postaram się wrzucić jakieś co ładniejsze foto - ale mam wolne łącze internetowe i ponadto czasu jak na lekarstwo

w ramach krótkiego
opisu wrzucę cytat z forum 750mm naszego kolegi Studenta:
"Imprezę "Rozpoczęcie Sezonu pod Parą" organizowaliśmy my, wspierał nas powiat pilski i partner Peter Erk, finansowo zaś wsparł nas wójt Bialośliwia.
Przez dwa pierwsze dni imprezy pogoda ustawicznie strzelała nam w stopę. Potem było coraz lepiej Uśmiech
W czwartek pierwszym większym wydarzeniem był pociąg specjalny w trakcji spalinowo - parowej do Niezychowa przy obsadzie mikolskiej wynoszącej około 50 osób. Borsig wsparty był na wszelki wypadek naszą wls-ką ze względu na mokrą aurę. Z powrotem jechał już samodzielnie. Bo z górki Mrugnięcie W tym czasie prowadziliśmy regularne kursy, początkowo spalinowo, ale gdy wrócił Borsig, już parowo. W zasadzie poznańska maszyna była głównym koniem roboczym piątku, gdyż podczas rozpalania peiksa zaczęła cieknąć jedna z płomieniówek, co wyłączyło go z eksploatacji na ten dzień, ale naprędce zebrana ekipa remontowa zabrała się do pracy i ostatecznie opanowała usterkę.
LAS od kilku dni czekał na dostarczenie kilku uszczelek. Dzięki naszym kontaktom nasz serwis parowozowy uzupełnił braki i pierwsza próba rozpalenia w czwartek zakończyła się pełnym powodzeniem.
Na stacji grała muzyczka, można było zjeść co nieco, wypić naturalną kawę i herbatę, kupić pamiątki, książki o tematyce kolejowej, obejrzeć filmy o podobnej tematyce. Na dworcu pojawiły się też pierwsze akcenty motoryzacyjne - pieczołowicie odrestaurowana półciężarówka UAZ i ciekawy biały Mercedes W180 będące własnością naszych członków.
W piątek pogoda już rozregulowała się na dobre. Było zimno, pochmurno, często padało. W pociągach nie było zbyt wielu chętnych, humory troszke nam opadły...
Ale na smutę najlepsza jest praca Uśmiech Niemcy wzięli Ns3 i jeden wagon kryty i w ramach pociągu technicznego przedarli się na dworzec w Wysokiej, ekipa słuzby drogowej zaś przez pół dnia dbała o naruszoną przez ustawiczne opady deszczu nawierzchnię toru i oznakowywała przystanki. Dużą pomocą służyła nowa, skuteczniejsza wersja znanej już miotły Uśmiech
Sobota zaczęła się podobnie jak piątek - do późnych godzin porannych bez przerwy padało, potem przestało padać, a na samą paradę było już zupełnie w porządku Uśmiech
Rano zjechali Węgrzy, w liczbie kilkunastu ludzi, z sześcioma drezynami. Wiekszość z nich miała regulowane zestawy kołowe i silniki z quadów, więc te maszynki nie jeździły, one zap%#$!^lały Uśmiech Największą furorę zrobiła drezyna pod nazwą "Czerwony Kapturek", z zamontowanym silnikiem od poczciwego "malucha" 650E i oryginalnym fiatowskim, pomarańczowym lakierem.
Po przybyciu zaproszonych gości, wyjechał pociąg specjalny, a wkrótce po jego powrocie odbyło się oficjalne otwarcie sezonu i parada pojazdów. Uczestniczyły w niej oczywiście węgierskie drezyny, lokomotywa GLS30 prywatnego właściciela z Pucka, nasze dwa lopki, Ns3 Petera Erka i drezyna Wmc017 i parowozy. Najbardziej widowiskowy był oczywiście przejazd tych ostatnich. Na stację zawitał też wspaniały biały Cadillac, oryginalna niebieska Skoda, przepiękny zielony Mercedes "beczka" i w pełni funkcjonalna zabytkowa "nyska" w wersji karetki pogotowia. Swoje stanowisko miała także Poczta Polska, gdzie można było nabyć okolicznościowo ostemplowane kartki pocztowe i szereg innych akcesoriów filatelistycznych o tematyce kolejowej. Po zakończonej paradzie Węgrzy wyjechali swoim zwyczajem na szlak, a my rozpoczęliśmy regularne kursy juz wyłącznie trakcją parową. Tym razem wszystkie pociągi były pełne. W pierwszy pociąg tego dnia wyjechał Px, potem na zmianę LAS i Borsig. Kursy prowadziliśmy do wieczora, potem zaś było muzycznie, tanecznie i swawolnie mimo rzęsistego czasami deszczu Mrugnięcie
W niedzielę pogoda była już w sam raz. Pasażerowie dopisywali, pociągi prowadzone były LASem i Borsigiem, Px-a ze względu na dużą awaryjność oszczędzaliśmy. Pojawiła się też delegacja ze Żnina, oraz fantastyczna ekipa chłopaków z Czarnej Białostockiej. Dla nich odbył się specjalny przejazd techniczny drezyną do Wysokiej. Mieli też okazję przejechać się parowym pociągiem planowym w trakcji podwójnej...
W tym miejscu bardzo mocno ich pozdrawiamy i dziękujemy za wspólnie spędzony czas oraz pięć litrów wyśmienitej benzyny Uśmiech
Po zakończonych przewozach odbyły się sesje fotograficzne z parowozami w różnych konfiguracjach i końcowe podsumowanie imprezy...
Przez stację przewinęło się ok. 2000 ludzi, w szczytowym momencie - w sobotę - na stacji znajdowało się ok. 600 uczestników.
Pozdrowienia"
Trochę zdjęć jest na Faktach Pilskich pod adresem:
http://www.faktypilskie.pl/bialosliwie/ ... ie-pod-par