O historii schronu można przeczytać w Gazecie Wyborczej oglądając poszczególne slajdy.
04.09.2013 18:29
http://bydgoszcz.gazeta.pl/szwederowo/5 ... #LokBydTxtPoniżej podsumowanie wiedzy na jego temat.
Schron został wybudowany w 1958 r. Wtedy nie wyróżniał się na tle okolicznej zabudowy. O blokach przy ul. Nowodworskiej nikt nawet nie marzył. Te w bezpośrednim sąsiedztwie stanęły w latach 80. Ich mieszkańcy w ogóle nie wiedzieli, jaka budowla kryje się pod ziemią. Nieliczni wtajemniczeni nazywali gospodarza domku ,,generałem''.
Uwagę przykuwa jedynie maszt w ogrodzie. Ma 32 m wysokości. - Jest nieczynny i konserwowany i poddawany przeglądowi technicznemu co pięć lat. Miał służyć do łączności wojewody z gminami Bydgoskiego w czasie wojny.
W latach 50. XX wieku Bydgoszcz była uznana za miasto szczególnie zagrożone z uwagi na: lokalizację dowództwa Pomorskiego Okręgu Wojskowego, Korpusu Obrony Powietrznej i innych jednostek wojskowych, ważnego węzła kolejowego oraz lotniska wojskowego. Organy administracji zobligowane były do przygotowania zapasowych miejsc pracy w schronach na wypadek ataku jądrowego. Ówczesne władze Bydgoszczy, czyli Prezydium Miejskiej Rady Narodowej z przewodniczącym miały dotrzeć na Szwederowo w przypadku ataku atomowego i stamtąd kierować administracją. Bydgoszcz nie była wyjątkiem - podobne schrony powstały w innych miastach.
Dom z dwuspadzistym dachem krytym dachówką to zamaskowane zejście do schronu. Po wejściu do wnętrza budynku przez werandę, z parteru schodzi się kręconymi schodami do piwnicy. Po lewej stronie stalowe niewielkie drzwi do komory rozprężania. Po prawej stalowe masywne drzwi strzegących wejścia do schronu. To śluza wejściowa.
Zaraz za śluzą wejściową przez cała długość schronu biegnie korytarz główny o długości ponad 16 m. Od niego odchodzą prostopadle drzwi wejściowe do poszczególnych pomieszczeń. Największe pomieszczenia to sala dowodzenia o powierzchni ponad 33 m kw. i sala konferencyjna o powierzchni prawie 20 m kw.
Schron jest przysypany warstwą ziemi około 30cm. Jest wybudowany na planie prostokąta o wymiarach 27,69 na 10,96 m. Zajmuje większość działki. Murowany dom stoi na schronie w jego północnej części. Strop ma 40 cm grubości i wykonano go z żelbetu o wytrzymałości 3,5 t/m kw. Ściany zewnętrzne mają wytrzymałość 2,0 t/m kw. Powierzchnia ogólna to 166,6 m kw., użytkowa - 116,77 m kw. Pomieszczenia mają 2,30 m wysokości.
Schron został zaprojektowany dla 70 osób. Jest samowystarczalny. Ma jedno wyjście zapasowe, czerpnię powietrza, agregaty filtrowentylacyjne, filtropochłaniacze. Wyposażony został w instalacją elektryczną zasilaną z sieci (agregat prądotwórczy był w zapasie), instalację kanalizacyjną, wodociągową i sanitarną. Sanitariaty uzupełniają dwa natryski.
W 1998 r., w czasach prezydentury Henryka Sapalskiego, schron został gruntownie wyremontowany, a za rządów Konstantego Dombrowicza w 2003 r. poddany niewielkiej modernizacji. Urządzono w nim
Główne Stanowisko Kierowania (GSK) Prezydenta Miasta w Zapasowym Miejscu Pracy (ZMP). To była przejściowa koncepcja która pochłonęła spore pieniądze. Wyposażając obiekt w nowoczesne łącza telekomunikacyjne i komputery. Wyremontowano sanitariaty, położono płytki, założono instalację klimatyzacyjną i elektryczną. Niestety, ze względu na brak izolacji ścian i stropu schron jest cały czas zawilgocony. Sprzęt telekomunikacyjny i komputerowy więc zdemontowano.
Teraz pusty obiekt jest na stanie ratusza z przeznaczeniem na sprzedaż. Koszt roczny utrzymania schronu to 20.000zł.
Poniżej zamieszczam materiał Wojtka Mąki w Expressie Bydgoskim 30.08.2013 21:30
http://www.express.bydgoski.pl/look/art ... cle=249909