Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"
https://www.forum.bsmz.org/

Z babcinej szafy
https://www.forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=69&t=1964
Strona 1 z 1

Autor:  Misia [ czwartek, 16 gru 2010, 18:27 ]
Tytuł:  Z babcinej szafy

Legitymacje związków zawodowych

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Misia [ sobota, 18 gru 2010, 13:36 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

Książeczka i legitymacja do odznaczenia za prace społeczne

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Misia [ wtorek, 21 gru 2010, 20:39 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

Decyzja o przyznanie lokalu mieszkalnego z 1961r. oraz zawiadomienie o zmianie czynszu z 1965r. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Ewing [ wtorek, 21 gru 2010, 20:46 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

Ale żeś babci rewizję zrobiła :D

Autor:  Misia [ wtorek, 21 gru 2010, 20:47 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

Babcia lubi pokazywać swoje pamiątki. Niestety nie ma ich dużo :(
A swoją odznakę zgubiła...

Autor:  night prowler [ środa, 22 gru 2010, 09:15 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

Czynsz: 2,40 zł za metr kwadratowy. Szkoda, że dziś tak nie ma takiej ceny. ;)

Autor:  Miho [ środa, 16 mar 2011, 20:24 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

A ja mam też fajny "smaczek". Tym razem nie z szafy babci ale z szafy mojej niedawno zmarłej mamy. Mama była dyplomowaną położną i z tego co sie dowiedziałem, wszystkie pielegniarki, położne i inne osoby związane ze Służbą Zdrowia musiały przejść takie przysposobienie sanitarne. Oczywiście w celu pomocy licznym ofiarom ataku ze strony znienawidzonych sił imperialistycznych. Wszyscy uczestnicy byli skoszarowani latem w namiotach wojskowych, gdzieś po Toruniem.

Załączniki:
CCF.jpg
CCF.jpg [ 50.54 KiB | Przeglądany 8636 razy ]

Autor:  Misia [ środa, 16 mar 2011, 21:39 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

A odznakę do tego masz? ;)

Autor:  Miho [ środa, 16 mar 2011, 22:15 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

Nieeee. Niestety nie mam :-(

Autor:  Misia [ środa, 16 mar 2011, 22:30 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

Ja do babcinej legitymacji też nie mam odznaki :( Zaginęła w akcji...
Spytaj Prezesa, może ma coś co będzie pasowało do Twojego papierka :)

Autor:  andant [ czwartek, 17 mar 2011, 00:10 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

night prowler pisze:
Czynsz: 2,40 zł za metr kwadratowy. Szkoda, że dziś tak nie ma takiej ceny. ;)

Ciekawe czy mówiłbyś tak samo będąc właścicielem kamienicy w którą kwaterunek właśnie za 2,40 meldowałby ci jakichś przypadkowych ludzi a ty byś się cisnął z rodziną na 30 metrach??? Autopsja. Na początku lat 90 jeszcze, tacy lokatorzy też płacili takie pieniądze. Później zresztą też. Na dzisiejsze to tak koło malutkich codziennych zakupów w spożywczym (koło 20 zł). A okno kosztowało 300 zł. To jest powód że bydgoska i nie tylko bydgoska secesja wygląda jak wygląda. Nie było wolnego rynku mieszkań a państwo kwaterowało kogo chciało. Za pieniądze które wymyśliło. Z drugiej strony w mojej wspólnocie mieszkaniowej mamy mniejszy czynsz od m kw., ale dochodzi fundusz remontowy. Niemniej łącznie i tak jest poniżej 3 zł.

Autor:  BYDZIAK 1958 [ niedziela, 22 sty 2012, 12:28 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

^^^ Zaraz po wojnie, był wielki głód mieszkaniowy. Prawdą jest, że najbardziej na tym ucierpieli właściciele kamienic, którym do mieszkań 'przydzielano nowe rodziny'.

andant pisze:
Ciekawe czy mówiłbyś tak samo będąc właścicielem kamienicy w którą kwaterunek właśnie za 2,40 meldowałby ci jakichś przypadkowych ludzi a ty byś się cisnął z rodziną na 30 metrach???
(...)

Pewnie przez te pierwsze dziesięć, czy wiecej lat po wojnie, głównie tak było. Kamienica, w której mieszkałem od urodzenia, miała właścicielkę, która zdążyła już w 'międzyczasie' za zarobione 'te grosze' zbudować domek na Czyżkówku i w nim zamieszkać. I nie cierpiała w ciasnocie. Oczywiście zgadzam się z tym, że jakikolwiek zabór czyjegoś mienia( w tym wypadku kamienic ) jest zawsze naganny. Ale przy okazji tego tematu chciałem napisać o pewnych moich spostrzeżeniach. Przez te dwadziescia lat, gdy tam mieszkałem, był tylko JEDEN remont, - klatki schodowej. I jeszcze kilka razy jakieś ekipy smołowały dach, ale mało skutecznie. I teraz dam dla porównania inną, niedaleką, też dużą kamienicę. Tam właśiciele, zjmowali pół piętra, (ponad 100m). I kto wie, czy może dlatego,ze mieszkali na miejscu, remonty były częste. Chodziłem tam do kolegi. Zawsze mnie uderzał ten kontrast miedzy 'moją', kamienicą, a jego. Tam zawsze było czysto i swieżo. I dlatego, choć przypomnę i nazwę po imieniu - draństwem było zabranie kiedyś domów właściecielom, uważam, że w tamtych ustrojowych realiach i tak ci właściciele w różny sposób podchodzili do swej własności.Nie chcę być żle zrozumiany. Ale uważam, że mieli w tamtych czasach, szczególnie po 1956r., możliwości i wpływ na to, aby zmniejszyć swe cierpienie spowodowane utratą tych domów.

Autor:  Hrab [ poniedziałek, 23 sty 2012, 21:13 ]
Tytuł:  Re: Z babcinej szafy

Nie wiem, co masz na myśli w tym ostatnim zdaniu. To chyba nie w tym kraju i nie w Bydgoszczy, albo lokatorzy nie z kwaterunku i dopłacali coś do czynszu ponad urzędowy normatyw. Mój dziadek kiedyś sprzedał dom z dużym ogrodem, i kupił sobie kamienicę na Długiej – jedną z największych – w czworoboku z tyłem od ulicy Pod Blankami i wewnętrznym dziedzińcem. Miał tam mieszkanie właśnie około 30 metrów, chyba nieco mniej, bardzo marne i wilgotne. Po kilku latach nie dawał rady tego "intratnego" biznesu udźwignąć z emerytury. Tak na tym wychodził, że z oszczędności i groszy dołożonych ze sprzedaży wykupił wkład spółdzielczy i dostał mieszkanie 33 metrowe w bloku, które wykupywał jeszcze z 15 lat. A nowy właściciel kamienicy pociągnął „biznes” jeszcze kilka lat i oddał go ADM-owi za darmochę.
Tak wygląda prawda i przyczyna dzisiejszego nędznego stanu bydgoskich kamienic.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/