Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER" https://www.forum.bsmz.org/ |
|
Wspomnienie z Bydgoszczy https://www.forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=28&t=6779 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | robimhuk [ czwartek, 31 lip 2014, 07:41 ] |
Tytuł: | Wspomnienie z Bydgoszczy |
Chcialbym sie podzielic z kolezankami i kolegami na forum doswiadczeniem z Bydgoszczy, mojego rodzinnego miasta z ktorego wyjechalem przed dwudziestuszesciu laty. W ostatnia sobote przyjechalem na krotkie odwiedziny, by juz w niedziele porannym pociagiem udac sie w droge powrotna. W towarzystwie mojej przyjaciolki wsiadlem na bydgoskich Kapusciskach w miejski autobus, ktory zawiezc mial nas do dworca PKP.Skasowalismy dwa bilety i jadac przez uspiona jeszcze Bydgoszcz przygladalismy sie miastu i zmianom ktore w nim sie dokonuja.W pewnych fragmentach zupelnie naszego rodzinnego miasta nie rozpoznajac. Z glosnikow padaly zapowiedzi kolejnych przystankow. Dojechalismy ( jak mysle) do ulicy Warszawskiej. Po lewej stronie w oddali ukazal sie plac po wyburzonym dworcu.Podnieslismy sie z siedzen by wysiasc, gdy z komunikatora uslyszelismy zapowiedz cyt" nastepny przystanek dworzec glowny"Usiedlismy ponownie i bylismy oboje zaskoczeni, gdy autobus skrecil nie w lewo, jak oczekiwalismy po uslyszanej zapowiedzi w strone dworca, a w prawo od dworca sie oddalajac. Wysiedlismy na ul Rycerskiej rozgladajac sie za taksowka,ktorej jednak nie bylo Do odjazdu pociagu mielismy kwadrans.Wsiedlismy do stojacego tam tramwaju, pytajac jego obsluge czy jedzie przez dworzec.Nie mielismy juz kolejnych biletow.Tramwaj ruszyl.Skontrolowalo nas dwoch gentlemanow, ktorzy po wylegitymowaniu nas obojga, wypisali mojej przyjaciolce bilet karny. Mandat zostal naturalnie juz uregulowany. Zastanawiam sie jednak nad zasadnoscia jego nadania.Posiadalismy, jak wspomnialem wazne na przejazd do dworca PKP bilety i gdyby nie wadliwa zapowiedz automatu,opuscilibysmy na wlasciwym przystanku autobus.Prosze Was o ocene zdarzenia i komentarze, gdyz rozwazam zlozenie odwolania od mandatu. |
Autor: | Ewing [ czwartek, 31 lip 2014, 09:22 ] |
Tytuł: | Re: Wspomnienie z Bydgoszczy. |
Odwołanie jak najbardziej zasadne ![]() Nie można odpuszczać takich spraw. Sam kiedyś odwoływałem się ponieważ kasownik dziwnym trafem wybił na bilecie inne numety niż powinny być według kontrolerów. W siedzibie firmy zatrudniającej kontrolerów od razu anulowali mi mandat. Straciłem tylko niepotrzebnie czas i nerwy. |
Autor: | wichura [ czwartek, 31 lip 2014, 10:58 ] |
Tytuł: | Re: Wspomnienie z Bydgoszczy. |
Kiepsko to widzę... Bilet obowiązuje nie na relację "od...do", a na przejazd konkretnym środkiem komunikacji miejskiej maksymalnie od pętli do pętli. Niestety, ale nieznajomość miasta nie jest żadnym wytłumaczeniem. Wy zaś na skasowanym bilecie mieliście zaznaczone (cyferki w kodzie kasownika), że jechaliście 79 w kierunku Rycerskiej. Niewątpliwie 3 na Bałtycką bądź 5 na Glinki nie jest autobusem linii, na którą bilet mieliście ![]() 1) Skoro przyjechałeś pociągiem to wiedziałeś gdzie wsiadałeś w pierwszą stronę i powinieneś wiedzieć gdzie wysiąść wracając... 2) Teoretycznie mogłeś mieć coś do załatwienia na pętli na Rycerskiej i udając niewiedzę świadomie 2 razy jechać na jednym bilecie. Inną sprawą jest, że kierowcy często nie pilnują zapowiadania przystanków, wyłączają je lub system zapowiada przystanki z kilkuprzystankowym opóźnieniem czy przyspieszeniem... Nawet jak Twoja skarga nie odniesie rezultatu to przynajmniej jest sygnał, aby zdyscyplinować kierowców, a nawet wskaże który konkretnie kierowca wprowadza pasażerów w błąd. Zawsze jednak mogliście zapytać innych współpasażerów mając wątpliwość... Jednak pisząc skargę (poza znaczkiem) nic nie tracisz, więc czemu nie? Choć jak mandat jest zapłacony to wątpię, aby ktoś go uwzględnił i oddawał pieniądze... W ZDMiKP usłyszysz zapewne, że skargę należy złożyć do Renomy. Ale to zewnętrzna pozabydgoska firma, która żyje z mandatów, więc niechętnie godzą się na jakiekolwiek anulowania czy odwołania bo uszczuplają swój dochód. Dlatego radziłbym mimo wszystko jak już skargę wysłać do ZDMiKP(poleconym!) jako organizatora przewozów i instytucji, z którą kasując bilet zawarłeś umowę. Zapewne oni przekażą skargę i tak do Renomy, a może i do MZK (linia 79 jest obsługiwana przez tego przewoźnika). Szanse masz nikłe, ale co szkodzi spróbować? I aby siebie uwiarygodnić załącz nie tylko kserokopię biletu na autobus, ale i na pociąg, aby udowodnić, że rzeczywiście wyjeżdżaliście o konkretnej porze i docelowym Waszym miejscem był Dworzec Główny. |
Autor: | Karass [ czwartek, 31 lip 2014, 12:51 ] |
Tytuł: | Re: Wspomnienie z Bydgoszczy. |
Tego rodzaju błędne komunikaty to nie rzadkość. Te wyświetlacze potrafią pokazać Glinki pod Realem i Dworzec na Kładce - co prawda jeżdżę tylko kilkoma liniami, więc te przystanki są dla mnie nie do pomylenia, ale niejednokrotnie wsiadając w nieznaną mi linię nie miałem pojęcia gdzie wysiąść, a jak na wyświetlaczu się poprzestawiało to już w ogóle byłem głupi. Teraz sobie sprawiłem Aero2 i sobie mogę w każdej chwili sprawdzić, ale dla osoby nieznającej miasta/dzielnicy/kogoś kogo tu od lat nie było to jest po prostu wprowadzanie w błąd i odwołanie jest jak najbardziej zasadne. No a na pewno nie zaszkodzi, najwyżej odrzucą skargę, ale może zrobią w końcu coś z tymi komunikatami. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |