GrapHite pisze:
wyraźnie oglądanie takiego filmu (zwłaszcza scen gdzie widzimy niemieckie oddziały) nie jest niczym przyjemnych dla osób, które pamiętają tamte czasy.
Jeżeli Polak musiał zejść Niemcowi z chodnika i zdjąć czapkę, to trudno się dziwić. Chociaż takie sytuacje nie były nagminne, jednak były. Nawet Sulima-Kamiński pisał w "Moście Królowej Jadwigi" o gówniarzach z Hitlerjugend którzy bili znanych im Polaków. I o ile książek Sulimy, w szczególności tomów II i III nie cenię zbyt wysoko, to sytuacje takie miały miejsce bo znam relacje wielu świadków którym dane było zaznać na własnej skórze chamstwa niemieckich wyrostków.
I tak ten film budzi w naocznym świadku sprzeczne uczucia. Z jednej strony wspomnienie młodości, z drugiej okrucieństwo tamtych czasów.