Holowniki łańcuchowe w Bydgoszczy.
Wątek należy uzupełnić o podstawowe informacje o miejscu pracy holowników Bydgoszczy.
Parowce łańcuchowe (Kettendampfer) - rozpoczęły pracę w Bydgoszczy od 1881 roku. Oryginalną technologią holowania było wykorzystania łańcucha położonego na dnie rzeki. Sposób ten stosowano także na innych rzekach, np. na Renie, na Łabie. Jednak w Bydgoszczy długość trasy łańcuchowego holowania była największa. Długość łańcucha położonego między portem przy śluzie w Brdyujściu, a portem przy śluzie w Bydgoszczy wynosiła 12 km. Te holowniki z napędem parowym nie posiadały ani śrub napędowych, ani kół łopatkowych, lecz napędowe koła zębate. Holowniki te były stosunkowo długie. Podnosiły z dna rzeki łańcuch i brały go na siebie. Z niedostateczną mocą pierwszych dwóch holowników tego typu był kłopot (Borusia i Germania). Dwa drugie były dłuższe i o większej mocy, sprawiały się dobrze (Kettenschiff I i Kettenschiff II).
Więcej informacji na stronie
http://www.bydgoszcz-bromberg.pl/index. ... =5&lang=plSkoro holowniki pracowały na odcinku 12 km (jak się okaże niżej ich droga była dłuższa) od Brdyujścia do portu przy śluzie Miejskiej, to jak pokonywały funkcjonującą śluzę nr 2 Kapuściska? Odpowiedź pojawiła się pod materiałem o "Zapomnianej śluzie Kapuściska".
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... abla_.htmlOdpowiedź jest prosta. Były dwie jednostki. Pierwsza funkcjonowała od śluzy Brdyujście do śluzy Kapuściska. Drugi holownik od śluzy Kapuściska w okolice śluzy Miejskiej, a więc do centrum.
Przytoczę cały komentarz Wodniaka5 pod wspomnianym artykułem:
"Maże kilka słów uzupełnienia. Holowniki łańcuchowe nie zostały sprowadzone do Bydgoszczy, a zostały wykonane na zamówienie bydgoskiej spółki "Bumcke & Co" przez bydgoską stocznię „Th.& A. Wulff” w 1872 r. Stocznia ta mieściła się przy ulicach Kr. Jadwigi (Victoriastrasse) i Dworcowej (Banhofstrasse). Holowniki służyły do holowania tratew na Brdzie na odcinku od śluzy Brdyujście wówczas „Brahemünde” do Śluzy Miejskiej wówczas „Stadtschleuse”. Długość trasy jaką pokonywały holowane pod prąd tratwy wynosiła około 12 km i była to najdłuższa linia holownicza tego rodzaju na świecie. Ponieważ pomiędzy tymi śluzami znajdowała się jeszcze śluza Kapuściska (Karlsdorfschleuse). Jeden holownik ciągnął tratwy z śluzy Brdyujście do śluzy Kapuściska, tam przepinano tratwy do drugiego holownika, który holował je do śluzy Miejskiej. System ten działał łącznie z holownikiem o napędzie bocznokołowym „VICTOR”, który pracował głównie na Wiśle, podholowując spławiane Wisłą tratwy, na Brdę pod linię holowników łańcuchowych. Linia holowania łańcuchowego działała 70 lat, bo do roku 1943. A łańcuch leżał na dnie Brdy do lat 60 XX w. Był to bardzo sprawny system holowania, bo silniki parowe holowników miały moc zaledwie 35 KM, a potrafiły holować pod prąd Brdy zestaw tratew liczący do 3 km długości. Znane są nazwy holowników „BORUSSIA” i „GERMANIA” znane są też ich losy i nazwiska kolejnych kapitanów którzy nimi dowodzili. W 1905 r. sprowadzono z Haveli dwa dodatkowe holowniki łańcuchowe Kettenschiff I - moc 90 KM i „Kettenschiff II – moc 86 KM. W 1908 roku „Borussia” przeszła remont, wymieniono jej maszynę parową na nową o mocy 60 KM. W roku 1924 zmieniono jej nazwę na „Brdyujście”, w 1926 roku została wycofana z holowania łańcuchowego. W 1943 roku statek przebudowano na dźwig pływający, otrzymał silnik spalinowy firmy Deutz o mocy 45 KM oraz napęd śrubowy, (niestety nazwy nie udało się ustalić). Od 1948 do 1951 roku eksploatowany jako „Karol” w Przeds. Państw. Żegluga na Wiśle. Ekspozytura Bydgoszcz. W 1955 roku wycofany i złomowany. Holownik „Germania”, w 1899 roku przeszedł remont wraz z wymianą maszyny parowej na nową o mocy 60 KM. W 1924 roku wycofany z eksploatacji i prawdopodobnie złomowany". http://forum.gazeta.pl/forum/w,54,14534 ... abla_.htmlPostawmy kolejne pytanie. Dlaczego holowniki z powodzeniem funkcjonowały właśnie na Brdzie.
Holowniki miały minimalne zanurzenie, nieraz 40 – 50 cm. Wiemy, że rzeka Brda "cierpiała" nie niedobór wody. Jej wahania były ogromne od wiosennych powodzi po niedobór wody w okresie letnim. Przypomnę, że w okresie funkcjonowania ich nie było zapory w Koronowie. Holownik łańcuchowy był więc odpowiedni do funkcjonowania na rzece z takimi wahaniami poziomów.
Czy holowniki łańcuchowe pływały w górę rzeki powyżej śluzy Miejskiej? Tak.
Znalazłem relację komandora Adama Reszki który zmarł 10 maja 2011.
W poście z dnia 11.08.2010 na Forum Żeglugi Śródlądowej tak wspomina:
Cytuj:
Tuż przed II. wojną świat. obserwowałem w Bydgoszczy z Mostu Gdańskiego (pod którym handlowano żywymi rybami trzymanymi w sadzach i które kupowała moja ciotka) holownik łańcuchowy prowadzący tratwy. Utrzymywał on skutecznie właściwy kurs za pomocą steru dziobowego i rufowego. Wg informacji osób miejscowych przed Śluzą nr 2 Miejską wypinał się z łańcucha, przeciągano go przez śluzę bosakami, przypinał się do drugiego łańcucha w awanporcie górnym, a po przeciągnięciu tratew brał je na hol i dochodził do Śluzy nr 3 Okole. Tyle się wtedy dowiedziałem i tyle widziałem jako 10-letni chłopak. Do dziś słyszę grzechot cięgnowego łańcucha. Drugi holownik łańcuchowy który widziałem w r. 1965, pracował na Dunaju w "Żelaznych Wrotach", gdzie przeciągał pod bardzo silny prąd z niezwykle bystrą wodą pracujące jeszcze parowe, dwukominowe holowniki bocznokołowe wraz z całymi pociągami holowniczymi.
Mając powyższe na uwadze można podsumować.
Holowniki łańcuchowe pływały na Brdzie od śluzy Brdyujście do śluzy Okole pokonując drogę wodną w trzech etapach.
Etap pierwszy: śluza Brdyujście - śluza Kapuściska (nr 2)
Etap drugi: śluza Kapuściska - śluza Miejska nr 2
Etap trzeci: śluza Miejska nr 2 - śluza Okole nr 3
Pierwszy rejs miał miejsce w 1881 roku. Ostatni rejs (udokumentowany wspomnieniami komandora Adama Reszki) holownika miał miejsce krótko przed wybuchem II wojny światowej.
Jeszcze jedna ciekawostka. Zdjęcia znane powszechnie. Komandor Adama Reszka tak opisał fotografię na wspomnianym Forum Żeglugi:
Fotografia pierwsza: "Na tej fotografii jest holownik łańcuchowy BRDYUJŚCIE (ex HAVEL nr 2, ex KETTENDAMPFER 2), 85 KM ze stoczni w Dreźnie 1885, złomowany w r. 1940."
Fotografia druga prezentowana powyżej: "To holownik łańcuchowy Borussia na Brdzie"