Korzystałem ze skanera Rollei DF-S 100 SE. Dość wygodny i szybki, zeskanowanie jednego przeźrocza to ok. 2 sek. Skanuje na kartę pamięci lub bezpośrednio do komputera. Rozdzielczość 1800 dpi, do prezentacji w internecie wystarczająca (nie próbowałem drukować odbitek). Jego, chyba największą wadą jest raczej mały zakres tonalny, co jest bardzo widoczne na większych obszarach o zmieniającej się jasności - na załączonym skanie widać to na przykładzie chmur. Inny skan zamieściłem w wątku "Piknik Country" (
viewtopic.php?f=31&t=6580&p=47328&hilit=piknik+country#p47328).
Samo skanowanie to początek zabawy. Kolory (zwłaszcza na negatywach) mocno się zmieniają i nikną, pojawiają się różne rysy i plamki, często praktycznie niewidoczne gołym okiem. Praktycznie każdy skan wymagał retuszu i korekty kolorów.