GrapHite pisze:
my tu gadu gadu o zakopanych pociągach, a nam tu Rynkowo (budynki internatu/jednostki) wyburzają
Nie tylko internat. Nie ma już stacji Rynkowo

Kolej ją zlikwidowała. Wczoraj przejeżdżałem przez Rynkowo pociągiem i skład nie tylko, że się nie zatrzymał się. Nie ma peronów, nie ma budynku nastawni... Ekipy rozbiórkowe pozostawiły jeszcze tablicę z nazwą stacji. Po peronie pozostał żółty piach

I tak umarła kolejna stacja na uczęszczanym szlaku. Choć trzeba przyznać, że ona po likwidacji internatu stacja w środku lasu bez podjeżdżającej komunikacji miejskiej nie miała sensu...
I wątek osobisty. Kiedyś roztrzaskałem się na rowerze w jej okolicy. I wówczas pani zawiadowca (?) z tej stacji dokonała pierwszej, podstawowej dezynfekcji ran

Tak więc ten budynek zawsze wzbudzał mój sentyment...