Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"
https://www.forum.bsmz.org/

Manufaktura
https://www.forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=34&t=6157
Strona 1 z 1

Autor:  AERO [ środa, 6 lis 2013, 10:01 ]
Tytuł:  Manufaktura

Przejeżdżając kilka m-cy temu przez Solec Kujawski natrafiłem na dość ciekawie wyglądający obiekt przemysłowy. Jego adres , to ul. Piastów 7.
Wyglądem przypomina manufakturę z przełomu XIX\XX W.
Interesujący , ciekawy szyb windy towarowej.
Czy ktoś, coś wie bliższego o tym obiekcie ?

Załączniki:
P1010016.JPG
P1010016.JPG [ 107.29 KiB | Przeglądany 3629 razy ]
P1010017.JPG
P1010017.JPG [ 79.35 KiB | Przeglądany 3629 razy ]
P1010018.JPG
P1010018.JPG [ 76.98 KiB | Przeglądany 3629 razy ]

Autor:  Pancho [ środa, 6 lis 2013, 11:14 ]
Tytuł:  Re: Manufaktura

Czekaj niech wrócę do domu to zapytam żony, coś mi się koleboce, że tam była rzeźnia kiedyś, ale pewności nie mam.
A jednak - znalazłem coś takiego:
http://www.bip.soleckujawski.pl/uploads ... en2012.pdf
str.5, pozycja 102

Autor:  Pancho [ środa, 6 lis 2013, 17:36 ]
Tytuł:  Re: Manufaktura

A więc żona stanowczo twierdzi, że faktycznie była to rzeźnia jej prapradziadka Pana Tomasza Dudziaka, sklep firmowy znajdował się na ul. Bydgoskiej. Prowadził to też żony pradziadek Pan Józef Dudziak (rzeźnik, zamordowany przez Schelbschutz dnia 15.10.1939r.) , a później dziadek Pan Marian Dudziak, gdzieś do lat 50 XXw.
Ale na tej stronie : http://mojekorzenieregionkujawy.w.inter ... abytki.htm ten budynek figuruje jako gazownia zbudowana w 1907r. Coś jest nie halo - gazownia zawsze mieściła się przy ul. Hanki Sawickiej (to jest "za rogiem"), a ja nie mam powodów nie wierzyć żonie, bo sam widziałem zdjęcia, tylko teraz trudno do nich dotrzeć.
Ma zadanie na jutro - iść d babci i popytać :D .

Autor:  Andrzej [ środa, 6 lis 2013, 17:43 ]
Tytuł:  Re: Manufaktura

Mieszkałem w Solcu niedaleko tego miejsca. Będąc uczniem szkoły podstawowej codziennie tamtędy przechodziłem. Budynek należał do rzeźni i, jak myślę, była to chłodnia. W szybie windy znajdował się przenośnik kubełkowy służący do transportu lodu, który zwożono z Wisły wozami konnymi w czasie zimy. To był koniec lat 50 i początek 60-tych (po 1965 mieszkałem w innym miejscu). Do kiedy był w ten sposób użytkowany - nie wiem. Zdjęć żadnych nie mam, wówczas nikogo to specjalnie nie interesowało.
Obok rzeźni, od strony ul. H. Sawickiej znajdowała się gazownia miejska. Na pewno :) .

Autor:  Pancho [ środa, 6 lis 2013, 18:18 ]
Tytuł:  Re: Manufaktura

Dzięki Andrzej - czyli póki co słowa mojej żony się potwierdziły (znaczy jest prawdomówna :mrgreen: - czasami :):) ).

Autor:  AERO [ środa, 6 lis 2013, 20:59 ]
Tytuł:  Re: Manufaktura

Rzeźnia ? ok , ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić , technologię chłodzenia mięsa w takim obiekcie.
Czy był to rodzaj silosu do mięsa schładzanego tylko od góry ?
Jak funkcjonowała taka chłodnia ?

Dzięki za odp. ;)

Autor:  MWS [ czwartek, 7 lis 2013, 00:33 ]
Tytuł:  Re: Manufaktura

Sposób chłodzenia powszechnie stosowany (przed powstaniem instalacji mechanicznych)
w zakładach przetwórczych, hurtowniach itp. jak i w zamożnych posiadłościach.
(kwestia skali)
Jak to działało? - http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki ... ownia.html

Autor:  AERO [ czwartek, 7 lis 2013, 09:42 ]
Tytuł:  Re: Manufaktura

Genialne :shock:

Jestem pełen podziwu dla ówcześnie stosowanych rozwiązań technicznych ! ( zawsze byłem )
Na wszystko widać był sposób .
Przeczytałem z dużym zainteresowaniem . Widać, że nie tylko ja nie wiedziałem ... ;)
Możliwe jest, że ten obiekt-chłodnia ma grubo ponad 100 lat !!!

Ubawiła mnie ale i zaskoczyła , stosowana w " gównowozach " .....technologia zasysania :):)

Dzięki MWS
... :)

Autor:  salamon [ czwartek, 7 lis 2013, 15:57 ]
Tytuł:  Re: Manufaktura

Podobną technologię zasysania poznałem w delegacji, przy ... rozrabianiu spirytusu wodą :mrgreen:
Wg znawców dawało to prawidłową proporcję spirytu i wody.

Do zakorkowanej umywalki wlewało się zimną wodę. Do butelki od wódki nalewało się odrobinę spirytusu. Zapalało się opary spirytusu wydobywające się z butelki. Szyjkę płonącej flaszki zanurzało się w umywalce z wodą - płonący spirytus zużywał zawarte w w butelce powietrze, a powstające podciśnienie zasysało wodę.
Potem, płynnym ruchem wyciągało się butelkę wraz z zaciągniętą wodą z umywalki, dolewało do pełna pozostały spirytus i odstawiało do lodówki do "przegryzienia".
A potem luuu... :mrgreen:

Autor:  AERO [ czwartek, 7 lis 2013, 22:16 ]
Tytuł:  Re: Manufaktura

...ale żeby taką technologię "opracować" należy przynajmniej na początku być trzeźwym ;)
Kto wie , czy nie wymyślili tego sposobu , stangreci ... "gównowozów" :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/