Przykro mi tomicat, ale nie da się chronić wszystkiego. Teren dawnego D.A.G. jest zbyt rozległy, by nawet marzyć o wypracowaniu sensowej formy ochrony. Najważniejsze jest stworzenie kompleksowej dokumentacji istniejącej substancji zabytkowej i wybranie kluczowych obiektów do ochrony. Pamiętam obszar Zachemu z 2003 roku, kiedy razem z Jarkiem zaczynaliśmy prace dokumentacyjne. To już 14 lat. W tym roku przypada 10 rocznica pierwszej interaktywnej imprezy na strefie NGL. Patrząc z perspektywy czasu nie waham się powiedzieć, że zrealizowane przez Nas (by wymienić chociażby aktywnych na forum Jarka, Wichurę, GrapHita) widowisko historyczne ocaliło od zniszczenia całą strefę NGL – Betrieb. Gdyby nie spektakularny sukces imprezy, podzieliłoby ono smutny los setek wyburzonych już budynków dawnych zakładów D.A.G. Pozwolę sobie umieścić mój tekst na temat owego widowiska. Niech popłyną wspomnienia, wielu z Nas właśnie wtedy zakochało się w tym fragmencie historii Bydgoszczy:
Bydgoszcz za zamkniętymi drzwiami. Zanin powstało Exploseum
W czerwcu 2007 roku, w ramach organizowanego przez Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy cyklu ,,Bydgoszcz za zamkniętymi drzwiami”, na terenie ówczesnych Zakładów Chemicznych ,,Zachem S.A” odbyło się widowisko historyczne ,,NGL – BETRIEB. PODZIEMNA ZBROJOWNIA III RZESZY”. Widowisko niezwykłe, przynajmniej z kilku ważkich powodów. Po pierwsze – odbyło się w zamkniętej części zakładu, do której wstępu, bez specjalnej przepustki, nie mieli nawet pracownicy ,,Zachemu”. Przygotowanie tu imprezy historycznej wymagało pokonania szeregu trudności organizacyjnych, technicznych i formalno-prawnych. Po drugie – widowisko odbyło się na terenie dawnej strefy produkcyjnej NGL - Betrieb, wchodzącej w skład niemieckich zakładów zbrojeniowych DAG - Fabrik Bromberg. W czasie II wojny światowej produkowano tu niezwykle silny materiał wybuchowy – nitroglicerynę. Kompleks został opuszczony w styczniu 1945 roku; w ciągu kilku następnych miesięcy wszystkie znajdujące się tu urządzenia oraz infrastruktura zostały zdemontowane i wywiezione do Związku Radzieckiego. W strefie NGL nie wznowiono już produkcji, a budynki zachowały swoją pierwotną, nieskażoną przebudowami formę. Czas stanął tu w 1945 roku – na ścianach można było zobaczyć oryginalne niemieckie napisy technologiczny, inskrypcje angielskich jeńców wojennych, tudzież liczne malunki pozostawione przez radzieckich ,,zdobywców”. Po trzecie wreszcie, było to jedno z pierwszych, zrealizowanych w Bydgoszczy widowisk historycznych, z udziałem grup rekonstrukcji historycznej, zabytkowych pojazdów oraz multimediów. Widowisko ,,NGL–BETRIEB. PODZIEMNA ZBROJOWNIA III RZESZY” miało miejsce 6 czerwca 2007 roku. Organizatorami było Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy, Urząd Miasta w Bydgoszczy, Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków ,,Bunkier” oraz pracownicy naukowi i studenci Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Celem widowiska było promocja strefy NGL – BETRIEB, poprzez ukazanie Bydgoszczanom jego olbrzymiego, szczelnie dotąd skrywanego potencjału turystycznego. Punkt zbiórki turystów znajdował się przy bramie wjazdowej ,,Zachemu”, przy ul. Wojska Polskiego 65, skąd przewożeni byli zabytkowym autobusem na teren strefy. Tu, po krótkim marszu, zwiedzający wraz przewodnikami zostali przejęci przez patrol żołnierzy ,,Werhmachtu” (studenci germanistyki UKW). Pod ich eskortą grupa dotarła do budynku przygotowania produkcji (nr 1133), gdzie żołnierze złożyli raport swojemu dowódcy. Chwilę później zdumiona grupa była świadkiem inspekcji zakładu, przeprowadzonej przez Wernera von Brauna – twórcy niemieckiej broni rakietowej. Po zwiedzeniu obiektu, turyści, w dalszym ciągu konwojowani przez ,,niemieckich” żołnierzy, udali się do budynku nitratora (nr 1137). W jego potężnych, blisko trzymetrowej grubości ścianach, odbywał się niezwykle niebezpieczny proces nitracji. Dalej, podziemnym tunelem, nastąpił przemarsz w kierunku budynku denitracji (nr 1115). Po kilkudziesięciu metrach grupa została zaskoczona przez alarm przeciwlotniczy – zawyły syreny, a z oddali dał się słyszeć narastający z każdą chwilą warkot nadlatujących samolotów. Żołnierze nakazali zatrzymanie kolumny i wygaszenie latarek. Wkrótce rozległy się odgłosy detonacji, a ze stropu tunelu posypały się bryły ziemi i betonu. Po odwołaniu alarmu grupa ponownie ruszyła w kierunku budynku denitracji. Po dojściu do celu przewodnicy omówili konstrukcję obiektu oraz zachodzący tu proces denitracji, tj. oczyszczania kwasów odpadkowych. Stąd, tym samym podziemnym tunelem, schodząc w międzyczasie po drabince poręczowej, turyści przeszli do niewielkiego budynku końcowego oczyszczania. Po zwiedzeniu obiektu, tunel poprowadził do najbardziej niezwykłego budynku na strefie NGL. Był to budynek stabilizacji (nr 1141), który z racji swojej specyficznej konstrukcji nazywany był przez Niemców ,,gwiazdą”. Dalej, podziemnym tunelem, turyści przeszli do obiektu żelatynizacji (nr 1153). Z racji ogromu konstrukcji, dla potrzeb widowiska udostępniono jedynie 1/3 budynku. Po zejściu na parter budynku, odkrytym taśmociągiem zwiedzający udali się w kierunku magazynu. Tu, niespodziewanie, zza węgła wyszli dwaj radzieccy żołnierze uzbrojeni w pepesze. Całą grupę przejęli teraz Rosjanie, po czym poprowadzili ją w kierunku pomieszczeń magazynowych, gdzie znajdowało się obozowisko radzieckich sołdatów. Warunki frontowe: pod ścianą rozrzucona słoma, obok puste skrzynki, beczki, narzędzia. Na jednej ze skrzynek leżały karty, słonina i kilka butelek bimbru. Inne, puste już butelki spoczywały w kącie pomieszczenia. Na ścianach wisiały radzieckie plakaty propagandowe oraz portrety Stalina. Pod oknem stało radio, z którego przez cały czas płynęły radzieckie pieśni wojskowe. W pomieszczeniach magazynowych na szczególną uwagę zasługiwały znajdujące się na ścianach liczne napisy rosyjskie i angielskie, o zróżnicowanej formie i treści. Po pamiątkowych zdjęciach z żołnierzami, turyści przeszli na pobliską drogę, gdzie czekał już autobus. W trakcie całodniowej imprezy, przez teren NGL – Betrieb oprowadzono 5 grup, liczących po około 30 osób. Monumentalne budynki oraz stworzona przez nas historyczna otoczka wywarły na zwiedzających niewątpliwie ogromne wrażenie. Dało się to odczuć w rozmowach oraz licznych komentarzach w internecie. Słowem – sukces. Dwa miesiące później, dostrzegając olbrzymi potencjał turystyczny strefy NGL – Betrieb, Urząd Miasta Bydgoszczy przekazał cały kompleks w zarząd Muzeum Okręgowemu im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy. Po pozyskaniu środków unijnych, rozpoczęły się tu prace adaptacyjne w ramach projektu Exploseum. Otwarcie skansenu architektury przemysłowej i podziemnej trasy turystycznej na terenie strefy NGL nastąpiło w lipcu 2011 roku. W chwili obecnej jest to jedna z największych atrakcji turystycznych naszego regionu. Patrząc z perspektywy czasu nie waham się powiedzieć, że zrealizowane przez nas w 2007 roku widowisko historyczne ocaliło od zniszczenia całą strefę NGL – Betrieb. Gdyby nie spektakularny sukces imprezy, podzieliłoby ono smutny los setek wyburzonych już budynków dawnych zakładów DAG.
_________________ ,,Powiedziałem im również, aby nie pracowali w firmach produkujących narzędzia mordu i żeby wyrażali pogardę dla ludzi, którzy myślą, że takie narzędzia są nam potrzebne" - Kurt Vonnegut, Rzeźnia numer pięć
|