W minioną sobotę, przejeżdżałem pod małym kolejowym wiaduktem w miejscowości Bruchniewo, niedaleko Lubiewa. Kilka razy już tam przejeżdżałem i zawsze coś mi tam 'nie grało'. Tym razem się zatrzymałem. Tak wygląda ten wiadukt.
Jest on na odcinku linii kolejowej, miedzy Pruszczem Bagienicą, a Świekatowem. Tak przynajmniej wygląda to na mapie. Wszedłem na niego i wszystko było już jasne...
W stronę Świekatowa nie da się pojechać...
W przeciwną też nie...
To miejsce przypomniało mi podobne widoki zarośniętych torów w rejonie Białośliwia. (Wąskich torów...)
Odcinek Pruszcz Bagienica (most) - Terespol jest nieprzejezdny już od conajmniej 12 lat. W 2000 r. pasjonaci kolei dojechali szynobusem ze stacji w Pruszczu do mostu i dalej już nie dało rady. Linia porzucona od połowy lat dziewięćdziesiątych. Na odcinkach leśnych ubytki szyn (kradzieże), niektóre przejazdy zasypane. Parę lat temu rowerkiem objechałem odcinek ze Świekatowa do Pruszcza. Polecam zabudowania stacyjne w Bruchniewie, zachowana była nawet waga wagonowa.
