Kilka spostrzeżeń z wycieczki.
Zebrał nas Andrzej pod sklepem, podzielił na 2 grupy i pogonił w teren
Nasz grupa udała się drogą w stronę Bydgoszczy.
Po przekroczeniu mostu...
... który okazał się jazem klapowym...
pomaszerowaliśmy wzdłuż kanału derywacyjnego w stronę elektrowni.
Kanał kończy się zamkiem wodnym
Z zamka woda doprowadzona jest dwiema rurami do budynku elektrowni...
... gdzie napędza dwie takie turbiny...
... produkcji CKD
Stanowisko sterowania elektrownia przypomina trochę centrum NASA
Po wykonaniu swojej pracy woda zrzucana jest do starego koryta Brdy
Rzut oka na elektrownię z lotu ptaka
Kilka historycznych fotografii z czasów budowy elektrowni
Dla osób z zacięciem technicznym schematy turbiny i elektrowni
Trud budowniczych został doceniony przez ówczesnego pierwszego sekretarza KC PZPR Edwarda Ochaba stosownym wpisem w księdze pamiątkowej
Sam budynek elektrowni pełni ponadto funkcję garażu
Jako że turbiny swoje ważą, a od czasu do czasu trzeba je podnieść w celu dokonania przeglądu i konserwacji, zamontowano taką oto suwnicę.
Po zwiedzeniu elektrowni podstawiony autobus zawiózł nas na tamę w Samociążku.
Mogliśmy spojrzeć na stare koryto Brdy...
... majaczące w oddali Koronowskie Elewatory...
... Zalew Koronowski...
... z podlodowym wędkarzem
I tajemniczą budowlą, której przeznaczenia nie znam
Sądzę, że znajdą się osoby, które będą w stanie dopisać kilka słów i dołożyć kilka(set) fotografii.
