Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

UWAGA: W przypadku problemów technicznych z forum lub problemów z rejestracją prosimy o kontakt pod adresem: forum@bsmz.org lub prosimy pisać w dziale "POMOC" (dział ten nie wymaga rejestracji).
Dzisiaj jest sobota, 3 maja 2025, 17:59

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
Post: środa, 4 gru 2013, 21:15 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 26 lut 2012, 19:38
Posty: 444
Bydgoska Wenecja.Na słupie widoczne są linki. Do czego mogły służyć? coś się na nich wciągało lub przestawiało. Na dachach kamienic widoczne też są konstrukcje, pewnie to były linie telefoniczne.
Na widokówkach z 1912 słupa nie widać, ale te konstrukcje na dachach już są. Słup stał jeszcze w latach 60-tych, tylko miał już inne przeznaczenie, wisiała na nim jakaś lampa i zamontowane były izolatory.


Załączniki:
img576-zmniejszajka_pl.jpg
img576-zmniejszajka_pl.jpg [ 76.19 KiB | Przeglądany 3713 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek, 5 gru 2013, 21:56 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 7 mar 2010, 19:44
Posty: 2841
Ciekawe .
Szkoda, że nie widać topu tego słupa.
Może miał jakiś związek z pobliską elektrownią ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek, 6 gru 2013, 09:58 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 7 mar 2010, 19:44
Posty: 2841
Jeśli dokładniej się przyjrzeć, przy podstawie słupa widać zamontowaną skrzynkę .
Pokrywa się trochę z tralkami poręczy.
Pytanie , co to za skrzynka ?
Czy znajdował się w niej jakiś przełącznik prądowy , czy mechanizm podnosząco-naprężający ?
Podejrzewam, że to przesyłowy słup energetyczny a w skrzynce mieścił się np. wyłącznik i bezpiecznik.
Widoczne linki przy maszcie mogły być przewodami elektrycznymi :idea:

Swoją drogą ;
Jak wyglądało " uprądowienie " ;) naszego miasta w latach dwudziestych ub. W. ?
Czy i jakie dzielnice były zaopatrywane w energię elektr. ?
Może posiadało ją tylko ścisłe Centrum wraz z oświetleniem ulic i trakcja tramwajowa ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek, 6 gru 2013, 18:29 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 4 kwie 2009, 23:00
Posty: 1078
Prądu tam nie podejrzewam.
Pod tymi dwoma "przewodami" jest drabinka na szczyt słupa. Tylko samobójca by tam właził.
A po lewej stronie kratownicy biegnie jeszcze jedna "linka"
Nie mam pomysłu, co to za cholerstwo :cry:

_________________
Z harcerskim pozdrowieniem
SALAMON


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek, 6 gru 2013, 18:42 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 4 kwie 2009, 23:00
Posty: 1078
Zaczyna mi się to kojarzyć z takim rejowym masztem do wciągania flag (na przystani np.) Tylko nie pamiętam, jak to się zowie :cry:

_________________
Z harcerskim pozdrowieniem
SALAMON


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek, 6 gru 2013, 22:28 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 7 mar 2010, 19:44
Posty: 2841
Oj tam zaraz samobójca ;)
Przewody mogły być w otulinie izolacyjnej a przed wejściem na top , dodatkowo odłączano zasilanie !

Twoja opcja nie uwzględnia sugestii montera1951 dot. wsporników na dachach, to po pierwsze.
Po drugie ; Jakiej flagi , na jakiej przystani ?
Po trzecie ; tak masywny słup konstrukcyjny z drabinką ...dla flagi ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek, 6 gru 2013, 22:32 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: piątek, 26 gru 2008, 00:00
Posty: 5990
Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
Mnie zastanawia ten betonowy przyczółek. Wygląda tak jakby był przystosowany do cumowania barek. Może ten słup służył do wciągania czegoś właśnie z takiej barki? Szkoda, że nie ma fotki pokazującej jego górną część, bo z pewnością wiele by to wyjaśniło. Może ktoś kiedyś trafi na taką fotkę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota, 7 gru 2013, 01:50 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: wtorek, 8 mar 2011, 01:02
Posty: 437
Obrazek


Coś mi to gazem zalatuje…..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota, 7 gru 2013, 09:22 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 7 mar 2010, 19:44
Posty: 2841
Jest lampa , ale jest i coś ponad lampą (lewa fotka)
Słup obudowany jest skrzynką . Czy lampa była opuszczana do zapalenia i ponownie wciągana na top ?
Może to lampa karbidowa lub naftowa, taka jak używana kiedyś w semaforach ?
Jeśli zaś gaz miejski i drabinka dla latarnika , to gdzie rurki gazowe ?
Betonowy element, to raczej przyczółek ochronny widocznego w tle mostu lub skarpy.

Coś mi się wydaje , że pierwotne przeznaczenie słupa było trochę inne.

Może był to jakiś " wodny semafor ostrzegawczy " ?
Może spełniał kilka funkcji jednocześnie, co może sugerować jego masywna konstrukcja :idea:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota, 7 gru 2013, 20:37 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: sobota, 23 sty 2010, 19:51
Posty: 1855
Wydaje się, że to były lampy gazowe dużego zasięgu oświetlania. A linki mogły służyć do wciągania czegoś płonącego do zapalania gazu. Klasycznie to chodził latarnik i zapalał od płomienia lub jakiegoś iskrownika na kiju, bo lampy były niskie. Pamiętam jedne z ostatnich lamp gazowych na ul.Szymanowskiego i gościa, który je wieczorem zapalał. Przy tych wysokich lampach dużej mocy musiały być linki do wciągania urządzenia podpalającego. Ta lampa z głównego zdjęcia wątku ma 4 linki, bo pewnie była podwójna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota, 7 gru 2013, 22:42 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 7 mar 2010, 19:44
Posty: 2841
Hrab napisał;
Cytuj:
Klasycznie to chodził latarnik i zapalał od płomienia lub jakiegoś iskrownika na kiju, bo lampy były niskie.


Pod koniec lat 60 ub.W , na moim ukochanym Okolu, przed zapadnięciem zmroku , przyjeżdżał na rowerze pan , zwany popularnie latarnikiem i zapalał kolejno pobliskie lampy. Ponownie zjawiał się o świcie i gasił je.
Miał ściśle wytyczony rejon z podległymi mu ulicami . Zapalenie się i gaszenie powodował długim kijem , zakończonym haczykiem i palącym się łuczywkiem. Zapalenie lampy gazowej polegało na poniesieniu haczykiem dźwigni zaworu zamykająco- otwierającego przepływ gazu a następnie podpalenie dyszy zapalonym łuczywkiem.
Gaszenie było prostsze ; wystarczyło haczykiem zamknąć dźwigienkę zaworu.
Oprócz długiej tyczki , miał przewieszoną na ramieniu niewielką drabinę, za pomocą której usuwał na bieżąco drobne usterki .

Trochę już pisałem o tym ;
viewtopic.php?f=28&t=2456&p=18098&hilit=lampa+gazowa#p18098

W najbliższym czasie postaram się uzupełnić braki w tym wątku i dopisać kolejne.


Wracając do meritum ;

Jeżeli to faktycznie dalekosiężna lampa gazowa, to być może , że za pomocą systemu linek dostarczano osłonięty płomień w formie np. lampy naftowej lub zapalonego łuczywa na szczyt masztu, podobnie jak kiedyś miało to miejsce w semaforach kolejowych.
Zapalenia gazu w dyszy lampy musiał jednak dokonać sam latarnik, wchodząc po drabince na top.
Co dawało takie rozwiązanie ? ...wolne ręce wspinającego się latarnika .
W widocznych skrzynkach mogły mieścić się przybory latarnika i np. " winda korbowa" z "pieskiem".
;)
Zastanawia jednak ewentualny sens stosowania takiego oświetlenia w tym miejscu.
Można było gęściej rozlokować zwykłe lampy lub umieścić je na pobliskich budynkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota, 7 gru 2013, 23:38 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 7 mar 2010, 19:44
Posty: 2841
Przy okazji ;
Z jakiego okresu może być zamieszczona przez monter1951 , fotografia ?
Nie widzę , czy jeszcze nie ma " Galeriowca " ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
       
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group