Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

^^^
Bydziak

^^^
Dzięki Grzegorzu.

Tydzień temu przeszedłem się na naszą 'starówkę'. Ulica Długa, wyglądała jak by wymarła. Może dlatego, ze było nie za ciepło... W moim dzieciństwie, był tam nie tylko spory ruch pieszy, czy kołowy, ale i szynowy...
"Odjechały tramwaje, a w nich ludzie z Długiej"

Ponad osiem lat temu pokazałem wam obrazek, który wtedy zrobiłem. Dziś, wystąpi on w nowym zestawie. W tamtym czasie, nie wiedziałem, że narożnik budynku 'dywizjonera', (wczoraj przechodząc tam, widziałem gaszony pożar), przyozdabiał dostojny wykusz, który 'dobudowałem' w nowszej wersji obrazka.
To oczywiście 'widok z mojej pamięci', w kierunku drugiej śluzy. Przypomnę, że jej położenie ułatwił odkopany fragment jej muru... O tym też tu kiedyś pisaliśmy...

"Kącik, uliczka na niby" Przypomnę tylko, a i również poinformuję nowe, odwiedzające forum osoby, że pod takim tytułem w dziale o ulicach, jest skromny opis Kącika.
No i pozmieniało się tutaj. Nie ma już przylegającej swą wschodnią stroną do Kącika, zakładu Jutrzenki. 'Teraz tu się nie będzie pracowało, tylko mieszkało.' A Kącik, przy okazji tych zmian, zyskał może i trochę lepszego wyglądu...

Nie pamiętam już, kto, gdzie i kiedy, spytał mnie o to, jaki zestaw był najtrudniejszy do złożenia. I pewnie wtedy o jakimś zestawie opowiedziałem... Bo były takie.
Ale to dzisiejszy, poniższy, wyszedł na pierwsze miejsce 'trudności'.
Będąc na miejscu, (byłem tam na 'sesji' trzy razy), okazało się, że po pierwsze, praktycznie nie ma miejsca do właściwego ustawienia się. Oczywistym utrudnieniem łapania perspektywy, są całkiem inne obecne linie brzegowe. Tą, po przeciwnej stronie, po rozbiórce zgliszczy spichrzy, przesunięto w głąb, powiększając zakole rzeki. Po 'naszej stronie', inne było tu ujście 'międzywodzia' i wejścia do kanału zbożowego. Wiadomo tylko, że do widocznego mostu magazynowego, prowadziła droga, prawie równoległa do 'Białego spichlerza' (obok, na wyspie)... A jedynym, takim samym miejscem, wspólnym dla obu widoków, jest część grobli, widoczna z lewej strony, w głębi...

Piękny, świeży śnieg, sprzed tygodnia, chwilowo nadał nastrój, wręcz świąteczny.
Pomyślałem, by w tej aurze, w nowym zestawie, było również zdjęcie ze śniegiem... Przypomniało mi się ujęcie ze Seminaryjnej, które tu kiedyś pokazał seth. To widok pl. Poznańskiego, sprzed 40stu lat. Z widocznymi budynkami po prawej stronie, które na samym początku lat 80-tych zostały rozebrane...

Ten oto zestaw, być może zachęci nowe i przypadkowe odwiedzające Bunkier osoby, do zajrzenia w inne zakamarki i tematy tego forum.
Ponad wiek temu zbudowano nowy most królowej Jadwigi. Nieco wcześniej, rozebrano masywną, ceglaną konstrukcję poprzedniego, pierwszego mostu... Nie będę się rozdrabniał i w sumie powtarzał o ciekawostkach historycznych związanych z tymi mostami, bo nam są tu one dobrze znane. Ale ciekawym tego tematu, wskażę ścieżkę... Dział - ZABYTKI I CIEKAWE OBIEKTY, potem - Szlak wodny, i dalej - Mosty, mostki i wiadukty, a tam, np temat dzisiejszy, czyli: Most Królowej Jadwigi.

W temacie ul. Jagiellońskiej, ponad 3 lata temu, koledzy pisali o tym miejscu z willą Schrottersdorf. Mało o niej wiemy, szczególnie jeśli chodzi o okoliczności jej rozbiórki. Wiemy o pożarze, ( w czasie okupacji), przylegającej do niej, od strony wschodniej, fabryki fortepianów... Prawdopodobnie ona też wtedy ucierpiała i została rozebrana wraz z pozostałymi spalonymi obiektami.
Zachowane zdjęcia, pozwalają ustalić i pokazać, w którym miejscu stała dawna Villa Schrottersdorf.

Wygląda jak zupełnie inne miejsce....

_________________
Pozdrawiam. Seba

To prawda. Ale jak wiesz, mamy w mieście jeszcze wiele innych miejsc, wyglądających dziś zupełnie inaczej... W naszym temacie Jagiellońskiej, jest też widok tego miejsca 'z góry'. Pokazał je wczoraj, również na fb, Jarek. Miałem kiedyś tam, w domu obok znajomą. Sprawdzę czy jeszcze tam mieszka, bo widok z okna miała podobny jak to 'zdjęcie z góry'...

A co to za profil na Fejsie? Z chęcią zerkne.

_________________
Pozdrawiam. Seba

^^^
Zakładam, że Ty też tam jesteś... Zestawy które składam, wstawiam tu, (najdłużej, bo od samego 'początku' i po nich widać jak 'ewoluowały'), jak i również na ssc i fb. Na fb wstawiam 'u siebie' i tam właśnie Jarek, ten ostatni zestaw, uzupełnił w komentarzu, przypomnieniem tego widoku 'z góry'. Dodam jeszcze, bo wychodzi na to, że chyba nie znasz tam "okruchów". Wspomagam je, od czasu do czasu...

Fejsowy nie jestem ale okruchy znam:) musiało umknąć mi to zdjęcie.

_________________
Pozdrawiam. Seba

^^^ Z tego co wiem, to 'fejsowe okruchy', zobaczyć można chyba tylko tam... W pewnym sensie, 'grozi' ci prędzej czy później, przyłączenie się, by być na bieżąco...
Sporo z nas już tam jest. Ja też się przed tym broniłem, ale dołączyłem. Ale nie mam fb w telefonie. Wchodzę tam tylko z komputera, głównie w celach 'zdjęciowych'.

Nie wiem czy wiecie, ale mamy w centrum nową uliczkę, gen Aleksandra Karnickiego. To odcinek torowiska tramwajowego, między ul Matejki a mostem. Ponad sto lat temu, nasz wtedy nowy gmach dyrekcji, otoczony był kutym żelaznym płotem. Na krańcach wieńczyły go solidne bramy wjazdowe, za którymi były wewnętrzne drogi dojazdowe do budynku. Zapewne wtedy nikomu się nawet nie śniło, że w przyszłości, wewnętrzna część działki dyrekcji, stanie się szlakiem komunikacyjnym...

Jako że mamy dwa dni świąt, temat dzisiejszego i jutrzejszego zestawu, jest taki sam.
We wrześniu, w naszym dziale filmowym, napisałem o 'odnalezieniu' fotosów ze scen nakręcanego w 1971 filmu "5 i 1/2 bladego Józka". Zainteresowanym przypomnę, że tam, niemal 10 lat temu, opisałem ze swojej pamięci, jak to wszystko mniej więcej wyglądało...
Poniżej, w pierwszym zestawie fotos z "chatą na wodzie" i tłumek ludzi, przyglądający się pracy filmowców.

'Stojącą' przy posterunku wodnym chatę, przypomnianą we wczorajszym zestawie, wykorzystano do scen 'ewakuacji zwierząt'. W dzisiejszym zestawie mamy fotos ze sceny 'chaty niesionej przez wodę'... Po kilku powtórkach tych ujęć, ostatecznie dotarła do 'płonącej rury'... No i oczywiście zapaliła się i spłonęła...
A potem cenzor wyciął, przysłowiowe 99,9% wszystkich 'bydgoskich' scen. Zostało tylko jedno krótkie zbliżenie chaty, która mogła by stać wszędzie...

Pamiętacie dawną ul Olszewskiego, a szczególnie jej odcinek południowy? Dziś to 'ślepa ulica', jakby senna... Tak jak i dziś i wtedy była wąska, ale ruch na niej był niesamowity. Nią, samochody, autobusy i ciężarówki, podążały w tej części miasta do pl. Poznańskiego i dalej, np. na Szubińską.
40 lat temu trwała przebudowa placu i w wyniku tych zmian, obecna Kordeckiego, została odcięta od placu. Wyburzono cały kwartał domów, w jej ostatnim odcinku, między nią, Doliną i placem P.
Poniżej, na moim starym zdjęciu, widzimy ostatni stojący tam, wyburzany dom...

Jeszcze dosłownie w piątek tamtędy przechodziłem i sobie pomyślałem "a kiedyś był tu bezpośredni przejazd" .A dzisiaj tu taka niespodzianka noworoczna.

^^^
Kuzyn, który mieszkał cały czas na Dolinie mówił mi kiedyś, że pierwotnie 'tunel' pod Kruszwicką, miał być dostępny dla samochodów osobowych. Więc Kordeckiego, nie była by 'ślepa'...
W 'tamtych czasach', było to jeszcze możliwe, bo ruch aut był wtedy o wiele, wiele mniejszy...

Jak wiecie, mieszkałem kiedyś na 'wielkiej wyspie Okole'. Z 'moich Garbar', droga 'do miasta' w każdą stronę, prędzej czy później, prowadziła przez jakiś most. W kierunku południowym, przez most na Grottgera, lub przy Grunwaldzkiej, przez 'kamienny'...
Kiedyś pokazywałem tu 'obrazek z pamięci', - widok od strony ul Jackowskiego, w stronę tegoż mostu. Z tramwajami, na nim i na Grunwaldzkiej... Dziś przypomnę ten widoczek, w nowym zestawie.