Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER" https://www.forum.bsmz.org/ |
|
Bocznica kolejowa do Luflmuny https://www.forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=96&t=5343 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Hrab [ wtorek, 1 sty 2013, 22:07 ] |
Tytuł: | Bocznica kolejowa do Luflmuny |
Kilka zdjęć z pierwszego styczniowego przedpołudnia 2013 roku wykonanych na dawnej bocznicy Luftmuny rozebranej w ostatnich dniach. Co roku wiele razu jeździłem tędy na rowerze i nie zrobiłem zdjęć bocznicy, kiedy istniała myśląc, że będzie tu istniała jeszcze wiele lat. A tu niespodzianka. Wiosną lub latem widziałem przejeżdżający przez Grunwaldzką pociąg. Musiałem się zatrzymać. Nie zdążyłem zrobić zdjęcia. To pewnie było wywożenie zawartości magazynów. Likwidacja bocznicy oznaczonej symbolem wbk 513 jest działaniem planowym. Przetarg na te prace ogłosił 17.09.2012 bydgoski Rejonowy Zarząd Infrastruktury. Przetarg wygrało 29.10.2012 Przedsiębiorstwo Budowlano - Wyburzeniowe Grażyna Grabowska z Grudziądza i robi to za cenę 329846,45 zł, a szacunkowa wartość zamówienia ogłoszona w przetargu to aż 1067727,89 PLN. Obecnie prace nadal trwają i obejmują usuwanie kamiennego tłucznia. Nie bardzo wiem jaki mają one sens, bo jak widać na zdjęciach, w miejsce wyrównanej na tym kamieniu powierzchni żwiru stanowiącej znakomitą drogę, powstaje nie nadająca się do chodzenia, ani jeżdżenia grząska i wyboista powierzchnia. Wybierania tłucznia nie ma w specyfikacji SIWZ, ani w specyfikacji technicznej, więc nie wiem, czy nie jest to jakieś działanie dla wyciągnięcia dodatkowych pieniędzy. Ale cóż, taki polski standard, ze coś się niszczy za 300 tysięcy, a potem można zrobić na nowo ścieżki rowerowe za dwa razy tyle. Zakres przetargu obejmuje: • Rozbiórkę torów 7853 m • Rozbiórkę 11 rozjazdów • Rozbiórkę rampy żelbetowej 210 m3 • Odtworzenie nawierzchni po przejedzie na Grunwaldzkiej Bocznica zaczynała się przy ulicy Przejście niedaleko przejazdu kolejowego koło nastawni Prądy Pd. Pierwsze około 250 m bocznicy istnieje, gdyż na tym odcinku była ona współna dla magazynów wojskowych, jak i obecnego Drozapolu (nie wiem co wcześniej było w halach, które ta firma kupiła kilka lat temu). Zaraz za zwrotnicą rozdzielającą tory do Luftmuny są rozebrane. Pozostały dwa kawałki szyn – jeden w ulicy Grunwaldzkiej, który ma zniknąć zgodnie z zakresem przetargu i drugi w garażu lokomotywy manewrowej. Wyjazd z bocznicy na tory przy nastawni Prądy. ![]() Semafor, przy nim szyny zapasowe ![]() Tu się kończy etap rozbiórki – na prawo Luftmuna, na lewo Drozapol ![]() Na łuku bocznicy po południowej stronie Grunwaldzkiej ![]() Przejazd przez Grunwaldzką – ostatnie chwile istnienia ![]() Wybieranie tłucznia ![]() Garaż lokomotywy ( dawniej tak wyglądał: http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/1908 ... -Gora.html) ![]() Jeden z wjazdów do jednostki wojskowej ![]() Bezsensowne niszczenie idealnej drogi pozostałej po torach – wybieranie tłucznia ![]() |
Autor: | WDW [ środa, 2 sty 2013, 08:26 ] |
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny |
Wybieranie tłucznia ma sens (chociaż się nam nie podoba), bo również idzie na sprzedaż. Kupi go chociażby jakiś urząd gminy w celu utwardzenia gruntowej drogi. Podobnie działo się na dawnym szlaku Szubin-Żnin. Gminy kupują nawet zmielony gruz porozbiórkowy w tymże celu. A co do każdej drogi, to formalnie ma ona zarządcę, jeżeli właściciel terenu nie przewidział tam drogi utwardzonej, to nawet można to zaorać i zasadzić drzewka. |
Autor: | Hrab [ środa, 2 sty 2013, 21:19 ] |
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny |
Teoretycznie masz rację ale w specyfikacji likwidacji bocznicy nie ma usuwania tłucznia. Jest mowa o usuwaniu torów, podkładów i ich utylizacji. Ściągnąłem ten dokument z serwera. Ponadto to są tereny wybitnie nadające się na obszar spacerowo - biegowy i rowerowy dla Czyżkówka i Osowej Góry. Zresztą tak właśnie są intensywnie użytkowane z wyłączeniem terenów obecnie ogrodzonych. Poza tym widać na zdjęciu, że usuwa się tłuczeń z już idealnie wyrównanej drogi, więc decyzja jest wtórna. Jeszcze kilka zdjęć z bocznicy: Tu na gotowo zrobiona droga przed zdemolowaniem – na końcu widać już wybieranie tłucznia ![]() ![]() ![]() Ostatnie znaki kolejowe – koniec toru ![]() Ostrzeżenie przed drogą – trzeba zagwizdać ![]() Druga brama wjazdowa. Niektóre bramy i odcinki bocznicy były zlikwidowane znacznie wczesniej ![]() Za tą bramą widać dwie konstrukcje dla rewidentów. Można na nie wejść i sprawdzić przejeżdżający skład wagonów od góry – czy szpieg nie leży na dachu lub czy nie ma tam nadplanowego ładunku materiałów wybuchowych i amunicji ![]() |
Autor: | WDW [ środa, 2 sty 2013, 21:46 ] |
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny |
Gdyby w naszym pięknym raju wszystko odbywało się zgodnie ze specyfikacjami, wytycznymi, zapisami, umowami....... to byśmy byli drugą Japonią. A tak, to jest jak jest ![]() Na wspomnianym przeze mnie rozebranym w latach 90tych odcinku Szubin-Żnin w którymś tam roku otwarto ścieżkę rowerową. Była wielka pompa, oficjałka, czas jakiś później turystów wcięło bo nasyp zaczęły rozwalać koparki. Okazało się, że PKP sprzedało jakiejś firmie właśnie tłuczeń mając głęboko gdzieś fakt wytyczenia po nasypie ścieżki rowerowej. Decydującym okazał się fakt funkcjonowania w dalszym ciągu PKP jako właściciela całego odcinka po zlikwidowanej linii. Na Osowej jest podobna kwestia - kto jest właścicielem gruntu pod zerwanym torem - wojsko, miasto czy Lasy Państwowe? W ratuszu z kasą już jest cieniutko, a będzie jeszcze gorzej więc na żadne wodotryski typu ścieżka nie ma co liczyć (jak się coś zbuduje, to jeszcze później dochodzą koszty związane z utrzymaniem). A jeśli to dalej teren wojska, to ci już w ogóle zainteresowani tym nie będą. |
Autor: | Hrab [ piątek, 4 sty 2013, 22:16 ] |
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny |
Garaż lokomotywy manewrowej. Wewnątrz jest sporo mniejszych pomieszczeń, w tym socjalne (nie tylko te widoczne dobudówki w hali głównej). Być może jednocześnie była to mała wartownia pomocnicza dla zabezpieczenia zachodniej strony jednostki, kiedy bocznica była w całości wewnątrz, albo była spora załoga do tej lokomotywy. Na starym szambie ostatnie podkłady z bocznicy. W kanale olej i emulsja wodno – olejowa. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Hrab [ środa, 3 lip 2013, 18:38 ] |
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny |
Od wczoraj trwa ostatni akt likwidacji bocznicy - usuwanie szyn w asfalcie ul. Grunwaldzkiej, co jest zapisane w specyfikacji przetargu. Dzisiaj szyny wycięto do końca i prowizorycznie zaasfaltowano. W nocy pewnie położą asfalt nawierzchniowy. |
Autor: | Lucim [ środa, 3 lip 2013, 20:55 ] |
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny |
Smutna sprawa - Realia naszego kraju. Tory do Muny już dawno rozebrane - no cóż. Teraz przejazd? Masakra. ![]() Muna jest (była) w moich myślach. ![]() |
Autor: | Lucim [ środa, 13 lis 2013, 17:42 ] | ||||
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny | ||||
Przykra sprawa. Rozpisywać się nie będę. Dzisiaj obiekt przestał istnieć.
|
Autor: | Lucim [ czwartek, 14 lis 2013, 23:57 ] | |||||
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny | |||||
14 Listopad 2013. Definitywny koniec obiektu.
|
Autor: | Hrab [ niedziela, 12 sty 2014, 21:49 ] | ||||||
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny | ||||||
Wrzuciłem zdjęcie z likwidacji torów w asfalcie Grunwaldzkiej – stan z 2 lipca 2013. Obchodząc tereny wojskowe po niedawnej likwidacji płotów zauważyłem, że bocznica robiła krąg wokół jednostki. Nie wiem, czy ten krąg się całkiem zamykał. Musiałbym obejść ślad po torowiskach z włączoną nawigacją. Na dalszych zdjęciach słupek z czwartego kilometra i ślady po rozjeździe. Linia prosto to dalszy ciąg kręgu, w prawo – nitka pod kilka magazynów. Szkoda tej bocznicy, że nie było na nią pomysłu, tak jak na wąskotorówki. Ale pomysłu nie mogło być, bo najpierw wszystko zlikwidowano (ogłoszono przetarg), a potem poinformowano o tym fakcie, a właściwie ludzie sami zauważyli prace.
|
Autor: | krajan [ wtorek, 28 sty 2014, 20:51 ] | ||
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny | ||
Znalazłem fotkę na dysku.
|
Autor: | BYDZIAK 1958 [ piątek, 31 sty 2014, 15:45 ] | ||
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny | ||
^^^ Cenna pamiątka. A może pamiętasz rok zrobienia zdjęcia? Warto go podać, choćby dla potomnych. Hrab pisze: (...) Obchodząc tereny wojskowe po niedawnej likwidacji płotów zauważyłem, że bocznica robiła krąg wokół jednostki. Nie wiem, czy ten krąg się całkiem zamykał. Musiałbym obejść ślad po torowiskach z włączoną nawigacją. (...) Zdjęcie satelitarne pokazuje, że tory miały tam kształt pętli. W dolnym lewym rogu, tor odbijał w prawo. Potem jest odcinek prosty i skręt w lewo. I potem jeszcze raz tak samo. Po następnym skręcie, po kolejnym prostym odcinku, znajdziemy się w miejscu, z którego wyruszyliśmy.(Dolny lewy róg)
|
Autor: | Hrab [ piątek, 31 sty 2014, 18:24 ] |
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny |
Właśnie miałem wstawić to samo zdjęcie. Ściągnąłeś mi z komputera ? ![]() |
Autor: | BYDZIAK 1958 [ sobota, 1 lut 2014, 07:08 ] |
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny |
^^^ Tak, ściągnąłem. ![]() Mam taki, 'telepatyczny' sposób. ![]() |
Autor: | Lucim [ niedziela, 2 lut 2014, 14:43 ] |
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny |
Pozwolę sobie dodać fotkę naszego forumowego kolegi "GrapHite". Mam nadzieję, że się nie obrazi. Fotka znaleziona w necie. Obciąłem dolną część fotki z podpisem, aby nie zdradzać tożsamości kolegi. PzDr. Załącznik: muna.jpg [ 123.82 KiB | Przeglądany 9215 razy ] |
Autor: | bunkier [ niedziela, 2 lut 2014, 15:40 ] | |||||
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny | |||||
Kilka fotek z 2010 roku.
|
Autor: | Lucim [ niedziela, 2 lut 2014, 15:55 ] |
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny |
Piękne fotki "bunkier". Cieszę się , że udało mi się uratować żółtą tablice na ścianie z pierwszej fotki. ![]() PzDr. |
Autor: | GrapHite [ niedziela, 2 lut 2014, 18:54 ] |
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny |
Lucim pisze: Pozwolę sobie dodać fotkę naszego forumowego kolegi "GrapHite". Mam nadzieję, że się nie obrazi. Fotka znaleziona w necie. Obciąłem dolną część fotki z podpisem, aby nie zdradzać tożsamości kolegi. PzDr. Załącznik: muna.jpg właśnie powinienem się obrazić - za odcięcie (podpisu) autora zdjęcia. Jak podasz jeszcze źródło skąd pobrałeś zdjęcie to będzie odpowiednie podejście. |
Autor: | Hrab [ środa, 16 lip 2014, 19:25 ] | ||
Tytuł: | Re: Bocznica kolejowa do Luflmuny | ||
Na odcinku bocznicy w rejonie garażu lokomotywy manewrowej jest przywożona ziemia z niewielką domieszką gruzu. Bliżej Grunwaldzkiej ziemia ta jest wyrównana na kształt nasypu, jakby miała tu powstać droga. Może to skrót na górną Osową? Ciekawa jest tu logika działania. Najpierw skrupulatnie wydrapuje się tłuczeń z torowisk i wywozi. Teraz w to miejsce przywozi się piach.
|
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |