Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Ciekawe czy fundamenty są starsze jak zakład produkcyjny produkujący słodkości ?

Obiekty Jutrzenki są już historią. Stojący jeszcze dwa lata temu samotnie komin, który miał tam zostać 'na pamiątkę', również ostatecznie rozwalono, bo w tym miejscu by przeszkadzał... Padła wtedy obietnica, ze zostanie odbudowany. No i właśnie go budują. Z betonu, potem pewnie obłożą go 'cegiełkami'... Przyznam, że już teraz pasuje tam jak 'piąte koło do wozu'. Nie to miejsce... Nie zazdroszczę przyszłym mieszkańcom tych narożnikowych mieszkań, chyba bezsensownego 'widoku na komin'. Pewnie za jakiś czas, ktoś zgodzi się na wyburzenie tego betonowca...

A to nie będą jakieś platformy? Bo tak wygląda jakby miały być.

Będę tam dziś przejeżdżać, to rzucę okiem. Ale z tego co wiem, to miał być tam 'odbudowany komin'.

To są tylko platformy tymczasowe, zamiast rusztowania.

No i jest już bez platform. (Ekipa 'cegiełkarzy', pewnie będzie miała swoje rusztowania) Z tego punktu spoglądania, jego miejsce ustawienia może wygląda lepiej, ale... to już nie to. Może jednak efekt końcowy nas powali...

No są rusztowania ekipy 'kosmetyków'...

No i pojawiły się pierwsze cegły. Wyglądają nieciekawie, na takie z 'odzysku'. Oryginalne cegły, miały kilka odcieni, ale z daleka, komin wyglądał schludnie. Tu na razie wyraźnie widać, że trochę jest nie tak. Trzeba będzie poczekać na efekt końcowy...

Pytanie, czy to faktycznie cegła z rozbiórki komina (faktycznie odcień trochę zbyt przesiąknięty gipsem), czy jakiś szajs imitujący bycie starym.

Bardziej bezsensownej inwestycji dawno nie widziałem. Wybudowanie pseudo-komina (bez znaczenia już czym jest obłożony) aby upamiętniał ten prawdziwy, stojący do niedawna kilka metrów obok, to klasyczny przykład marnotrawienia pieniędzy.
- Hej, kupiłem nowe mieszkanie w centrum!
- Super, a na co masz widok?
- Na komin, który nie jest kominem, ale upamiętnia komin na którym stoi mój blok.

^^^
Też tak uważam. Gdyby postawili go tam w środku, bliżej Kącika, to tylko 'urozmaiciło by' widok z okien, na okna przeciwnego budynku, a komin, głównie jego górna część i tak była by z daleka widoczna. To nowe miejsce komina, na pewno nie zostało do końca przemyślane.
Bardziej sensowna była by odbudowa tego komina przy kładce obok hali Łuczniczki, który przez jakiś czas, po zmianach w tym rejonie jeszcze tam stał. Choć teraz już wszyscy o dawnym zakładzie w tym miejscu i nim, zapomnieli... Wiec po co...

Poniżej zdjęcie z netu, budowanego osiedla i ewentualnym, innym miejscu komina, które wyżej przytoczyłem.

Jechałem dzisiaj autobusem 'obok komina'. (Fotka telefonem). Kończą zdejmowanie rusztowań...
Szukałem w domu starszych zdjęć, żeby zobaczyć, czy korona komina jest taka sama. (Brakuje mi na niej zwężenia, 'dyszy'...) Ale coś innego jeszcze 'wpadło mi w oko'. Na dwóch powiększeniach 'starego komina', widać po 3, chyba 'tynkowane' prostokątne pola. Możliwe, że w ostatnich latach 'życia' starego komina, (może 90-tych), te 'tynki' zostały zrzucone...

Na FB pojawiło się takie oto zdjęcie. Jakoś nie mogłem się oprzeć...
Z mojej perspektywy upływu czasu, (na teraz), na Garbarach przemieszkałem zaledwie 1/3 mego życia. Ale okres 'poznawczy i emocje', czyli dzieciństwo i młodość, mocno zakodowały we mnie 'mojość' tego miejsca. I zawsze gdy widzę ulicę, a szczególnie 'mój dom', (nr 12, ostatnio odnowiony, pierwszy raz od czasu gdy został zbudowany), to powracają niesamowite wspomnienia.

Kończy się budowa nowych bloków mieszkalnych na terenie dawnej Jutrzenki. Rozebrany i na nowo postawiony komin, ( w trochę innym miejscu), zyskał nie dawno dodatkowy element, 'ozdobny'... To namiastka kotła, zamocowana po jego zachodniej stronie...
viewtopic.php?f=13&t=9208&p=77091#p77091