Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Kolejny długopis przestał pisać. Teraz na ogół wkładów się nie wymienia. Nowy długopis kosztuje 'grosze'. I przypomniała mi się cena 'wkładu', którą pamiętam ze szkolnych czasów, czyli od połowy lat 60-tych. Długo, pewnie do lat osiemdziesiątych była niezmienna. Relatywnie wkład był drogi i kosztował 3,80. Inne ceny: Cukier 10,50. Tabliczka czekolady 19zł.! W czasie mego dzieciństwa skoczyły ceny biletów ('normalnych') - autobusowe z 80gr na 1,50 i tramwajowe z 50gr na 1zł. Czy ktoś pamięta jakieś inne, 'stałe' ceny?

Pół litra "Żytniej" kosztowało 103 złote!! 100 złoty za alkohol, 3 złote za butelkę. "Sporty" (papierosy) 3,50 zł.

W omawianym okresie;

Chleb ................. 4,-
Batonik czekoladowy (laleczka) 9,50 ,-
Rolka dropsów 0,50 ,-
Wejście do taxi 2,50 ,- trochę później 4,50 ,-
Gałka małych lodów w wafelku 1,20 ,-
" dużych lodów w wafelku 2,40 ,-

Podwyżka cen na podstawowe art. spożywcze w 69 \ 1970 r. był powodem protestów grudniowych .

Za wiki ;

Bezpośrednią przyczyną strajków i demonstracji była wprowadzona 12 grudnia podwyżka cen detalicznych mięsa, przetworów mięsnych oraz innych artykułów spożywczych. Decyzję w tej sprawie podjęto już 30 listopada 1970 na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR. Od 8 grudnia w Ministerstwie Obrony Narodowej i Ministerstwie Spraw Wewnętrznych rozpoczęto przygotowania w ramach "ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego" a 11 grudnia jednostki MSW zostały postawione w stan pełnej gotowości. 12 grudnia wieczorem za pośrednictwem radia poinformowano społeczeństwo o podwyżkach cen żywności głównych artykułów, średnio o 23% (mąka o 17%, ryby o 16%, dżemy i powidła o 36%). 13 grudnia komunikaty o podwyżkach cen podała prasa.

Podstawowe monety z tego okresu

inny monety z w\w lat ;

lata 80
zagranie na automacie (np Myślęcinek): 10-20zł

_________________
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown

Gdy rodzice mnie 'ubierali', ceny mnie nie interesowały. Ale jesienią w 1973, postanowiłem sobie kupić, za pieniądze które odłożyłem, 'dorosłe' skórzane rękawiczki. Zapłaciłem 150zł. Były czarne i raczej 'zwyczajne'. Za może dwa lata, kupiłem sobie sam buty. Kosztowały 350zł! Tak czy siak, wydawało mi się to dużo. Te półbuty były mocne, (wyprodukowane przez Kobrę) i przetrwały co najmniej do lat osiemdziesiątych.

W moim najbliższym sklepiku spożywczym, zaopatrywałem się w łakocie. Najczęściej kupowałem 'bączka' za 50gr. W tej cenie były też i lizaki. Murzynki 'lalki' były chyba za 80gr, a te lepsze, 'czarne', za 1,20. (Zdjęcie) Teraz można je kupić w pudelku po 8 sztuk. Za jeden wychodzi mniej niż 50 gr.

W latach 80-tych pączek kosztował 20 zł, a w tym samym czasie bilet kosztował 3 zł( ulgowy 1,50 zł). Potem przy każdej podwyżce z okresu hiperinflacji podwyżka wynosiła 100 %. Ale i tak nie nie przebije mojego wrażenia, gdy na jednym z przeznaczonych dla Niemców targowisk, jeden z naszych sąsiadów zza Odry kupował w Polsce znacznie tańsze ziemniaki i płacił w złotówkach. Wyjął ówczesne 100000 zł i zanim zapłacił zaczął pod nosem liczyć zera Młodszych informuję, że barwa banknotu 1000 i 100000 zł był niebezpiecznie zbliżone do siebie

Najbardziej znany napój gazowany, Oranżada, w butelkach z 'automatycznym' zamykaczem, kosztowała przez szereg lat 1.60. 'Syfon' kosztował 2.20. Ale można było pójść z butlą do napełnialni, (na Focha, na Grunwaldzka, - tam miałem najbliżej - u nich kosztowało 1,50.