Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

UWAGA: W przypadku problemów technicznych z forum lub problemów z rejestracją prosimy o kontakt pod adresem: forum@bsmz.org lub prosimy pisać w dziale "POMOC" (dział ten nie wymaga rejestracji).
Dzisiaj jest czwartek, 25 kwie 2024, 07:50

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
Post: poniedziałek, 29 lip 2013, 21:15 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1435
Od wczesnej wiosny 2013 roku widać jak zbiornik wodny położony tuż obok Brdyujścia wysycha. Akwen znajduje się naprzeciwko stacji kolejowej Bydgoszcz-Łęgnowo. Wędkarze nazywają go "karpnikiem". Zajmuje obszar ok. 11 ha.

Obrazek


Obrazek

Gdy opadł poziom wody przez naturalne wyparowanie i wsiąkanie, uwagę zwracają wystające bale. Mogą sobie liczyć kilkadziesiąt lat lub więcej.
Obrazek


Po "karpniku" można chodzić :)
Obrazek


Jak dowiaduje się Gazeta Wyborcza:
Cytuj:
Akwen jest własnością miasta. Jak informuje Adam Ferek, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego, jeszcze kilka lat temu spełniał funkcję portu drzewnego, w którym m.in. Bydgoska Fabryka Sklejki składowała swój materiał. - W 2010 r., po silnych wezbraniach wody, pojawiły się bardzo duże problemy ze szczelnością zamontowanych tam wrót - opowiada.

Nadmiar wody z Wisły i Brdy przelewał się do portu, co bezpośrednio zagrażało oczyszczalni ścieków na Kapuściskach oraz torowisku kolejowemu. - W czasie powodzi teren był doraźnie ratowany workami z piaskiem, w skomplikowanej akcji brali wówczas udział płetwonurkowie. Po uzyskaniu dotacji unijnych wrota zostały uszczelnione i aktualnie woda nie wpływa już do zbiornika. Wtedy taki był nasz cel - tłumaczy Ferek.

Jak dodaje jednak, niebawem to się zmieni. Po ostatnich uzgodnieniach wydziału zarządzania kryzysowego z wydziałem gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, urzędnicy podjęli decyzję o ponownym zalaniu obiektu wodą. - Jeszcze w tym roku we wrotach będzie wykonany specjalny, regulowany otwór, przez który do akwenu będzie wpływała woda na poziomie gwarantującym bezpieczeństwo w czasie powodzi - zapowiada Ferek.

Wędkarze już się z tego cieszą. - To był bardzo popularny akwen, oaza spokoju, ryby miały naturalną możliwość przepływu - wspomina Józef Mazurkiewicz, wiceprezes ds. sportu w bydgoskim oddziale Polskiego Związku Wędkarskiego. - Jeśli woda tam wróci, będzie to atrakcyjne miejsce dla wędkarzy. Karaś i lin dobrze się tam czują.


Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z2aT1sLeJ8


Obrazek


Wrota od strony "karpnika"
Obrazek


Rożnica w poziomie wody. W głębi po lewej jaz walcowy.
Obrazek


Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek, 1 sie 2013, 07:53 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1435
Po ukazaniu się materiału w "Gazecie" i przeczytaniu informacji na Forum Bunkra, odezwał się do mnie Pan Wojciech.
Przesłał następująca ciekawą informację.

Otóż Pan Wojciech informację otrzymał od ojca. Twierdzi, że te bele drewna w "karpniku" pochodzą z okresu przed II wojną światową i zostawiono je w celu użycia do produkcji kolb do karabinów .

Za przekazanie informacji serdecznie dziękuje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek, 1 sie 2013, 09:30 
Offline
BSMZ Bunkier
Awatar użytkownika

Rejestracja: wtorek, 16 gru 2008, 00:00
Posty: 6985
Po 2 wojnie sklejka nie używała tego zbiornika do moczenia bali drewna?

_________________
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek, 1 sie 2013, 11:35 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 2 kwie 2012, 15:09
Posty: 243
Dawno tego miejsca nie odwiedzałem, ale pamiętam jak pierwszą 6-tką jeździło się z kijami na Karpnik. :)
Kojarzę, że na początku lat 90-tych odbywał się jeszcze jakiś ruch moczonego tam drewna. Zresztą kiedyś i na samej Brdzie w okolicach mostu Francuskiego były pokłady drzewne, wtedy ryba się tego miejsca trzymała. Teraz nie ma drewna, nie ma ryb, jak widać Karpnika też dużo mniej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek, 16 sie 2013, 18:47 
Offline
Gość

Rejestracja: poniedziałek, 15 kwie 2013, 17:56
Posty: 7
Pamiętam pewnego lata jak pojechaliśmy na ten karpnik rowerami. Przy brzegu unosiło się na wodzie bardzo dużo śniętych ryb, czego nie było po drugiej stronie śluzy, przy torze regatowym. Szkoda tego akwenu. Swoją drogą - myślałem, że jest znacznie głębszy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 11 mar 2014, 01:30 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 9 sty 2011, 22:02
Posty: 37
Karpnik albo hafen. Tak to nazywaliśmy. Mieszkałem tuż obok przez 32 lata i pamiętam jak chodziłem po tratwach które tam pływały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 21 kwie 2014, 22:31 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5305
Lokalizacja: Bydgoszcz
"Wróciła" woda na Karpnik


Załączniki:
Karpnik.jpg
Karpnik.jpg [ 220.6 KiB | Przeglądany 6282 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek, 8 sie 2014, 23:59 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1435
Wrota przelewowe. Nie jestem pewien poprawnej nazwy. Czy są to wrota przelewowe, czy wrota przeciwpowodziowe.
W każdym razie tak wyglądają wrota widziane od strony toru regatowego

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 10 sie 2014, 16:48 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: środa, 12 sie 2009, 19:53
Posty: 2097
Maciej Kulesza pisze:
Po ukazaniu się materiału w "Gazecie" i przeczytaniu informacji na Forum Bunkra, odezwał się do mnie Pan Wojciech.
Przesłał następująca ciekawą informację.

Otóż Pan Wojciech informację otrzymał od ojca. Twierdzi, że te bele drewna w "karpniku" pochodzą z okresu przed II wojną światową i zostawiono je w celu użycia do produkcji kolb do karabinów .

Za przekazanie informacji serdecznie dziękuje.



Głównym materiałem z którego produkowano łoża do Mausera był orzech. A to co widzimy to dęby, zatopione w roku 1939.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 11 sie 2014, 18:43 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: środa, 12 sie 2009, 19:53
Posty: 2097
W uzupełnieniu mojej informacji. Prócz drewna orzechowego używano również buku. To co przetrwało w karpniku zdecydowanie wygląda na dąb. Chociaż on wraz z czasem przebywania w wodzie czernieje, ale przetrwa w całości dłużej niż inne drzewa pod wodą.

Dąb nie nadawał się do produkcji łóż do karabinów Mauser. Po pierwsze jego ciężar właściwy był zbyt duży, a po drugie był drogi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 11 sie 2014, 20:39 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 25 lis 2012, 11:27
Posty: 708
w latach 1965 - 1969 dojeżdżałem do LO w Solcu. Pamiętam, że zbiornik był napełniony, a w wodzie leżało sporo kłód drewna. Przez 4 lata nie zauważyłem żadnego ruchu w tym zbiorniku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
       
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group