AERO pisze:
Trudno coś powiedzieć o pożarze w dalekim Krakowie . Archiwa zawsze były " Łatwopalne " !

Patrząc na nasze , bydgoskie podwórko , od lat obserwuję deweloperską metodę .. " Na pożar " . To już utarty proceder, który umożliwia w dalszej kolejności stwierdzenie zagrożenia budowlanego a następnie dokonania zalegalizowanej rozbiórki danego obiektu. Takich podpaleń mieliśmy wiele i szkoda czasu na wymienianie ich wszystkich. W powojennej historii zaczęło się bodaj od spichrzy i magazynów na ul. Focha ..i tak do dnia dzisiejszego. Kilka dni temu podpalono zabytkową remizę przy ul. Kaplicznej ! Wielka szkoda , że przeważnie dotyczy to wartościowych historycznie obiektów .
To zwykłe szopy na opał...A świdermajery pod warszafką??? Tam jest rzeżnia!!!! W majestacie pisuarowego prawa!!!! Scierwa!!! Oby kiedyś każdy z nich ad personam odpowiedział za każdy zniszczony kawałek historii...Prawdziwej. Tą swoją niech się załupieżone karły i świry awiacji napchają do usranej śmierci!!! K-U-R-W-Y!!!!
Ważne,że obsrajtki,i inne namaszczone deweloperki będą miały czas i miejsce do działania.... PAŁAC W PUSZCZY NOTECKIEJ,niby niefajnie....,ale niech będzie...

Dziś pisuar wybudował na bagnach nad NARWIĄ... Holenderkę+,ogrodził...,bo to mu się nalezy...Będzie walczył w sądzie.... Ku_____wa,chce ktoś podyskutować????