Zaczęło się od wyłączenia budzika w telefonie... nie było lekko tymbardziej, że to sobota przecież, no ale czego się nie robi dla stowarzyszenia

Wstałem ale na jedzienie już mi zabrakło czasu :-/ Zbiórka była pod Tesco, więc na zakupy dobre miejsce. Ubrałem się i poszedłem na przystanek T. Bez przygód jakiś trafiłem pod Tescio gdzie kupiłem mały zestaw - bułki, parówki, banany i jogurt. Część zjadłem pokryjomu

Zebraliśmy się i ruszyliśmy w składzie 23 osób.
Na miejscu przyszedł miły Pan i rozpoczął opowiadanie o Centrum Radiowo Nadawczym. Opowiadał same ciekawe rzeczy, a jak coś zadawaliśmy pytania. Otrzymaliśmy troszkę uwag co możemy, a co nie. ogólnie co będę dużo pisał to trzeba samemu posłuchać, poczuć na własnej skórze i oczywiście samemu zobaczyć. W zobaczeniu pomogą nasze zdjęcia, które możecie poniżej zobaczyć. Po zwiedzeniu centrum przeszliśmy na były poligon. Na wstępie Jarek nam troszkę opowiedział o jego losach i planach, a także pokazał "tajną" mapę, która aktualnie jest tylko w jego pogo posiadaniu, więc zakazał nam robienia notatek i strzelania fotek. Co niektórzy pewnie mają pamięć fotograficzną, więc kto wie, może jakieś kopie się pojawią... Po poligonie było troszkę spacerowania, troszkę wiecej

. Odnaleźliśmy centrum wioski, która została przesiedlona, miejsce gdzie znajdowało się gospodarstwo ale miejsce gdzie znajduje się cmentarz nie zostało przez nas zlokalizowane - zostawiliśmy to na następny wyjazd.
Świetna atmosfera towarzyszyła wszystkim od początku do końca. Na wycieczkę wybrali się najmłodsi jak i najstarsi. Do domu wszyscy wrócili zadowoleni (głowy nie dam ale rękę tak). Ja już czekam na druga edycję, która będzie bogatsza o zobaczenie starego cmentarza. Tymczasem zapraszam do obejrzenia zdjęć z tego wyjazdu!
Oto one:
1. Tak zaczęliśmy...

2.

3. Jest nowy szeryf w mieście?

4. Sygnał odbierany jest z warszawy drogą satelitarną

5. Później anteny nadają na falach długich o częstotliwości 225 kHz, a samo centrum ma za zadanie nadawanie Programu Pierwszego Polskiego Radia.

6. Kraniki pewnie do podlewania okoliczyn trawników.

7. Będziemy na zdjęciu/filmiku (niepotrzebne skreślić)

8. Czujecie tą moc? 15.000 Volt

9. Oj wysoko wysoko...

10.

11. Te latarnie powinny świecić bez zasilania, takie tu promieniowanie...

12.

13.

14.

15.

16.

17.

18.

19.

20.

21.

22.

-- niedziela, 3 paź 2010, 00:00 --
Po zwiedzeniu centrum udaliśmy się na "Kabat".
Tak wyglądała dalsza nasza wędrówka:
23. No to w drogę na Kabat!

24.

25.

26. Niemiecka wieża obserwacyjna z czasów IIWW. Znacznie uszkodzona w czasach kiedy znajdował się tu lotniczy poligon wojskowy w czasach po wojennych. Później jeszce detonowano tu niewypały znalezione podczas budowy centrum radiowego. Obiekt bardzo oberwał ale mimo to jeszcze stoii.

27. Będę miał fote? będę miał ?

28.

29.

30. Stary kulochwyt

31. Bardzo dobrze widoczne leje po wybuchach

32.

33.

34.

35.

36. Okolica przypomina jakieś pustkowia... może być tu ciekawie latem - normalnie plaża jak malowana.

37.

38. Znaleźliśmy betonową ćwiczebną bombę lotniczą zrzucaną na okoliczne cele (sylwetki samolotów wyryte w ziemi)

39. Trzebo było być twardym i nie dać się okolicznej przyrodzie!

40. Miejsce gdzie najdowało się gospodarstwo w wiosce Kabat

41.

42.

43. Powrót z poszukiwań cmentarza

44.

45.

46.

47. Opuszcony budynek straży pożarnej

48.

49. Tył remizy

50.

51. Do czego mógł służyć taki rów zaraz za budynkiem... ?

52. Zagadkowe pomiesczenia przypominające szczeliny przeciwlotnicze...

53.

54. Zagadka do wyjaśnienia: Co tu jest napisane ?

55. To już koniec wyprawy


-- niedziela, 3 paź 2010, 00:07 --
Nie pozostaje mi nic innego jak podziekować wszsytkim za miłe towarzystwo i zaprosić do pokazania swoich zdjęć właśnie tutaj w tym wątku. Może nawet ja na którymś się pojawię?

-- niedziela, 3 paź 2010, 11:42 --
lokalizacja niektórych obiektów:
http://www.panoramio.com/user/311049/tags/Kabat-- niedziela, 3 paź 2010, 12:56 --
parę sztuk zdjęć z aparatu Macieja:
1. Rodzinna fotka

2. Nadchodzą
