kita pisze:
Las Gdański.
No i mamy rozwiązanie...
To miejsce pamiętam jeszcze z lat 80-tych. Bezpośrednio "za torami" za stacją Bydgoszcz Leśna ciągnęły się wówczas linie telefoniczne w kierunku z pd.-w. na pn. - z. (lub jak kto woli odwrotnie

). Nigdy nie sprawdzałem skąd dokąd te przewody prowadzą. Słupy jedynie "przecinałem" nigdy nie idąc nimi wzdłuż do końca. Jedynym budynkiem do którego mogły one dochodzić była nastawnia naprzeciwko dworca Leśnego. W drugą stronę aż do działek nie ma żadnych budynków (wodociągi pozostają z boku), a Gdańskiej kable nie przecinały.
Po wielu latach odwiedziłem ponownie to miejsce. Wówczas przewody były już poprzecinane, ale zwisały jeszcze ze słupów. Zdziwiło mnie to ogromnie bo ten teren był zawsze "zamieszkały przez bezdomnych", więc taka ilość bezpańskiego metalu w takim miejscu

Minęły kolejne lata i teraz obraz jest taki, jak widać... Po kablach śladu nie ma, a pozostałości słupów też można przeoczyć

Graphite, wyłączyłem Cię z tej zabawy bo wiem, że zbyt dobrze znasz ten rejon, ale teraz liczę na Ciebie. Kojarzysz (ale reszty również pytam) dokąd ta linia sięgała? I kiedy kable oraz słupy zniknęły? Zresztą w naszych lasach sporo takich naziemnych linii kiedyś było...