Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

UWAGA: W przypadku problemów technicznych z forum lub problemów z rejestracją prosimy o kontakt pod adresem: forum@bsmz.org lub prosimy pisać w dziale "POMOC" (dział ten nie wymaga rejestracji).
Dzisiaj jest piątek, 2 maja 2025, 04:18

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
Post: sobota, 11 sty 2014, 15:45 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: wtorek, 6 lis 2012, 20:33
Posty: 170
Witajcie. Z tego co zauważyłem, część z Was interesuje się w mniejszym lub większym stopniu genealogią i swoimi przodkami. Rok temu i mnie coś tknęło by zająć się badaniem przeszłości swojej rodziny.

Na chwilę obecną w moim drzewie znajduje się około 300 osób i sięga do około 1810 roku w linii prostej męskiej i 1750 w jednej z linii bocznych, aczkolwiek ściśle spokrewnionych. Udało mi się dotrzeć do rodziny dziadka w Botswanie, piątej wody po kisielu w USA, a aktualnie moim priorytetem jest odnalezienie potomków rodziny praprababki w Stanach. Internet naprawdę wielce mi to ułatwia - gdyby nie on, to co zbudowałem przez rok budowałbym przez lat dwadzieścia, albo nie osiągnąłbym tego wcale. Gorąco zachęcam do korzystania z jego dobrodziejstw.

Chciałbym się tu podzielić swoimi dotychczasowymi odkryciami - być może Was to zainteresuje, być może nie. Ale mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiać niektóre wątpliwości i odpowiecie na niektóre trapiące mnie pytania. W tym hobby ciągle odkrywa się coś nowego, sięga coraz głębiej, czasem niektóre informacje uprzednio znalezione okazują się fałszywe i potrzebna jest im weryfikacja. Może kiedyś założę bloga, albo dodam zakładkę na firtlu, choć na razie wolę podrążyć to co już wiem zanim zacznę tworzyć artykuły.


Zacznę od Pawła Lipki, mojego pradziadka. Urodził się 12 marca 1901 w Górce Duchownej k. Leszna. Walczył w Powstaniu Wielkopolskim. W Gazecie Bydgoskiej z 23 stycznia 1923 można wyczytać, że 22 stycznia został "udekorowany odznaką" jako powstaniec broni. W okresie międzywojennym był komendantem Towarzystwa Powstańców i Wojaków "Macierz", w lipcu 1931 wygrał zawody w biegu na sto metrów i pchnięcie kulą. Gdy przyszła wojna ukrył swoją szablę (prawdopodobnie służył w 16. Pułku Ułanów) w rurach kanalizacyjnych w kamienicy przy ulicy Kaszubskiej, gdzie przetrwała okres okupacji i została odnaleziona paręnaście lat po wojnie - mocno zniszczona i skorodowana. Nie mam pojęcia co się z nią dalej stało, słuch po niej zaginął. Zagadką pozostaje jakim cudem udało mu się przetrwać wojnę mimo jego zaangażowania w działalność narodową przed wojną - Towarzystwo Wojaków było na niemieckiej liście organizacji do ostrzału. Nie znalazłem też żadnych zapisów jakoby miał być chociaż aresztowany, nikt z rodziny nic o tym nie wie. Udało mu się nawet wywinąć od robót przymusowych i stalagu, do których zesłani byli jego synowie. Być może odpowiedź kryje się na zdjęciu pierwszym i walczył gdzieś poza krajem.

Ostatnie lata życia przepracował jako Marszałek w kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa na Placu Piastowskim. Nie mam pojęcia co konkretnie znaczy to stanowisko, ale tak został zapamiętany przez rodzinę. Z tego co wiem do jego obowiązków należała opieka nad kościołem i dzwonami. Umarł 4 kwietnia 1974. Istnieje rodzinna opowieść, jakoby podczas jego pogrzebu, gdy trumna była opuszczana do ziemi, dzwony którymi się opiekował przez wiele lat życia, zepsuły się.

W załącznikach wrzucam trzy zdjęcia - pierwsze w mundurze i z odznaczeniami, byłbym wdzięczny gdyby ktoś powiedział co to konkretnie za mundur i jakie odznaczenia. Drugie to zdjęcie z jakiejś legitymacji, jest kawałek pieczęci, niestety nie udało mi się odczytać napisu w żaden sposób. Trzecie już jako Marszałek w kościele NSPJ.


Załączniki:
Komentarz: Paweł Lipka w mundurze
Paweł1a.jpg
Paweł1a.jpg [ 56.35 KiB | Przeglądany 4017 razy ]
Komentarz: Zdjęcie z legitymacji
paweł lipka2.jpg
paweł lipka2.jpg [ 58.25 KiB | Przeglądany 4017 razy ]
Komentarz: W kościele
001.jpg
001.jpg [ 44.63 KiB | Przeglądany 4017 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 12 sty 2014, 08:18 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Posty: 7119
Karass pisze:
(...)
Udało mi się dotrzeć do rodziny dziadka w Botswanie, piątej wody po kisielu w USA, a aktualnie moim priorytetem jest odnalezienie potomków rodziny praprababki w Stanach.(...)


Myślę, że większość z nas jest ciekawa swych korzeni. Temat rzeka. Ja kiedyś próbowałem odwrócić 'drzewo'. Zakładałem, że czegoś się dowiem o starszych przodkach, których, im sięgać bardziej w przeszłość, tym jest ich więcej. :shock: To było w czasach przed internetowych. Zapiski gdzieś szlag trafił. Byłem po prostu ciekawy, czy odnajdę kogoś, kto brał udział w budowie kanału.
Przyjąłem wtedy też, że średnio pokolenie jest co 24 lata. (W przeszłości, ta liczba była pewnie jeszcze mniejsza) Gdyby współczesny, dwudziestoczteroletni młodzian miał mozliwość dotarcia do wszystkich swoich przodków w 1774, to ich liczba wyniosła by teoretycznie 1024-rech!

Obrazek

Więc jest prawdopodobieństwo, że ktoś z naszych przodków, lub ich bliskich, kopał kanał, przyczyniając się do rozkwitu miasta. Nadal jednak trudno będzie ustalić, skąd pochodził, lub w co wierzył. Układając 'drzewo' w 'choinkę', rozrastającą się w dół, może okazać się, że mamy zapewne wielu wspólnych przodków.
Karass, bracie, szukaj dalej. Będę z ciekawością przyglądał się Twoim kolejnym wpisom. :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 12 sty 2014, 17:38 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 4 kwie 2009, 23:00
Posty: 1078
Ja zacząłem korzystać z sieciowego drzewa genealogicznego:
http://www.myheritage.pl/
Zaskoczyło mnie, ile znalazło powiązań rodzinnych :shock:

_________________
Z harcerskim pozdrowieniem
SALAMON


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 13 sty 2014, 18:40 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Posty: 7119
^^^ To jakaś płatna stronka. Chcą co miesiąc trochę kaski. Zrezygnowałem. Nie ufam tym internetowym transakcjom ... :shock:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 13 sty 2014, 19:12 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 26 lut 2012, 19:38
Posty: 444
Jest bezpłatna, płaci się za dodatki. Jest też strona (bezpłatna) "Poznań Projekt". Wyszukiwanie małżeństw w Wielkopolsce, bardzo pomocne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 13 sty 2014, 19:41 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: wtorek, 6 lis 2012, 20:33
Posty: 170
Ja swoje wrzucam na http://www.mundia.com . Dzięki temu okazało się, że znajomy ojca, z którym znają się od lat, jest z nami spokrewniony poprzez mieszkającą w Stanach potomkinię brata ojca żony praprapradziadka. :mrgreen:

Jeśli ktoś pochodzi z okolic Wielkopolski to polecam na początek: http://poznan-project.psnc.pl/ Dodawane są stale nowe dane, dlatego warto od czasu do czasu zaglądać i poświęcać te pół godzinki na wklepywanie nazwisk i regularne sprawdzanie rejestrów.

Oczywiście pierwszym krokiem do poszukiwań krewnych powinna być wizyta u krewnych, z którymi mamy kontakt, i wypytanie ich. Najlepiej jak się zna osoby urodzone przed 1900, bo najwięcej zarchiwizowanych metryk pochodzi właśnie z XIX wieku.

Jest jeszcze http://www.basia.famula.pl/ , aczkolwiek mi jeszcze nigdy nie pomogła nikogo odnaleźć. Z kolei jeśli ktoś wie, że ktoś z jego przodków wyemigrował do Ameryki to polecam - http://www.ellisisland.org/ . Rejestr statków z wyspy, do której przybijały statki z emigrantami. Są skany kart pokładowych, w niektórych przypadkach nawet adresy gdzie się zatrzymali. :)

No i słynna baza mormonów: https://familysearch.org/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 13 sty 2014, 20:17 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: środa, 12 sie 2009, 19:53
Posty: 2097
Karass pisze:

W załącznikach wrzucam trzy zdjęcia - pierwsze w mundurze i z odznaczeniami, byłbym wdzięczny gdyby ktoś powiedział co to konkretnie za mundur i jakie odznaczenia. Drugie to zdjęcie z jakiejś legitymacji, jest kawałek pieczęci, niestety nie udało mi się odczytać napisu w żaden sposób. Trzecie już jako Marszałek w kościele NSPJ.



Nie wiem czy idę dobrym tropem, ale stopień na naramienniku sugeruje pod hufcowego z Junackich Hufców Pracy. Tyle że jak wiemy pan ze zdjęcia należał do Towarzystwa Powstańców i Wojaków, więc medale mogą być związane z tą organizacją. Szczególnie pierwszy, jak i odznaki widoczne na pozostałych osobach.

Medale, pierwszy ? Drugi; być może Medal z Długoletnią Służbę. Trzeci; prawdopodobnie Medal Nagrodowy Święta WF i PW. Generalnie zgadula, nic pewnego zdjęcie za mało czytelne.


Załączniki:
Komentarz: Towarzystwo Powstańców i Wojaków powiat margoniński. Wyraźnie widać podobieństwa.
TPiW.jpg
TPiW.jpg [ 9.77 KiB | Przeglądany 3889 razy ]


Ostatnio zmieniony poniedziałek, 13 sty 2014, 20:29 przez seth, łącznie zmieniany 1 raz
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 13 sty 2014, 20:29 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: piątek, 26 gru 2008, 00:00
Posty: 5990
Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
seth pisze:
Medale, pierwszy ?

Pierwszy jak dobrze się przyjrzeć wygląda na Krzyż Zasługi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 13 sty 2014, 20:30 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: środa, 12 sie 2009, 19:53
Posty: 2097
Ewing pisze:
Pierwszy jak dobrze się przyjrzeć wygląda na Krzyż Zasługi



Pasuje. Ale nie tylko on. Na pewno jest to odznaczenie najwyższe z otrzymanych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 13 sty 2014, 21:27 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: wtorek, 6 lis 2012, 20:33
Posty: 170
Podejrzewam, że ten pierwszy to może być Krzyż pamiątkowy "Powstańca Broni" TWP - wszak prapradziad działał w tej organizacji, jak mówi prasa przedwojenna, jakieś tam odznaczenie tego typu miał. Na tyle na ile widać pokrywa się ze zdjęciami dostępnymi w google grafika, m.in. zaokrąglenia na krzyżu. Zdjęcie jest podpisane na odwrocie "Paweł Lipka w wojsku", jeśli to może być jakiś trop.

Henryk Lipka - urodzony 23 lipca 1927 w Bydgoszczy, syn Pawła. Według bazy danych International Tracing Service (ITS) w Bad Arolsen został podczas wojny deportowany do III Rzeszy" a "po zakończeniu wojny przebywał na terenie Niemiec". Z opowieści rodzinnych wynika, że po zakończeniu wojny nie chciał lub nie mógł wrócić do kraju (choć to drugie ponoć jest bardziej prawdopodobne). Wstąpił do Legii Cudzoziemskiej i miał brać udział w kilku misjach zagranicznych, między innymi w Pierwszej Wojnie Indochińskiej oraz w Maroku (zdjęcie z Maroka w załączniku).

Zdjęcie z 1965 może być podpisane jako "Wisła", ale może to też być dowolne miasto gdzieś na Zachodzie, ciężko to rozczytać. Samochód jest na starych francuskich blachach, zarejestowanym w Bas-Rhin w Strasburgu.

Nie wiem co się z nim potem stało, aczkolwiek mam zamiar wysłać zapytanie do ITS - muszę się tylko dokładnie zorientować w kosztach.

Co do innych: mam pewne podejrzenia w sprawie organizacji „Katolech". Być może moja rodzina była z nimi w pewien sposób związana.

Polecam też serwis www.straty.pl gdzie można sprawdzić represje niemieckie wobec Polaków w czasie II wojny - aresztowania, zsyłki, prace przymusowe itd.


Załączniki:
Komentarz: W młodości, przed wojną.
Henryk Lipka2.jpg
Henryk Lipka2.jpg [ 108.54 KiB | Przeglądany 3879 razy ]
Komentarz: "Rok 1956 - w Maroku po defiladzie"
hen1.jpg
hen1.jpg [ 76.03 KiB | Przeglądany 3879 razy ]
Komentarz: "Rok 1956 - w Maroku po defiladzie" - zbliżenie
hen2.jpg
hen2.jpg [ 29.02 KiB | Przeglądany 3879 razy ]
Komentarz: 10.09.1965 , z tyłu słaba i mała pieczątka "H02" lub "HO2"
hen3.jpg
hen3.jpg [ 96.45 KiB | Przeglądany 3879 razy ]
Komentarz: Zbliżenie
hen4.jpg
hen4.jpg [ 11.38 KiB | Przeglądany 3879 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 14 sty 2014, 16:03 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 25 mar 2013, 11:56
Posty: 531
Lokalizacja: Wtelno / Czyżkówko / Bartodzieje
BYDZIAK 1958 pisze:
Przyjąłem wtedy też, że średnio pokolenie jest co 24 lata. (W przeszłości, ta liczba była pewnie jeszcze mniejsza) Gdyby współczesny, dwudziestoczteroletni młodzian miał możliwość dotarcia do wszystkich swoich przodków w 1774, to ich liczba wyniosła by teoretycznie 1024-rech!

Podkleję się z taką ciekawostką. Podczas rozmowy obecnych 24-latek jakoś tak zeszło na przodków i wyszło że pradziadek jednej z nich walczył w 1939 r. (miał wtedy +/- 23 lata), dziadek drugiej (mając 19 lat) też walczył, ale w wojnie 1920 r. :D
W tym drugim przypadku ciąg urodzeń jest: po kądzieli: 1901/1907->1947->1990; po mieczu: 1895/1902->1940->1990.
Wystarczy być "późnym dzieckiem późnego dziecka" i przeskakuje się jedno/dwa pokolenia.

_________________
pozdrawiam znad kaszty

http://zecernia.com/html
...bo gdzie tylko dwóch się bije, tam zawsze Polak trzeci chętnie łba nadstawi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
       
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group