Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Była to nietypowa wyprawa. Nietypowa bo bardziej terenowa niż historyczna. Choć nie zabrakło - jak zwykle - wielu ciekawostek historycznych z odwiedzanego (i nie tylko) przez nas terenu. Wyprawa była kameralna bo startowało 7 osób. Co ciekawego tym razem nikogo nie zgubiliśmy, a nawet więcej - powiększyliśmy nasze grono i do mety doszło osób 9
Pogoda była (nawet zbyt) piękna, słoneczna. Było ciepło. Obawy sprzed kilku tygodni, że mamy mokry rok i ciężko będzie się parowem przebić okazały się na wyrost, ale jednocześnie w parowie było mokro, a poziom wody w strudze zdecydowanie wyższy niż przed 2 laty. A teraz to, na co większość czeka - zdjęcia

Po wyjściu z Parowu Cieleszyńskiego udaliśmy się w kierunku Wisły by stamtąd pójść w kierunku Grabowca.

Od kapliczki udaliśmy się innym, nienazwanym parowem (a właściwie w jego pobliżu) by dojść do Suponina i zamknąć kółeczko. Dziękuję wszystkim obecnym za towarzystwo, za opowieści, za żarty i za spędzony razem. Mam nadzieję, ze nikt nie wrócił zawiedziony i że jeszcze spotkamy się gdzieś na rajdach "bunkrowych".
Osobne słowa podziękowania dla Roberta Grochowskiego za poprowadzenie nas, za przygotowanie trasy, opowieści oraz za podzielenie się swoją fachową wiedzą oraz cierpliwe odpowiedzi na wszystkie (zwłaszcza moje ) pytania