Brakuje tu osobnego wątku o niej. Chyba większość z nas ją pamięta. Zawdzięczamy jej pierwsze "rozjaśnione" nocami ulice. Kamienice, (to już sto lat minęło), w których była instalacja gazowa, używana głównie do zasilania kuchenek gazem, miały również gazowe oświetlenie wnętrz. ( W 'mojej', na Garbarach, wystawały z sufitów końcówki rur gazowych.)
W książce, do której link podał mac,
http://kpbc.ukw.edu.pl/dlibra/plain-content?id=17157 , jest ciekawe zdjęcie 'nowego' obiektu na terenie gazowni. Co tam o tym piszą, to mac, jeśli będzie łaskaw, nam przetłumaczy.

Kilka lat temu obiekt ten przebudowano. Mam zdjęcia z przebudowy i po niej.