Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

UWAGA: W przypadku problemów technicznych z forum lub problemów z rejestracją prosimy o kontakt pod adresem: forum@bsmz.org lub prosimy pisać w dziale "POMOC" (dział ten nie wymaga rejestracji).
Dzisiaj jest czwartek, 25 kwie 2024, 01:05

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
Post: czwartek, 5 kwie 2012, 20:12 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Warzelnia i rafineria cukru trzcinowego powstała w 1774 roku w okolicy ruin zamku bydgoskiego. Wytwarzała ona w szczytowym okresie prosperity do 500 ton cukru rocznie zużywając trzcinę cukrową (czy może raczej jakiś półprodukt z jej przetworzenia) przywożoną drogą morską z wysp rejonu środkowej Ameryki, takich jak: Gwadelupa, Dominika, Martynika, Saint Lucia, Barbados, Saint Vincent, czy Grenada. Dlatego lokalizacja zakładu nad Brdą była bardzo dogodna. Do budowy fabryki użyto cegieł z zamku. Fabryka składała się z dwóch budynków. Jednym z nich był obiekt dzisiejszego PZU, w którym była administracja i magazyny oraz mieszkania. Na placu obok znajdował się główny budynek produkcyjny - mniej więcej tam , gdzie później był magazyn z czerwonej cegły. Czy jednak ten magazyn (na zdjęciu zaznaczony strzałką) był tym samym budynkiem, czy późniejszym ?
Firma podupadała w latach 1818 – 1834, kiedy została zamknięta z powodu braku rynków zbytu, a budynki sprzedane. Produktem dodatkowym fabryki były ubrania robocze z polskiego lnu przeznaczone głównie dla Murzynów pracujących na karaibskich plantacjach
Należy tu dodać, że były to czasy przed upowszechnieniem cukru z buraka cukrowego. Pierwszy cukier buraczany wytwarzano od w 1802 roku na małą skalę w Konarach na Śląsku, a pierwsza przemysłowa cukrownia buraczana została zbudowana w 1826 roku przez hrabiego Henryka Pomian Łubiańskiego w Częstocicach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek, 5 kwie 2012, 20:54 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: środa, 12 sie 2009, 19:53
Posty: 2097
Hrab pisze:
czy może raczej jakiś półprodukt z jej przetworzenia


Ciekawy post. Jeżeli chodzi o półprodukt z trzciny cukrowej, to i owszem był to tzw. cukier surowy. Cukier ten mógł być bez przeszkód magazynowany i transportowany na dowolne odległości.
Jako że cukier surowy ma smak który jest nie do przyjęcia dla zwykłego Europejczyka, należy poddać go rafinacji. Zatem jego warzenie polega na procesie afinacji, saturacji i odbarwianiu. Efektem końcowym produkcji cukru trzcinowego było odparowanie w warnikach, w wyniku czego powstawał cukier krystaliczny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota, 7 kwie 2012, 14:10 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Prawdopodobnie były dwie formy importu surowca do produkcji cukru – trzcina cukrowa i cukier surowy. Trzcina zawiera do sześciu razy więcej cukru niż burak, dlatego jej przewożenie w odpowiednio podsuszonej i sprasowanej formie nie było aż takie niecelowe. Jednak dominował cukier surowy, którego rafinerie były w większych portach Europy. Możliwe też, że forma surowca zmieniała się czasem wraz z uprzemysłowieniem plantacji wskutek wdrażania metod przemysłowych przeniesionych z cukrownictwa buraczanego. Cukier surowy wytwarzano z początku w dość prymitywny sposób poprzez odparowanie wywaru z posiekanej i zmiażdżonej trzciny, uzyskując bryły brązowej masy. Kotły do odparowywania wywaru i widać na zdjęciu poniżej. Później na Karaibach powstały przemysłowe warzelnie cukru, które wytwarzały na większą skalę albo takie bryły albo cukier trzcinowy nieoczyszczony o brązowym kolorze.
Dwa pierwsze zdjęcia z: http://man-due-south.blogspot.com/2011/ ... iny-w.html

Obrazek

Obrazek

Warzelnia cukru na uprzemysłowionej plantacji około 1850 roku:

Obrazek

Kilka ciekawostek na temat cukru:

Trzcina cukrowa nie pochodzi z Ameryki, ani żadnej z Wysp Karaibskich. Jej sadzonki zostały tam zawiezione tam z Europy podczas drugiej wyprawy Kolumba. Wkrótce wiele wysp zostało wylesionych celem założenia dochodowych plantacji, które były zarazem motorem napędowym handlu niewolników.
Największymi centrami produkcji stały się Barbados, Jamajka i Kuba, później Brazylia. Antyle miały wtedy nazwę Wyspy Cukrowe.
Pierwszymi niewolnikami na plantacjach trzciny cukrowej byli tubylcy, a także skazańcy, Żydzi i niewypłacalni dłużnicy z Europy (za niespłacone długi komornik zabierał mienie, a jak tego zabrakło – samego dłużnika). Jak tych zabrało zaczęto masowo łapać Murzynów w Afryce.

Cukier z trzciny znano już 8000 p.n.e. w Nowej Gwinei, potem w Polinezji, Filipinach, Chinach, Indiach, a gdy trzcinę zaczęli uprawiać Persowie umiejętność ta trafiła do Arabów, którzy rozpowszechnili ją w wielu krajach wokół Morza Śródziemnego, także na południu Europy. Do popularyzacji cukru w Europie przyczyniły się wojny krzyżowe.
Niemniej jednak był to artykuł luksusowy, niekiedy uważany za lekarstwo (sprzedawany w pigułkach przez aptekarzy). To zaczęło się zmieniać dopiero po założeniu plantacji na Karaibach.

Obecnie zjadamy po 70 kg cukrów w różnych postaciach rocznie na głowę. W czasach przed przemysłową rewolucją cukrową zjadano 2 kg cukru, głównie w postaci miodu. W średniowieczu cukier trzcinowy był 10 razy droższy od miodu. Na kilogram cukru robotnik angielski pracował około 4 miesięcy.

Dwa wydarzenia historyczne spowodowały upowszechnienie się cukru buraczanego jako alternatywy dla trzcinowego. Była to napoleońska blokada kontynentalna odcinająca Europę od dostaw z kolonii (1806) wraz z dekretem buraczanym Napoleona (1811) i zniesienie niewolnictwa (1834), co podniosło koszty wytwarzania cukru z trzciny.

Na świecie produkuje się 70% cukru z trzciny i 30 % z buraków. Czasami propaguje się cukier trzcinowy jak produkt zdrowotny. Jest on jednak dokładnie taka samą substancją jak cukier buraczany.

Symbolem plantacji trzciny cukrowej i cukru trzcinowego na zawsze pozostaną: niewolnik, który pracował 7 dni w tygodniu od świtu do nocy z krótkimi przerwami na jedzenie i zdewastowane uprawami środowisko byłych kolonii.
Obraz (końcówka XVIII w.)przedstawia jedną z podstawowych kar ówczesnego kodeksu pracy niewolniczej stosowaną nieco rzadziej niż biczowanie:

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek, 1 lis 2013, 20:36 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Budynek na miejscu warzelni - kadr z filmu z 1940 roku, tego przekazanego przez mieszkańca Koronowa. To jednak chyba już zupełnie nowy budynek. Tamten raczej się nie zachował do tego czasu, bo są też zdjęcia z barakiem w tym miejscu.


Załączniki:
z filmu 1940.png
z filmu 1940.png [ 198.17 KiB | Przeglądany 5807 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota, 2 lis 2013, 21:31 
Offline
Gość

Rejestracja: środa, 6 maja 2009, 23:00
Posty: 1753
A mnie ciekawi jak wyglądała sprawa tych lnianych ubrań. Wydaje mi się, że produkcja cukru z czegokolwiek odrobinę rożni się od produkcji ubrań z lnu ale kto wie.... Był popyt no to właściciele zakładu przekwalifikowali profil produkcji. W jedna stronę masa trzcinowocukrowa w drugą ubrania. Zastanawiam sie na czy dokładnie polegała ta produkcja, to było tylko szycie ubrań czy również była tam tkalnia, przędzalnia, roszarnia?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 3 lis 2013, 07:06 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Posty: 6945
Hrab pisze:
Budynek na miejscu warzelni - kadr z filmu z 1940 roku, tego przekazanego przez mieszkańca Koronowa. To jednak chyba już zupełnie nowy budynek. Tamten raczej się nie zachował do tego czasu, bo są też zdjęcia z barakiem w tym miejscu.


^^^
Hrab, tak mnie tym zainteresowałeś, że trochę pogrzebałem w starych fotkach.
Na podobnym ujęciu widać, że pod 'balkonami' były spore bramy. Czyli ten budynek jest tym samym, który dotrwał do naszych, czasów. (Do w pewnym sensie 'niedawnej' rozbiórki)
Ale czy to w nim 'robiono' cukier i ubrania, to jeszcze pozostanie zagadką. Trzeba by ustalić rok jego budowy.
Warto dodać, że wraz z rozebraniem budynku, 'wyprostowano' linię brzegu Brdy.


Załączniki:
budynek.JPG
budynek.JPG [ 34.39 KiB | Przeglądany 5761 razy ]
dawny brzeg.JPG
dawny brzeg.JPG [ 79.63 KiB | Przeglądany 5761 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 3 lis 2013, 07:48 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Posty: 6945
Na innym zdjęciu widać dawny dźwig, po którym pozostały do dziś jego tory.


Załączniki:
magazyny.JPG
magazyny.JPG [ 80.75 KiB | Przeglądany 5760 razy ]
tor 3.JPG
tor 3.JPG [ 62.39 KiB | Przeglądany 5760 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 3 lis 2013, 12:33 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Kiedyś ściągnąłem to zdjęcie z sieci i nie zapisałem jego datowania. Z tej perspektywy widać, że warzelnia była w miejscu tego drewnianego baraku, a nie tego murowanego magazynu. Na zdjęciach robionych od Mostowej , czy raczej od poczty, był on schowany. Tamta perspektywa wprowadzała w błąd.
Ciekawy ten żuraw. Ja pamiętam z dzieciństwa żuraw na tych torach. Już portu tu nie było, został na pamiątkę przez pewien czas. Nawet były chyba dwa. Jeden z hakiem, drugi z łyżką do piachu. Ale były w formie żółtych pudeł z kabiną i z ramieniem.
O takie: http://www.desakatowice.com/pl/oferta-sprzedazy/grafika-i-fotografia/-bydgoszcz-port-nad-brda-1956


Załączniki:
Barak po warzelni cukru.jpg
Barak po warzelni cukru.jpg [ 182.95 KiB | Przeglądany 5747 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 3 lis 2013, 21:24 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Posty: 6945
^^^ Ja niestety, tylko zapamiętałem dwa dźwigi. Jeden z Rybiego rynku i drugi z przeciwnej strony rzeki, przy poczcie.

Znalazłem mało ostre zdjęcie z mniej więcej drugiej połowy XIX w. Sądzę tak po tym, że widać już stojąca kamienicę Jachmanna, zbudowaną w pierwszej połowie XIXw i jednocześnie brakuje 'Domu Fryderyka', (J.Święcickiego), zbudowanego nieco później, na przełomie wieków.
Na powiększonym fragmencie tego zdjęcia, interesujące nas miejsce wygląda nieco inaczej...

Drugie zdjęcie, a właściwie jego powiększona część, pokazuje budynki w pustym obecnie miejscu przy moście Bernardyńskim. Może one też miały jakiś związek z tym cukrem i lnem?


Załączniki:
stary brzeg.JPG
stary brzeg.JPG [ 72.25 KiB | Przeglądany 5723 razy ]
budynki.JPG
budynki.JPG [ 72.11 KiB | Przeglądany 5723 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 4 lis 2013, 02:05 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: wtorek, 8 mar 2011, 01:02
Posty: 437
Rafineria cukru powstała na przełomie 1773/74.
Początkowo miała być zlokalizowana w Elblągu, ale z powodu trudności biurokratycznych zdecydowano się na Bydgoszcz.

W 1773 roku spółka występowała pod inna nazwą – najprawdopodobniej „David Splitgerbers seel. Erben”.
Nazwa „Gebrüder Schickler” obowiązywała od 1796 roku. (własność: David Schickler i Johann Ernst Schickler)

Za rządów Fryderyka Wilhelma l i jego merkantylnej polityki gospodarczej, spółka była monopolistą na rynku cukru. (cła ochronne).
Po jego śmierci (1786) pojawiła się konkurencja w postaci importerów.

„Gebrüder Schickler” była jedną z najbardziej renomowanych spółek pruskich. Autorytet, zasługi dla państwa, koneksje i majątek,
wypracowane przez poprzedników, zapewniały jej wysokie notowania. Działała w wielu branżach – handel; import/eksport, produkcja;
inwestycje; bankowość, na terenie Europy i poza nią.

Produkcji cukru, w Bydgoszczy, zaprzestano w 1818 roku. Pomimo to, ze względu szerokie spektrum oferowanych towarów,
utrzymano przedstawicielstwo handlowe i magazyny.

W 1833 roku „Gebrüder Schickler” nabywa młyny „Herkulesa” (na wyspie młyńskiej),
by w 1842 odsprzedać je „Königliche Seehandlung”. W tym samym czasie likwiduje kantor, sprzedaje grunt miastu i wycofuje się z Bydgoszczy.


Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 4 lis 2013, 17:25 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 4 lis 2013, 17:17
Posty: 5
Ciekawe posty, dawniej fabryki miały duszę, a nie to co teraz automatyzacja :D

_________________
kredyt na święta


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 5 lis 2013, 20:16 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Nakładka, którą zrobił mariw http://staremapy.bydgoszcz.pl/mapy/Lage ... mberg1890/ zaprzecza utartej opinii, że budynkiem administracyjnym fabryki cukru był obecny budynek PZU. Był nim obecny podłużny budyneczek pomocniczy na zapleczu gmachu PZU.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 23 lut 2015, 18:21 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Ciekawostka z 1932 roku (Gazeta Bydgoska) na temat paliwa z cukru. Ostatnie zdanie pozostaje wciąż aktualne w wielu krajach.
Lobby paliw naftowych trzyma się mocno i przyjaźni się z fiskusem.


Załączniki:
GB 3 stycznia 1932.JPG
GB 3 stycznia 1932.JPG [ 78.58 KiB | Przeglądany 4663 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek, 17 gru 2015, 19:21 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Warzelnia cukru na planie z 1800 roku. Budynek oznaczony literką M. Po lewej biura i szwalnia odzieży dla niewolników.
viewtopic.php?f=31&t=5520&start=20#p61784


Załączniki:
1800.jpg
1800.jpg [ 189.64 KiB | Przeglądany 3929 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
       
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group