wichura pisze:
Obejrzałem z przyjemnością zdjęcia i filmiki i ubolewam, że się nie zgłosiłem. Ale oglądając to, co zamieściliście nie mogę jednej rzeczy zrozumieć - przecież w sobotę padało. Była paskudna pogoda - nawet burze. Jak to zrobiliście, że w relacji wszędzie widzę słońce

?
bo była niedziela

PS. kilka szczegółów. Zgłoszenie przysłało 50 osób. Na miejscu startu naliczyłem 30 osób. 20 osób wystraszyło się tego co zobaczyli przed oknem, a dokładnie o godzinie około 10:15 zaczął padać deszcze i mocno się zachmurzyło. Jadąc na miejsce zbiórki musiałem ubrać kurtkę przeciwdeszczową. Ja się takich deszczów nie boję, na rowerze jeździłem w różnych warunkach. Kiedy dojechałem na punkt startu przestało padać. O godzinie 11:00 było już słonecznie, a z nieba uciekały chmury. Właśnie w tym momencie te 20 osób, które nie przyjechały (mimo tego iż zgłaszały swą obecność!) żałowało, że przestraszyli się przelotnego deszczu. Drugi raz żałowali, kiedy obejrzeli zdjęcia, filmiki i przeczytali komentarze uczestników
