Dziki_Koziol pisze:
A dlaczego to taka tajemnica, gdzie wisi ten dzwonek? (...)
Pewnie dlatego, że są jeszcze tacy, którzy może chcieli by 'zrobić z tym porządek.' Oni nie wymarli wraz z tymi, co kazali rozwalić np. Wieżę Wolności, np. dlatego, że wcześniej się nazywała inaczej i zbudowali ją 'Niemcy'. Jeden z nich, gdy dostał 'trochę władzy', chyba jeszcze u schyłku PRL-u, wysłał ekipę ze szlifierkami na ul. Garbary. Stała tam piękna, stara pompa. Nie podobał mu się napis Bromberg i nakazał go usunąć. Po jakimś czasie i cała pompa zniknęła. (Jest utrwalona w pewnym materiale TVB., z lat 90-tych.) Obecnie mamy pewnego radnego, pana P. Pamiętam jakiś lokalny program w TVB, w którym była mowa o, chyba nie moralnych, nie etycznych, czy po prostu złych zwyczajach. Jedna z uczestniczek programu wspomniała przy tym przykładzie likwidację tuż po wojnie, cmentarza na Jagiellońskiej. A pan P. odpowiedział wtedy coś w tym rodzaju, że nic takiego, 'bo tam leżeli Niemcy'.
I dlatego może lepiej by było nie nagłaśniać ciekawostek o takich perełkach. Bo może znaleźć się ktoś, kto nie godząc się słuchać dźwięku niesłusznego dzwonu, cichaczem nakaże zeszlifować napisy, albo przetopić go, na poprawny i słuszny, nowy dzwon.
(Tak wyglądała historyczna pompa z czasów pruskich, z niestrawnym dla niektórych napisem.)