GrapHite pisze:
włachac - temat zapodany ale pusty

Przepraszam, że nie kontynuowałem:) Faktem niezaprzeczalnym jest to, że była tam tajna fabryka (co produkowała później) i musiał być magazyn V-2 lub jej makiety, ponieważ istniała tam szkoła artylerzystów obsługujących rakiety V-2. Tę informację znajdujemy zarówno w źródłach niemieckich jak i powojennych relacjach Polaków, którzy znajdowali dokumenty szkoleniowe dotyczące rakiet V-2 (ich obsługi)
Musiał istnieć również plac manewrowy, gdzie wozy do obsługi były ustawiane tak jak na tych zdjęciach:



-- środa, 5 sty 2011, 03:57 --
Powyżej napisałem "musi" ale nic nie musi:) .... Szkolenie mogło być czysto teoretyczne a fabryka według ujawnionych zeznań jeńców nie produkowała tylko naprawiała (czyli warsztat:)))