Hans Kohnert – kilka zdań w uzupełnieniu.
Postać często wiązana w różny sposób z Krwawą Niedzielą, jak wspominają niektórzy - niemiecki patriota. Interpretacja pojęcia patrioty całkiem słuszna, jednak głównie z punktu widzenia tamtych czasów widzianych oczyma mniejszości niemieckiej, czasów narodowosocjalistycznych, idei Lebensraum, Wielkich Niemiec, rasizmu oraz związanej z tym programowej antypolskości. Kwestionowałbym odniesienie do uniwersalnego znaczenia tego słowa nie urażającego racji Polaków w tamtych czasach, a także i dzisiaj.
Hans Kohnert był szefem Deutsche Vereinigung na Pomorzu.
Stawiał ponad wszystko interes Rzeszy Niemieckiej. Nadrzędną racją każdego tutejszego volksdeutscha miał być bowiem interes Rzeszy Niemieckiej. Mobilizował prohitlerowską Deutsche Vereinigung do walki przeciwko Polakom razem z jej innymi ideologami takimi jak Gero von Gersdorff i jemu podobni (tu można zebrać nieco cytatów z płomiennych przemówień).
Kohnert dbał przy tym o bezpieczeństwo volksdeustchów w okresie intensyfikacji przygotowania do działań dywersyjnych sprzeciwiając się zbyt jawnym werbunkom dokonywanym w tym celu przez Gestapo i inne służby, gdyż uważał te działania za przedwczesne z uwagi na możliwe polskie represje. Zarazem jasno dawał do zrozumienia, że działania takie należy przeprowadzić gdy rozpoczęcie działań wojennych będzie pewne i określone terminem.
Kohnert, internowany przez Polaków uczestnik marszu do Łowicza, stracił w związku z tym wydarzeniem nogę. Po uwolnieniu wracał do Bydgoszczy na rowerze i wpadł pod niemiecki pojazd wojskowy. Konieczna była amputacja w berlińskiej klinice profesora Sauerbrucha, dokąd został przetransportowany z osobistego polecenia Hitlera.
Hans Kohnert, syn pruskiego kolonisty urodzony w Poznaniu, uczył się w Bydgoszczy, studiował w Gdańsku, zadeklarowany narodowy socjalista, członek NSDAP Nr 7848301 , członek SS. Sztabowy pracownik Reichsführera SS Himmlera. Został przyjęty 13 listopada 1939 do SS w stopniu Oberführera. Numer SS 356 871.
W czasie wojny Gauamtsleiter i Gaubauernführer Kraju Warty – hitlerowskiego tworu administracyjnego w Wielkopolce, na Kujawach i części Mazowsza.
Administracja tego Okręgu Rzeszy skutecznie realizowała politykę Holocaustu i germanizacji na tych terenach wcielonych do Rzeszy realizując politykę osiedleń i wysiedleń stosownie do przynależności narodowej.
Gaubauernführer odpowiadał politycznie za politykę rolną, w tym reglamentację żywności. Ta dziedzina wykorzystywana była do realizacji narodowosocjalistycznych celów czystki rasowej i uporządkowania miejsc w społeczeństwie zależnie od jakości rasowej. Stąd kartki na żywność zróżnicowane zależnie od przynależności narodowej i pozycji rasowej, lokale gastronomiczne „Nur für Deutsche” no i głodowe przydziały żywności dla przeznaczonych do unicestwienia.
Na terenie Kraju Warty funkcjonowały getta żydowskie. Najbardziej znane wielkie getto w Łodzi. Zmarło w nim z głodu 45 000 osób zanim przystąpiono do „ostatecznego rozwiązania”.
Hans Kohnert pod koniec wojny uciekł z Kraju Warty na tereny rdzennych Niemiec (pojęcie mu z pewnością obce – rdzenne Niemcy były też tutaj) unikając surowego wyroku jaki spotkałby pewnie ze strony władz polskich lub sowieckich. Tam został ponownie internowany przez angielskie władze okupacyjne. Poddany ocenie i sprawdzeniu w procesie denazyfikacji.
Wybroniła go Niemka Walburg Lehfeldt, właścicielka majątku Powodowo koło Wolsztyna, która zeznała, że „byli przywódcy niemieckiej mniejszości narodowej nie mieli dużych wpływów w nazistowskich urzędach, nie byli już potrzebni, próbowano się ich pozbyć, dla nazistów ich postawa była zbyt chrześcijańska, nie byli też wystarczająco rygorystyczni wobec Polaków i Żydów.”
Zeznania jej były jednostronne i niezbyt obiektywne w kontekście „szczególnej” aktywności lokalnych Niemców w Wielkopolsce oraz znajomości jej męża Dietza, aktywnego działacza DtV z Kohnertem i innymi ideologami tej partii. Jednak w okresie ponorymberskim pani Walburg Lehfeldt miała duże wpływy u aliantów jako osoba pozostająca w czasie wojny w kontaktach ze znaczącymi oficerami Abwehry z admirałem Canarisem na czele (zaliczonymi wtedy przez zachodnich aliantów do tzw. niemieckiego ruchu oporu).
Tym, że to właśnie Lehfeldt świadczyła przed angielskimi władzami okupacyjnymi na rzecz Hansa Kohnerta, przyczyniła się do jego uwolnienia. Nie rozpatrywano zbyt wnikliwie tego co działo się wcześniej w Polsce i okupacyjnym Kraju Warty, gdyż polityczna kurtyna zamykała się właśnie wtedy na wiele kolejnych lat.
Po wojnie Hans Kohnert był aktywnym działaczem Ziomkowstwa Prus Zachodnich, organizacji rewizjonistycznej, której idee kultywuje gorliwie Erika Steinbach, co wskazuje na to, że prawdopodobnie nigdy nie zrewidował swych poglądów na temat niemieckości ziem swych stron rodzinnych związanych z młodością, w tym Bydgoszczy.
