Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Zobaczymy co odpisze sanepid na temat cmentarza

nie wierzę w to co czytam
coś tu nie gra...

"Każdy chciałby mieć tak piękna lokalizacje grobu" - raczej pomyślmy o tych co będą musieli żyć z taką lokalizacją cmentarza.

Szkieletor - jest wiele pomysłów, sporo wypisano w tym wątku, posłuchaj co ludzie by chcieli, a na pewno wyjdziesz na tym dobrze. Ja wolę miejsca gdzie spędzę czas za życia, nie myślę gdzie zostaną pochowane moje prochy, ważniejsze dla mnie jest życie mojego następnego pokolenia. Pomyślmy o tym, by mieli dobrze, a nawet lepiej od nas, a nie będziemy musieli mieć pieknych grobów by nas dobrze wspominano, więc bardziej cię pochwalą zo to co zrobisz dla żywych
Nie uważasz tak?

_________________
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown

Jeżeli będę miał możliwość sprzedania mojej ziemi za dobre pieniądze i ktoś wybuduje cmentarz to nie moja sprawa .
Zobaczymy co dalej będzie .

Postawią tam market, bo z tego mogą mieć więcej kasy

_________________
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown

Biedronka by się przydała tam , bo blisko na górki można iść później z piwkiem . Chętnie sprzedam moją działkę .

[/quote][/quote]

Czyżby zabrakło dystansu

Jakim cudem jest artykuł w Expreesie , " Cmentarz w Fordonie niewykluczone ale ........." ?

Tak to już jest, trzeba uważać co się pisze. Dziennikarze często zaglądają na forum

Może i dobrze ale jest park nadwiślański i będą problemy , chyba żeby połączyć park z cmentarzem ( ławki ,lampy i figurki Matki Boskiej)

Właśnie czytam to od początku i...
Bardzo dużo zależy teraz od odwagi naszych posłów. Ponoć kończą ( coś za długo to trwa), projekt lub kilka, nowej ustawy o pochówkach. Mnie cały czas interesuje opcja pozwolenia zabrania po spopieleniu prochów przez rodzinę, zgodnie z wolą zmarłego. Myślę, że jak po mojej śmierci, zgodnie z moim życzeniem, rozsypano by 'mnie' nad Bydgoszczą, to chyba nikt z Was by nie uznał tego za śmiecenie... Choć gorzej z alergikami. Mógł bym zaszkodzić...
Krótko mówiąc, jak to wszystko zmieni się w tym kierunku, to 'cmentarny biznes' przestanie być opłacalny. I to cmentarni lobbyści, są największymi hamulcowymi takich zmian. Ale prędzej czy później, takie zmiany nastąpią.
Szkieletor, to nie będzie 'przyszłościowy biznes'.

To czekamy na ustawę .

Szkieletor999

....a ja , przy tej okazji z uporem chcę drążyć ten temat pod wzg. historycznym !

Może wiesz :

Ile w sumie było "na górkach " gospodarstw ?
Są wyraźne ślady po przynajmniej 3

Co było bezpośrednią przyczyną ich porzucenia i ruiny ?
Czy pozostałe zostały wykupione wcześniej ?

Dlaczego budowano je na wzniesieniu ?
Tereny te nie były chyba kiedyś zalewowe ?

W jakim okresie powstawały ?


Ostatnie z nich przetrwało do czasu budowy linii energetycznej.

Nie wszystkie gospodarstwa budowano na wzniesieniu. Ostatnie z nich na odcinku od przepompowni, do Doliny Śmierci istniało jeszcze w drugiej połowie lat 80 i znajdowało się przy obecnej ulicy Bartłomieja z Bydgoszczy między blokiem nr 13 (w którym mieszkałem), a pierwszymi drzewkami owocowymi / podnóżem góry.
Do dziś pamiętam, jak dom był wyburzany i jako dzieciaki pomagaliśmy robotnikom nosić i układać cegły w zamian za oranżadę Teraz w tym miejscu stoją szeregowe domki jednorodzinne.
Drugie gospodarstwo było już faktycznie przynajmniej częściowo na wzniesieniu, w dolince przy strumyku (na wysokości dawnego przedszkola wojskowego), jednak z tego co pamiętam po 86 roku były tam już tylko pozostałości fundamentów.

Ogólnie na osiedlu przylesie były gospodarstwa a kilka było na górkach ,to dopiero były fajne czasy ,rano budziły wszystkich mieszkańców koguty a na śniadanie jajecznica i mleko ,wiadomo nie ze sklepu .Teraz gdzie są słupy wysokiego napięcia rosły ziemniaki i różne warzywa ,sam zbierałem stonkę z krzewów i nie używano chemij . Teraz utworzyli zieleń urządzoną i rekreację i sport i od 10 lat zarosło krzewami bo brak inwestora z pomysłem .

Dzięki za zainteresowaniem się tematem bo warto odświeżyć wspomnienia.

Praktycznie niczego nowego się od Ciebie nie dowiedzieliśmy

Pianie kogutów i jajecznica z jajek od " szczęśliwych kur "...hmm.
Może to był właśnie pomysł na dobry, interes ?

Chyba gdzieś w połowie lat 80 jednemu z tych gospodarzy uciekły " świnki trzy ".
Nocowały pod wiatą przystanku autobusowego na ul. Twardzickiego \ Kleina.
Następnego dnia rano, oczekujący na autobus pasażerowie mieli ubaw po pachy

Zaraz mi się przypomniały wycieczki z kanką po mleko do sklepiku w zsypie na Kleina

hi hi , wszystko wiecie a czy możemy się spotkać i pogadać ale nie tu na forum tylko na mojej ziemi .
Świnki uciekły nam z pod kontroli ,bo ogrodzenia nie było a psy które zaganiały miały swoje sprawy ,(suki miały sieczkę ) .

Zmiana tematu , dziwi mnie fakt że ze ludzie spacerują ,piją alkohol i się opalają na słońcu na tak zwanej " Dolinie Śmierci " .Czyli podejrzewam że było by podobnie obok mojego cmentarza ,kwestia przyzwyczajenia . Wszystko wskazuje że będzie cmentarz , nie wszyscy chcieli by urny mieć w domach po tej zmianie ustawy ,przecież trzeba iść zapalić znicz na cmentarzu .

Ale żeś się uparł z tym cmentarzem.
Jeśli faktycznie pójdziesz w tym kierunku, to mogę Cię zapewnić, że będę jedną z pierwszych osób, które będą tam stały z transparentami przeciwko takiej inwestycji i pociągnę innych za sobą
Choć i tak nie wierzę, żeby odpowiednie urzędy wydały zgodę na jego lokalizację w tym miejscu.

Miasto chętnie by utworzyło cmentarz komunalny ale najpierw by musieli mnie wykupić . Nie spieszy się im bo jeszcze są miejsca na dużym komunalnym cmentarzu w Bydgoszczy .