Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

UWAGA: W przypadku problemów technicznych z forum lub problemów z rejestracją prosimy o kontakt pod adresem: forum@bsmz.org lub prosimy pisać w dziale "POMOC" (dział ten nie wymaga rejestracji).
Dzisiaj jest wtorek, 23 kwie 2024, 13:06

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
Post: piątek, 17 sty 2014, 23:54 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Pomyślałem o potrzebie wątku o naturze analitycznej w dziale fabrycznym, zajmującym się tematem przyczyn likwidacji bydgoskich fabryk z tradycjami. Powstały pewne dyskusje w temacie na Forum na zasadzie spontanicznej np. tutaj: viewtopic.php?f=28&t=6041&start=20
Może warto podyskutować metodycznie, systematycznie i z premedytacją?
Analogicznie można pomyśleć o wątku optymistycznym, szukającym i podpowiadającym rozwiązania stymulujące przyciąganie inwestycji przemysłowych do Bydgoszczy i budowanie nowych fabryk. Jakie warunki muszą być spełnione, by to mogło nastąpić? Na przykład wątek „ Bydgoskie fabryki - szanse na przyszłość”.

Bydgoszcz rozwinęła się dzięki dogodnej lokalizacji przy drogach lądowych i wodnych.
Powstanie Kanału Bydgoskiego, a potem linii kolejowej i stacji węzłowej w szczególny sposób wpłynęło na burzliwy rozwój przemysłu, powstanie wielu fabryk. Dzisiaj większość z nich przeszła do historii. Dlaczego? To jest właśnie temat tego wątku.
Moją pierwszą tezą natury ogólnej, nieodnoszącą się do konkretnego zakładu, jest teoria wypływająca z przeciwstawienia obecnej sytuacji do wspomnianego rozkwitu związanego z kanałem i koleją. Otóż zostaliśmy perfidnie odcięci od nowoczesnej sieci drogowej. Autostrada została wybudowana w taki sposób, by ominąć Bydgoszcz. https://www.gddkia.gov.pl/userfiles/art ... 1_2014.pdf. W tym celu wybudowano daleko od naszego miasta dwa mosty na Wiśle. Jeden by odjechać za Wisłę pod Grudziądzem, drugi by wrócić na nasza stronę za Toruniem. Pachnie lobbingiem.
Wielu ludziom się wydaje, że to dlatego, że to była najkrótsza droga do Warszawy. Ale autostrada A1 nie prowadzi do Warszawy tylko do A2 pod Łódź. Ten sam cel mogłaby spełniać biegnąc pod Bydgoszczą, a przez to S5 byłaby krótsza i odeszłyby koszty dwóch mostów. Mosty na Wiśle są potrzebne, ale niekoniecznie zaraz te autostradowe do przerzucania w tę i we w tę A1, słabo skomunikowanej w ich okolicy z ruchem lokalnym na drogach krajowych i wojewódzkich.
Nie zakładam w tym jakiegoś spisku, tylko pójście po linii najmniejszego oporu (pierwszy pomysł i wyszukiwanie krótkiej trasy i niezagospodarowanych urbanistycznie i niezalesionych terenów bez uwzględniania wpływu na rozwój gospodarczy miast), ale chciałbym wiedzieć, co zrobiły nasze lokalne władze i politycy, by to zmienić na etapie planowania. Czy tyle, co w sprawie Zachemu, browarów itp.?
Obecnie sieć drogowa związana z autostradą świetnie rozwija się w Toruniu i przekłada się to na rozwój tego miasta. Zrównanie szans rozwoju w powiązaniu z wpływem na to sieci drogowej, to wykonanie w komplecie S5 do Nowych Marz i S10 od Szczecina przez Stryszek i Solec do Torunia oraz modernizacja trasy DK80 (tej przez most w Fordonie) do klasy drogi ekspresowej (przynajmniej jeśli chcemy mówić o tzw. metropolii).
Na to wszystko trzeba jakieś 25 lat. Optymistyczne jest wpisanie do planu S5. Może cos wyjdzie z tego do 2020 r., o ile ten plan nie jest plakatem wyborczym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota, 18 sty 2014, 00:48 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 2 kwie 2012, 15:09
Posty: 243
Po pierwsze: trasa przebiegu autostrady czy innych dróg ekspresowych czy wodnych nie ma nic wspólnego z upadkiem przemysłu w szerokim tego słowa pojęciu. Zakłady padły zanim pomyślano o drogach.

Po drugie: przemysł padł bo zmienił się ustrój i zasady handlu, znów w szerokim tych słów znaczeniu.

Temat do dyskusji bez końca. Zapewne będzie tak: ile osób, tyle opinii. No, ale w wolnej chwili zawsze można coś napisać ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota, 18 sty 2014, 10:01 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5305
Lokalizacja: Bydgoszcz
Maciej pisze:
Po drugie: przemysł padł bo zmienił się ustrój i zasady handlu, znów w szerokim tych słów znaczeniu.

Niedługo wprowadzą obowiązkową naukę chińskiego :):)

Maciej pisze:
Temat do dyskusji bez końca. Zapewne będzie tak: ile osób, tyle opinii.

Prawda :1


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota, 18 sty 2014, 13:59 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Przyznaję że temat infrastruktury drogowej wokół Bydgoszczy należy uznać za zjawisko nie będące wprost w związku z pierwszą falą likwidacji fabryk, ale mającym zasadniczy wpływ na utrwalenie powstałego status quo i będące niezwykle istotnym dla możliwości odwrócenia tej złej tendencji.
Przypisywanie konkretnych przypadków samej zmianie ustroju jest nadmiernym uproszczeniem. Przecież ustrój zmienił się na lepszy. Dał swobodę działania przedsiębiorstwom. Państwo i władze lokalne zadziałały jak surowy ojciec, który dzieci mające problemy w nauce jedynie bił rzemieniem zamiast im pomóc, a one rzuciły szkołę i poszły kraść.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 28 sty 2014, 18:15 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Posty: 6945
Hrab pisze:
(...)
Państwo i władze lokalne zadziałały jak surowy ojciec,(...)


Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale przykładem na to była taka 'troska' o Wedel, przy zimnej obojętności na innych producentów słodkości. Konkurowanie, np ówczesnej Jutrzence z takim Wedlem, nie było zbyt łatwe. Zresztą dla bosych Antków liczyło się zawsze tylko to, co dal nich najlepsze...
Wspominałem gdzieś tutaj, jak pod sam koniec wojny, nowiutkie maszyny do produkcji czekolady, sprowadzone do Bydgoszczy przez okupanta, zaraz po wojnie zdemontowano jako 'poniemieckie' i wywieziono do Warszawy...

Ciężko mi pojąć, jak przy tak dużym i chłonnym rynku dla rowerów padł Romet. Czy te zagraniczne rowery sprowadzane były bez cła, czy bez innych (?) opłat doprowadzając Romet do uduszenia się?
Pamiętam ( i mam nagrany na VHS) program 'Kwant' z początku lat 90-tych, cały poświęcony Rometowi. Wszystko wyglądało optymistycznie.

We wielu domach są jeszcze buty z Kobry. Mocne i solidne. Zakład ten wykończyły chyba masowo sprowadzane tanie buty... Ja też takie kilka razy kupiłem. Bardzo szybko się rozpadały. Ale i Kobra pewnie również przez to się rozpadła...
Otwarcie rynków na tanie produkty wątpliwej jakości, miało wielki wpływ na wykończenie sporej części naszych zakładów. Pytanie jest, czy to było do przewidzenia, czy też zamierzone...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek, 31 sty 2014, 21:27 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Historia najnowsza, czyli Zachem. Nie znam wszystkich szczegółów, ale z daleka narzucają się skojarzenia ze spiskową teorią dziejów, od której trzymam się zwykle daleko.
Nasunęło mi się kilka refleksji w związku z pojawiającą się w telewizji reklamą niemieckiego koncernu BASF promującą jego osiągnięcia w dziedzinie chemii i skojarzenia jej z upadkiem przemysłu chemicznego w Bydgoszczy. Zaczęła się ona pojawiać w TV po zamknięciu Zachemu, co nastąpiło wskutek sprzedaży przez polską spółkę skarbu państwa CIECH zakładów chemicznych, a de facto rynku, kosztem likwidacji potencjalnej konkurencji i wysłania na bruk załogi tego zakładu. Jest to element globalnej kampanii wizerunkowej BASF zatrudniającej 105 000 pracowników i określającej się jako czołowa firma chemiczna na świecie.
Nie będę pisał co o tym myślę, ale zacytuję tu pewne informacje na temat IG Farben, którego jedną z głównych zachowanych pozostałości po procesach norymberskich jest niemiecki BASF. Nie można wprost łączyć tej historii ze współczesnością, ale przynajmniej przesłania o dążeniu do przewodnictwa w światowej chemii nasuwają złe skojarzenia, jeśli sobie pomyślimy, co my, bydgoszczanie z tego mamy.
Jak się złoży razem fakty, że to polska spółka z udziałami skarbu państwa tak pokierowała losami Zachemu i jaki są tego skutki na tle opisanych niżej historii, to przechodzą człowieka dreszcze. Do czego doprowadzi nas takie rządzenie krajem? I co zrobiły w sprawie władze lokalne, NIK (czytałem, że nie ma czasu zająć się sprawą; zajmował się lokalizacją fotoradarów, zagospodarowaniem drewna z usuwanych drzew, monitoringiem wizyjnym miast, ochroną puszczy przed hałasem, usuwaniem źle zaparkowanych pojazdów, finansami stadnin koni itp. ważnymi sprawami: http://www.nik.gov.pl/plik/id,4518.pdf), co zrobiły służby specjalne (mam na myśli te polskie), czy inne organa stojące na straży racji stanu? Choćbym miał zmarnować głos na jakieś ugrupowanie niszowe, nie będę głosował na pudrowanych ślepców i ignorantów, którzy stworzyli szkodzącą Polsce klasę polityczno – finansową oderwaną od rzeczywistości. w której żyją zwykli zjadacze chleba.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 12 mar 2014, 07:05 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Kulczyk chce kupić Ciech: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... zczy_.html
Niestety obawiam się, że to już za późno dla Zachemu. Chłopcy zrobili co chcieli. I co mieli zrobić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 11 sty 2015, 15:24 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Poczytałem nieco na temat roli IG Farben w historii zbrodniczych działań Niemiec.
Cytaty na temat procesu norymberskiego wg http://www.kurkiewicz-family.com/norymb ... uksela.htm :
Ujawnione dokumenty z procesów norymberskich:
dziesiątki tysięcy historycznych dokumentów Międzynarodowego Trybunału w Norymberdze (po raz pierwszy opublikowanych w Internecie: http://www.profit-over-life.org) ujawniają, że:
• II Wojna Światowa - wojna, w czasie której zniszczone zostały całe państwa takie jak Polska i która pochłonęła ponad 60 milionów ofiar –została zaplanowana oraz była finansowana i kierowana przez koncern IG Farben (zrzeszający m.in. przedsiębiorstwa Bayer, BASF oraz Hoechst).
• Siłą napędową stojącą za II Wojną Światową były ambicje koncernu IG Farben do przejęcia kontroli nad światowym rynkiem chemiczno-farmaceutycznym i dążenie do całkowitego wyeliminowania konkurencji.
• Bayer, BASF oraz pozostałe przedsiębiorstwa koncernu IG Farben finansowały budowanie potęgi partii nazistowskiej oraz przyczyniły się do przekształcenia się niemieckiej demokracji w dyktaturę
„Zbrodnie, o które oskarżono te osoby nie zostały popełnione w afekcie, bądź w wyniku nagłego impulsu. Nie konstruuje się przemyślanych machin wojennych wskutek rozbudowanej pasji, tak jak fabryk śmierci w Oświęcimiu w wyniku przelotnych napadów okrucieństwa.
Ich celem było przekształcenie narodu niemieckiego w wojskową machinę, aby mogła narzucić własną dominację Europie oraz innym ościennym nacjom. Oni byli początkiem oraz końcem ciemnej opoki śmierci, która okryła Europę".
• Plan koalicji nazistów i władz IG Farben dotyczący uzyskania dominującej pozycji na świecie składał się z trzech etapów: pierwszy – zakładał podbicie kontynentalnej Europy i Azji, drugi - zdobycie Wielkiej Brytanii wraz ze wszystkimi koloniami, trzecim etapem miała być militarna klęska Stanów Zjednoczonych i reszty świata.
Oraz nieco z Wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/IG_Farben (zalecam przeczytać w całości; o produkcji zbrojeniowej, eksperymentach na więźniach itd.):
…koncern uczestniczył także w grabieży przedsiębiorstw na terenie Austrii, Czechosłowacji, Polski, Norwegii oraz ZSRR – współpracował w tym celu z wysokimi funkcjonariuszami nazistowskimi wskazując, która fabryka czy zakład ma być zabezpieczona, rozmontowana i dostarczona do I.G. Farbenindustrie.
Koncern zatrudniał masowo więźniów obozów koncentracyjnych i wywiezionych na pracę przymusową, stworzył także własną sieć zakładów pracy zlokalizowanych przy tych obozach, m.in. w fabryce benzyny syntetycznej w Policach (niem. Hydrierwerke Pölitz AG), w zakładach I.G. Farbenwerk Auschwitz w Monowicach przy obozie w Auschwitz-Birkenau produkowano syntetyczną benzynę i kauczuk. W zakładach zlokalizowanych na terenie samych Niemiec pracowało 103 000 robotników przymusowych przywożonych z krajów okupowanych, natomiast przez zakłady I.G. Farbenindustrie przy Auschwitz-Birkenau przewinęło się w latach 40. ok. 300-500 000 więźniów, z których większość została wymordowana. W 1944 zatrudnienie w tym obozie osiągnęło poziom 83 000 więźniów.
W latach 1947-1948 odbył się tzw. proces IG Farben oraz następne przeciwko koncernowi w ramach procesów norymberskich…
Z powodu wagi zarzutów o zbrodnie wojenne I.G. Farbenindustrie uważane były przez aliantów za zbyt zdeprawowane i zdemoralizowane aby dalej funkcjonować.
Ostatecznie jednak zaniechano likwidacji i w 1951 podzielono koncern na przedsiębiorstwa … pozostały tylko cztery: Agfa, BASF, Bayer i Hoechst AG …przekształcony w koncern chemiczny Aventis.

Kilka artykułów w związku z tematem:

http://www.strefabiznesu.pomorska.pl/ar ... go-zachemu

http://bloghttp://www.profit-over-life. ... node/52951
http://www4pl.dr-rath-foundation.org/ak ... hwitz.html
http://www.express.bydgoski.pl/look/art ... IdTag=5048
http://enjoybydgoszcz.pl/biznes/item/40 ... -bez-pracy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 13 sty 2015, 14:51 
Offline
Gość

Rejestracja: środa, 9 sty 2013, 13:53
Posty: 1166
Lokalizacja: B-szcz
Hrab pisze:
Autostrada została wybudowana w taki sposób, by ominąć Bydgoszcz. https://www.gddkia.gov.pl/userfiles/art ... 1_2014.pdf. W tym celu wybudowano daleko od naszego miasta dwa mosty na Wiśle. Jeden by odjechać za Wisłę pod Grudziądzem, drugi by wrócić na nasza stronę za Toruniem. Pachnie lobbingiem.
Wielu ludziom się wydaje, że to dlatego, że to była najkrótsza droga do Warszawy.


Hrab, zgadzam się z Tobą zarówno pod względem tego, że choć rozwój dróg nastąpił już po upadku PRLu i bezpośredniego przełożenia na upadek wielu firm nie miał to jednak jest to bardzo istotne z punktu widzenia ściągania ewentualnych inwestorów na przyszłość.
I Macieju, owszem ustrój zmienił się na lepszy, ale niestety nie pod każdym względem. I gdyby panował idealizm i nie istniały żadne lobbingi, które zarabiały na sprowadzaniu bez ceł przysłowiowych chińskich rowerów to rzeczywiście uratowałoby się to co najlepsze. Moją odpowiedzią na tytułowe pytanie jest więc polityka, politycy i słaby bydgoski lobbing. Niestety, inne często mniejsze ośrodki skuteczniej "walczą o swoje".
A w kwestii cytowanego stwierdzenia Hraba (wybacz nieznajomość odmiany ;) ) to może się zdziwicie, ale sprawdziłem kiedyś najkrótszą trase z Torunia do Gdańska i wyszło, ze przez Bydgoszcz jest 13 km bliżej niż przez Grudziądz tak, jak autostrada poszła. Komuś więc bardzo zależało by jedno z największych polskich miast pozbawić nowoczesnej komunikacji. Za chwilę podobny "problem" może być z szybką koleją! Plany budowy autostrady z Gdyni do Łodzi przez Bydgoszcz są planami jeszcze z II RP. To w latach 70-tych dopiero PRL nas pozbawił tej perspektywy :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 13 sty 2015, 19:39 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Może jeszcze S5 i połączenia porządna ekspresówką z Toruniem nas jakoś podtrzymają przy życiu. Na władze na szczeblu wojewódzkim nie ma co liczyć, co widać po ostatnich wyborach i tym co się działo po nich. Zostaje jedynie mądre rządzenie miastem. Na szczęście w drugiej turze z dwóch moich sąsiadów z osiedla, ten były, co mógł te problemy tylko pogłębić, odpadł. Oby na zawsze.

Wracając jeszcze do Zachemu:
Oczywiście jest też druga strona medalu, mówiąca o tym, że Ciech inwestował w Zachem, ale bez efektów i w końcu zdecydował się go sprzedać Niemcom.
Patrząc z bydgoskiego punktu widzenia i słysząc wiele opinii na ten temat trudno przyjąć taką prawdę gdy wie się, że przed sprzedażą Ciechowi firma przynosiła zyski roczne 100 – 200 mln zł, a potem weszła w kilkusetmilionowy deficyt. Ciech kupił Zachem za cenę nie wyższą niż roczne zyski kupionej firmy. Genialny biznes. Kto to tak sprzedał?
Potem kilkuletnie zarządzanie fabryką kończące przemysł chemiczny w Bydgoszczy.
Spółka skarbu państwa kontrolowana przez państwo i realizująca jego politykę!
Tragikomiczne z punktu widzenia kogoś myślącego, patrzącego na to skądś z daleka, z innego kraju. Jak gdzieś w "trzecim świecie".
Nasuwa się wniosek, by uważnie dobierać sobie partnerów lub działać samodzielnie. Pomału ale do przodu. A nie zaprzyjaźniać się z drapieżnikiem będąc wełnodajną owcą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek, 16 paź 2015, 20:44 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Afera z prywatyzacją Ciechu http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 86121.html I kto jeszcze pamięta o Zachemie? Państwo prawa :):) .
Mafia jest tropiona tylko na polu handlu narkotykami i kradzionymi samochodami. W rzeczywistości tam działają już tylko detaliści, a prawdziwy ciemny biznes przyssał się do sfery władzy państwowej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
       
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group