyjście na zewnątrz. Tyle przewodnik jest w stanie pokazać nam w ciągu 4 godzin. Samo zwiedzanie „Pętli Nietoperskiej” trwa ok. godziny. Mam nadzieję że uda nam się jeszcze na koniec „wysępić” dodatkowy czas na zrobienie fajnych fotek w podziemiach.
Po wyjściu i powrocie (pieszo lub transporterem) do Pniewa krótka przerwa na jedzenie, picie, palenie i siusianie. Wsiadamy do aut i jedziemy w kierunku wsi Wysoka. Tu znajduje się Pz.W. 775. Obiekt ten wizytował w 1935 r. A. Hitler. Jest to schron zbudowany w pierwszym okresie tworzenia FFOWB. Jako jeden z niewielu brał udział w walce. Prawdopodobnie z jego strzelnic padły śmiertelne strzały w kierunku dowódcy jednego z batalionów 44 brygady pancernej gwardii wchodzącej w skład 1 gwardyjskiej armii pancernej. W nocy z 29 na 30 stycznia 1945 roku major Karabanow na czele swojego batalionu dotarł do zapory przeciwpancernej tzw. „zębów smoka” przy Pz.W 717, i bez wystrzału minął umocnienia. Dopiero załoga Panzerwerka 775 powstrzymała ten rajd. Po silnym ostrzale z armat czołgowych załoga schronu nie widząc innego wyjścia wysadziła się granatami. Dalej ruszamy do wsi Boryszyn. Tu obejrzymy schron 778 którego krótka historia opisana jest w pierwszym poście. W następnej kolejności ruiny obiektu 780. Na jego pogruchotanych elementach dobrze widać szczegóły konstrukcyjne Panzerwerków. Dalej nasza trasa wiedzie przez miejscowość Lubrza. Tu umownie kończy się najsilniej umocniony Odcinek Centralny, a zaczyna najbogatszy w przeszkody wodne, jazy i mosty Odcinek Południowy. W samej Lubrzy obejrzymy duży jaz klapowy spiętrzający wodę oraz chroniący go pobliski Pz.W. 694. Obiekt ten został odkopany i częściowo odrestaurowany przez osobę prywatną. Postaram się o kontakt z właścicielem i możliwość obejrzenia go. Kolejnym miejscem które odwiedzimy będzie odrestaurowany most przechylno - przesuwny Kipprolbrucke K 601 w miejscowości Nowa Wioska. Obok znajdują się pozostałości po najmniejszych schronach bojowych tzw. MG und Pak. Był to obiekty wybudowane w początkowym okresie tworzenia FFOWB składające się ze schronu bojowego dla ckm chronionego płytą pancerną, oraz garażu dla armaty przeciwpancernej wytaczanej na znajdujące się obok ziemne stanowisko bojowe. Ostatnim obiektem będzie potężny betonowy schron, w którego wnętrzu umieszczono jaz spiętrzający. Garść informacji na jego temat znajduje się w pierwszym poście tego wątku. Oczywiście wszystkie obiekty na liście znajdujące się po głównej atrakcji w Pniewie mają charakter fakultatywny i ich zwiedzanie uzależnione będzie od czasu i sił oraz chęci które będą mieli uczestnicy. Po każdym kolejnym obiekcie możemy przerwać zwiedzanie i wrócić do Bydgoszczy. Możliwa jest także wersja iż część osób zechce wrócić, a „twardziele” zwiedzać zechcą dalej. Do fakultatywnego programu wyjazdu włączyliśmy obiekty do których da się maksymalnie blisko dojechać samochodami, oraz te które są ciekawe ze względu na historię, swoją budowę lub pozwalają na przybliżenie i pokazanie zasad oraz sposobów tworzenia umocnień przez Niemców.

Super plan! A jeszcze na dniach rozważałem samodzielną organizację jakiegoś wypadu na MRU, tylko głównym problemem był brak wystarczająco dużej ekipy, żeby sensownie podzielić koszty dłuższego zwiedzania, niż krótka (godzinna) trasa - a tu 4 godziny (trzymam kciuki w kwestii sępienia ). Jak na razie byłem na GW Schill i Pętli Boryszyńskiej, wrażenie ogromne, a z tego co patrzyłem na mapę, to praktycznie 1/3 systemu zwiedzimy. Z ciekawości - liczył ktoś, ile mniej więcej kilometrów nam przyjdzie pod ziemią pokonać? Chyba zacznę już na zapas marsze trenować i zakupię latarkę-czołówkę

_________________

Jadąc w kierunku wsi Wysoka warto zrobić dwa fotostopy. Pierwszy przy kopułach pozoracyjnych a drugi w samej wsi - schron p.lot.

Wiem, wiem o czym myslisz Boje się tylko o to że zabraknie nam czasu



Nie liczyłem, ale "na oko" to myślę że ok. 5-6 km. Latarkę czołówkę bardzo polecam - pożyteczny gadget
Pętlę Boryszyńską i inne obiekty zostawiamy na kolejny wyjazd BSMZ "Bunkier", oczywiście w ramach programu BUNKIER W BUNKRZE .
Odcinek Północny, w tym Grupę Warowną "Schill" pewnie pojedziemy z kolegą Bunkrem zwiedzać w lipcu, może we wrześniu. Wyprawa na 2-3 dni. Informacja na pewno będzie na Forum

Witam!

Mam na imię Mariusz. Dopiero się tu zapisałem, bo jestem zainteresowany takim wyjazdem.
Zgłaszam siebie i żonę.

Pozdrawiam

Aktualna lista jest w trzecim poście.

Proszę mnie również wstępnie zapisać. Co prawda to odległy termin aby planować wyjazd z takim wyprzedzeniem, ale niech tam. Najwyżej nie pojadę.
Byłem 4 razy, ale takie szacowne grono zobowiązuje.
Jadę własnym samochodem. Jeśli znajdzie się miejsce w jakimś samochodzie to się dołączę aby obniżyć wspólne koszty.

proszę dopisać mnie do listy

_________________
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown

O kurde, ale team Jak się nietoperze na MRU dowiedzą jaka ekipa przyjedzie, to z suftu pospadają