Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Podobno przy ul Chodkiewicza pomiędzy Szpitalem Dziecięcym a Chodkiewicza 40 przed II wojną i jeszcze po wojnie znajdowało się wejście do jakichś tuneli. Potem zostało zasypane. Ojciec mojej teściowej opowiadał o tym, również ona sama pamięta, że jako dziecko widziała wejście. Dziadek z kolegą próbowali " zwiedzić " te tunele ale po parunastu metrach zawrócili bo bali się, że tunel się zawali. Przypomniało mi się to bo niedawno na terenie szpitala przy płocie ( róg szpital-chodkiewicza 40-od strony ul Chodkiewicza) zrobiono wykop i tam było widać jakąś ścianę. Może ktoś wie więcej o tym.

Co jest chyba na rzeczy, bowiem w swoim czasie dwóch niezależnych świadków mówiło mi o budowie przez Niemców schronu przeciwlotniczego w narożniku terenu szpitala. W okresie powojennym miał zostać rozebrany strop obiektu. Ściany tkwią w ziemi zapewne do dnia dzisiejszego.

_________________
,,Powiedziałem im również, aby nie pracowali w firmach produkujących narzędzia mordu i żeby wyrażali pogardę dla ludzi, którzy myślą, że takie narzędzia są nam potrzebne" - Kurt Vonnegut, Rzeźnia numer pięć

kiedyś czytałem książkę z tego co pamiętam o tytule "legendy bydgoskie" , był to bardziej zbiór opowiadań o zabarwieniu historycznym niż faktycznie legendy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jedno z nich odnosiło się właśnie do tuneli na terenie szpitala dziecięcego o ukrytych w nich skarbach lupach wojennych odnalezionych przez dwóch małych pacjętów.