Potwierdzam i za rok też jadę

Na festiwalu wystąpiło sześciu wykonawców, dwóch zagrało solo reszta grała w dwu lub trzy osobowym składzie. Każdy pokazał, co można wycisnąć z instrumentów grając różne odmiany EL-muzyki.
Ucztą dla uszu były dźwięki instrumentu Solina String Ensemble z 1973 roku firmy Eminent. Oczywiście syntezatory współczesne typu: ACCESS VIRUS TI, NOVATION SUPERNOVA czy KORG RADIAS dawały sobie nieźle radę produkując za pomocą wykonawców niesamowicie ciepłe dźwięki a „mięsiste” basy robiły masaż wnętrznościom

Mnie osobiście zauroczył brzmieniowo współczesny kombajn muzyczny KORG OASYS.
Festiwal otworzył Marek Biliński, postać znana fanom muzyki elektronicznej.