Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Chodząc dzisiaj na i pod wiaduktem zacząłem się zastanawiać nad jego historią.

Pierwsza sprawa - metalowe elementy po obu stronach. Jak podejrzewam mogły służyć do mocowania barek.





Druga sprawa - szyny wystające po obu stronach. Sugerują one przejście dla pieszych - czyli przebicia pod nasypem po obu stronach powstały później?



Trzecia sprawa - dziwne otwory po obu stronach. Teraz większość jest zamurowana. Pamiętam że za gówniarza rzucałem kamieniami do środka Taka zabawa - kto więcej wrzuci.







Wnętrze jednej z dziur, około 1,2m głębokości:



Czwarta, ostania zagadka znajduje się u góry. Jest to betonowy element, z metalową podstawą. Wygląda to na podporę słupa trakcyjnego, ale jest zbyt duży. A po drugie jest tylko w jednym miejscu, nie ma go ani po drugiej stronie nasypu ani po drugiej stronie kanału.

_________________
opuszczonebydgoszcz.blogspot.com

To i ja się przy okazji dołączę . Od boku na dole mostu jest takie przejście male, o ile mnie pamięć nie myli, do czego ono służyło?

_________________
Audentes fortuna iuvat decoratque corona !!!

Małe przejście służyło do odprowadzania nadmiaru wody. Roztopy czy ulewne deszcze były odprowadzane tym właśnie kanałem. Dzięki temu przejazd pod nasypek kolejowym nie był zagrożony zalaniem.

W tamtych zamierzchłych czasach barki miały maszt (20 metrów) który trzeba było zdemontować i za mostem zamontować ,być może jest to jakaś pozostałość po urządzeniu wyciągowym.W książce "Bydgoszcz - Bromberg" jest wzmianka o takich urządzeniach w Brdyujściu na mostach kolejowych i drogowych, ale trudno jednoznacznie to ocenić.Stalowe kształtowniki z przykręconymi odbojami drewnianymi stanowiły tor wodny.(minimalna głębokość kanału to tylko metr). Przy przyczółkach mostu kanał nie był pogłębiany żeby nie podbierać przyczółków i nie osłabiać ich, pogłębiano tylko środek toru wodnego.
W kształtownikach brak otworów do mocowania desek po których można byłoby przechodzić.
Zastrzegam że to są tylko moje sugestie.

Tą żelbetową konstrukcję datował bym raczej na lata późniejsze. Co do zamurowanych otworów, nie są to przypadkiem wnęki minerskie/saperskie (nie wiem jak to dokładnie się nazywa), służące do wysadzenia mostu w razie potrzeby?

W mostach budowanych w XIX wieku uwzględniono komory minerskie już przy ich projektowaniu. W tym przypadku tak właśnie jest. Podobnie jest z mostami kolejowymi nad Brdą, licząc od najstarszego z nich, czyli z 1851.

Muszę się zgodzić z tym późniejszym datowaniem tej konstrukcji. Beton wkroczył chyba wraz z firmą "Winschild i Langelott" w 1889 roku, która specjalizowała się w budowie mostów (Most Królowej Jadwigi) rurach kanalizacyjnych, kesonach itp.Dzisiejszy "Prefabet-Białebłota".

Proponuję przeniesienie tego wątku do działu: Mosty, mostki i wiadukty
Ten most powstał w 1872 r. w związku z budową linii kolejowej Bydgoszcz – Inowrocław, dla której był też budowany środkowy z trzech mostów kolejowych nad Brdą.

Warto przypomnieć, że szlak kolejowy w tym miejscu, przebiega wiaduktami zarówno nad kanałem, jak i tuż obok nad aleją parkową. Żelaznym i ceglanym.
Pierwotnie na nasypie był tor podwójny. W czasie budowy trasy kolejowej w kierunku Szubina i Żnina, nasyp poszerzono i dobudowany został na nim dodatkowy, trzeci tor. Żelazny wiadukt zyskał wtedy dla tego toru, dodatkowe przęsło po zachodniej stronie. Ceglanemu również dobudowano zachodnią część. Jest to dobrze widoczne, na jego wewnętrznych ścianach.