Jakiś czas temu wspominałem ul Żmudzką. A właściwie dwie Żmudzkie i trudne poszukiwania na nich budynków, przez nie znające tych ulic osób.
Kilka dni temu byłem na Saperów. Zatrzymał się przy mnie samochód i jego kierowca, spytał o ul Ludwikowo. - To tam, niedaleko za rogiem, - odpowiedziałem mu, wskazując drogę. A on na to odpowiedział, że już tam był, objechał ją całą i niestety nie znalazł hotelu... Pomyślałem, że za słabo znam te miejsca, bo nie widziałem jeszcze takowego na Ludwikowie.

W sumie nie pomogłem mu. Znam jeszcze nieco dalej drugą "Ludwikowo", którą dojechać można do straży pożarnej, czy też Pesy. Potem przypomniało mi się, że po 'śladzie' reszty ulicy, przebiega trasa W-Z (Pileckiego) i może tam dalej, przy niej jest hotel. Niestety, nie było.
Dwa dni temu byłem na cmentarzu przy Rynkowskiej. I tam, na skrzyżowaniu z ul. Putza, na przeciwnym rogu, można dostrzec tabliczkę, która w jakimś sensie jest niespodzianką. (Zdjęcie) Strzałka na niej wskazuje drogę do trzeciej ul Ludwikowo.

I w tym momencie przypomniałem sobie jak długa była kiedyś ta ulica, przed 'podziałami'.
Poniżej, w lewym rogu, przypomniałem ta część ulicy ok pół kilometrową, która uważana jest za 'jedyną' właściwą ulicę Ludwikowo.
Na całej mapce widać również i drugą, krótszą Ludwikowo, po przeciwnej stronie trasy W-Z. Jest też i ta trzecia i co ciekawe najdłuższa z nich. (Od ul Putza również przebiega ona w przeciwną stronę, wzdłuż cmentarza.) Z mapki wynika, że jest tam także i czwarta odnoga ulicy...
Dla zamiejscowych jest to wielka łamigłówka. Niepotrzebny labirynt, który porządnie potrafi wnerwić.
Może warto zmienić nazwy tamtym 'niezamieszkałym' odcinkom, chyba z małą ilością adresów, na jakieś kojarzące się z "Lu...", np "Ludwisarzy", Ludowa"...