^^^ We wspomnianej książce, wśród wielu ciekawych opisów, zdjęć czy map, pewna rzecz przykuła moją uwagę. Spostrzeżenie można by nazwać: Jak być może niewiele brakowało, by nasze centrum wyglądało dzisiaj całkiem inaczej". Otóż jak wiadomo, na przełomie XIX i XXw, coraz bardziej wzrastający ruch barek towarowych na kanale i Brdzie, wymuszał podjęcie zaplanowania przebudowy i modernizacji tego ważnego węzła wodnego. Chyba najważniejszym zagadnieniem tego przedsięwzięcia była budowa nowej śluzy miejskiej. Większość z nas, choćby ogólnikowo wie, że również w tym celu ( by ułatwić transport barkom o tonażu nawet 400 ton) zbudowano 'Nowy kanał' i przebudowano koryto Brdy.
Wspomnianą rzeczą która mnie zaskoczyła, jest jedna z mapek. Dotąd jej nie widziałem. A pokazuje ona nie tylko dwie planowane lokalizacje dla nowej (obecnej) śluzy miejskiej. Są na niej również pokazane NOWE śluzy, na starym kanale
Do tej pory znałem tylko podobną mapę, na której owszem, są wspomniane lokalizacje nowej śluzy miejskiej. Ale dalej, wzdłuż kanału są nadal 'stare śluzy', te które zlikwidowano wraz z kanałem w latach 70-tych XXw. Są tam również pokazane miejsca zasypanych pierwszych (drewnianych) śluz. (Mapka zielona)
Na tej rewelacyjnej mapie w książce widać, że 'nowe śluzy' planowano zbudować w miejscach zasypanych starych, drewnianych śluz. Miały być większe, (rozmiarem podobne do śluzy miejskiej). Towarzyszyły im zbiorniki oszczędnościowe (komory) wody, której przy dużym ruchu barek, na tych szczególnie krótkich odcinkach kanału, mogło by brakować. Sam stary kanał, miał być również poszerzony.
Funkcjonujące do tej pory śluzy, zostały by zachowane, zapewne dla sytuacji awaryjnych. Przynajmniej na mapce tak to wygląda, że nie planowano ich rozbiórki. ( Mapka druga, jaśniejsza. Skupiłem się tylko na pokazaniu przykładu wyglądu miejsca śluzy II)
No i teraz trochę fantazji. Gdyby zrealizowano tą opcję modernizacji szlaku wodnego, to zapewne stary kanał nie został by zasypany. Jakże inaczej wyglądał by teraz układ komunikacyjny miasta w tym miejscu. Mosty, wiadukty, wyburzenia... Trudno tak od razu sobie to wyobrazić...
I chyba już tajemnicą pozostanie przebieg rozważań, obliczeń, nacisków, czy innych, może bardziej przyziemnych czynników, które sprawiły, że ostatecznie wybrano wariant zbudowania 'Nowego kanału'.