Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

...to ulubiony, wyścigowy koń Kaliguli . Cesarz mianował go później senatorem .

Ten koń stoi w oknie pewnego domu, na jednym z bydgoskich osiedli.
Nie jest mi wiadomym , czy jest to ogier , czy klacz ? Mogę się tylko domyślać .
Ciekawe jaką funkcję pełni na tym dworze ?

Pełni funkcję ozdobną bo światełka ma na karku

^^^ Trafił tam, chyba z tej stajni.

Cudowny! Może kupie sobie do kuchni, na uszach będę wieszać mu garnki i będę miała z kim gadać w czasie obierania ziemniaków.

Ten porcelanowo-gliniany koń ze zdjęcia stoi chyba w salonie .

Lidka

Przecież zawsze możesz kuchnię tak urządzić, żebyś nie musiała osobiście obierać ziemniaków a przy okazji miała możliwość pogadania

Co do wieszania garnków ...hmm

Myślisz, że ten koń potrafi ziemniaki obierać? No tak, byle koń senatorem by nie został!

Podobny koń stał w jednym ze sklepów w Galerii Pomorskiej. Kiedy przyszedłem tam z własnym siodłem, aby po zakupie zaraz na nim odjechać, personel był przeciw. No to go nie kupiłem A teraz bidula gdzieś się poniewiera.

P.S

Gajusz Juliusz Cezar Germanik nigdy nie uczynił Incitatusa senatorem. To kłamstwa Swetoniusza, który łgał jak pies.
Obraz tego Cezara, jaki przetrwał do naszych czasów niewiele ma wspólnego z prawdą. Walka jaką toczył Gajusz z Senatem, zaowocowała negatywnym wizerunkiem jaki pozostawili potomnym, jego przeciwnicy polityczni. Nikt też nie nazywał go Kaligulą, bo było to przezwisko.
Z mitem jaki żyje i na naszym forum rozprawił się Roland Auguet w książce "Kaligula czyli władza w rękach dwudziestolatka" wydanej przez Ossolineum w 1990 roku. Polecam zainteresowanym

Kupię książkę i konia, koń będzie mi czytał przy obieraniu ziemniaków.
Pamietam z dzieciństwa taki super serial "Ja Klaudiusz", podobał mi sie bardzo chociaż naprawdę byłam mała. Chętnie zobaczyła bym go znów. Kaligula to ten co zjadł swoje...potomstwo?

Powieść Roberta Gravesa liczy dwa tomy; "Ja Klaudiusz', oraz "Klaudiusz i Messalina' . Wspominany przez Ciebie serial powstał na kanwie powieści w roku 1976. W Polsce zaprezentowano go z genialnym dubbingiem. W roli Klaudiusza wystąpił Derek Jacobi. Mega kreacja aktorska.

Ogólnie to o czym pisał Graves to Swetoniusz. Ten rzymski plotkarz pozostawił potomnym "Żywoty Cezarów" które polecam. To lepsze niż Fakt i M jak ........muuuczenie.