Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Nie są to przypadkiem dwa wagony? Trochę to długie ...

Ten wagon na działkach gabarytowo bardziej pasuje do szerokiego toru. Chociaż mogę się mylić, nigdy nie oglądałem go od czoła, a tyle razy przejeżdżałem koło niego.

Trzeba się będzie przyjrzeć dokładniej jak nie będzie śniegu. Wygląda na bardzo wąski i rzeczywiście na dwa.

Mam świeże zdjęcia wagonu z ulicy Inwalidów. Na moje oko zdecydowanie szeroki tor. Wagon jest jeden. Szerokość wagonu ok 2,2 metra, długość ok 25. Liczba okien: 10 na stronę. Dwa kibelki
Mylący może być wąski półokrągły dach i przewężenie wynikające ze ścięcia przy drzwiach.

_________________
=> https://sites.google.com/site/zapomnieni/home

Po oględzinach wagonu zdecydowanie jest to szeroki tor. Prawdopodobnie jest to wagon typu 4A lub 1A zwany również zawężakiem lub szczupakiem.



Zdjęcie pochodzi z tej strony:
http://www.wgk.cal.pl/details.php?image_id=7136

Skuteczne śledztwo wykazało, że nie jest to wąski tor, więc proponuję przerzucić te wpisy - np. do kolejowych reliktów ?

Skoro mowa o poprzerabianych wagonach... Kolega, który był kiedyś na rybach, gdzieś (nie pamiętam gdzie), nad Notecią, namierzył taki oto wagonik, pewnie 'od' kolejki z Białośliwia.

Przy okazji szukania informacji na temat lokomotywy WSL z Torunia, znalazłem takie oto ciekawe ogłoszenie (zwłaszcza jego ostatni fragment jest interesujący).
Zastanawiam się tylko, w którym roku zostało ono umieszczone w internecie.

http://sprzedajemy.pl/lokomotywa-waskot ... sel,246311

Zdaje się że jeszcze aktualne ogłoszenie.

Wiem, że gospodarstwo agroturystyczne w Mochlu miało taką lokomotywkę i przymierzało się do uruchomienia kawałka linii dla przyciągnięcia turystów. Trzy takie miał Browar Krajan, poszły na złom. Myślę, że jak rozebrano całkiem linię to upadła nadzieja i gospodarstwo chce ją sprzedać. Przynajmniej za dobrą cenę i nie na przetop.
Wkleję ten tekst ze względu na ciekawe informacje. Jak sprzedadzą to zniknie.

Zdaje się, że nie sprzedana do dzisiaj - ostatni raz widziałem ją w październiku 2012.
Stoi na terenie gospodarstwa agro, tego z kawałkiem stadniny, na wschód od Wojnowa (w prawo za byłą knajpą - około 400-500 metrów prosto - zabudowania po lewej).

Jest w gorszym stanie, niż myślęcińska, po spaleniu. Brakuje sporo części, m.in. pompy wtryskowej, zaś chrupanie metalu przez korozję słychać już w Pawłówku...
...co do stanu mechanicznego - np. samego silnika, przekładni, hamulców - nie wypowiadam się, ale wygląda to tragicznie.
Lokomotywka stoi po prostu w krzaczorach - nie jest nawet przykryta. Po prostu stoi i ...gnije.

Kompletna renowacja może zająć nawet dwa lata, licząc po 16 roboczogodzin w tygodniu, mając ku temu odpowiednie warunki warsztatowo - narzędziowe.
Renowacja wiązałaby się również z dorabianiem części typowo "karoseryjnych", gdyż piaskowanie elementów przeżartych na wylot przez rdzę, niewiele pomoże.

_________________
...dlaczego w XXI wieku musimy być ludźmi renesansu?

Cytat ;
..."
Specjalna oferta: Z nabywcą inwestorem/zarządcą, który w ciągu 3 lat w ramach prowadzonego przez siebie przedsiębiorstwa uruchomi do celów turystycznych fragment linii kolejowej po byłych Bydgoskich Kolejach Dojazdowych na odcinku Sicienko-Wojnowo-Mochle i wprowadzi na stan taboru oferowaną przez nas lokomotywkę istnieje możliwość zawarcia specjalnej klauzuli/aneksu do umowy sprzedaży o zwrocie przez nas części ceny zakupu. (Szczegóły oferty do indywidualnej negocjacji). Zachęcamy inwestorów, by podjęli trud negocjacyjny z włodarzami gminy Sicienko i podjęli się szczytnej inicjatywy uratowania chociaż niewielkiego fragmentu zabytkowej (znanej od 1895 roku) linii kolejki wąskotorowej. Bliska odległość od niemal 400 tys. miasta (8km), atrakcyjne turystycznie położenie i świetna infrastruktura drogowa oraz gęsta sieć ścieżek rowerowych łączących Bydgoszcz z Sicienkiem – zapewniają rentowność ewentualnej inwestycji..."

Rozpaczliwe wołanie o pomoc i próba ratowania tego co było jeszcze do uratowania kilka lat temu !

Pomoc nie nadeszła w dodatku w zeszłym roku rozebrano resztę torów !

Gdzie były instytucje , samorządy i ....fundacje ?

Jak to gdzie? Tam, gdzie ich siedziby - przecież właśnie tam podpisano zgodę na rozbiórkę torowiska!
Przecież torowisko było dla nich problemem, w kwestii którego wielu zawracało im niepotrzebie tyłki.
Teraz: nie ma torowiska i ...nie ma problemu.

_________________
...dlaczego w XXI wieku musimy być ludźmi renesansu?

To pytanie było raczej retoryczne i szczerze mówiąc nie oczekiwałem odpowiedzi.

W tym wątku już wcześniej powiedziano prawie wszystko .

Wracając do mostu w Koronowie.
Otóż w ubiegłym roku (bodajże na wakacje) wykonano drenaże. Wyglądają tak:







Dodatkowo po wypadku na moście szerokotorowym w Koronowie, przyjechali pewni panowie z PKP, podkopali filar, wstawili bramę i obwiązali drutem.



Postawione były jeszcze tabliczki "zakaz wstępu", lecz zniknęły.
I teraz najlepsze: ziemia nadal się osuwa.



Wczoraj według ludzi, którzy nadal przechodzą przez most tego osuwiska jeszcze nie było.

Więc zagadką pozostają zrobione drenaże
W tym tempie za rok będzie tam tyle to zrobienia, że nikt nie da na to pieniędzy

_________________
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown

Jak ma się nie osuwać skoro samej skarpy nikt nie zabezpieczył i nie uzupełnił dotychczasowych ubytków?
Drenaże może i zdadzą egazmin ale jak już będzie zrobione wszystko.

Standardowo: "Gmina nie ma pieniędzy"

Ostatnio się zastanawiam czy forum jest inspiracją do pisania artykułów w prasie <myśli>

_________________
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown