Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

UWAGA: W przypadku problemów technicznych z forum lub problemów z rejestracją prosimy o kontakt pod adresem: forum@bsmz.org lub prosimy pisać w dziale "POMOC" (dział ten nie wymaga rejestracji).
Dzisiaj jest poniedziałek, 5 maja 2025, 18:09

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: wtorek, 1 gru 2009, 23:16 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1434
Mamy w Bydgoszczy:
8 mostów drogowych przez Brdę (licząc Mosty Solidarności jako 1)
5 mostów kolejowych,
5 mostów drogowych,
2 kolejowe nad kanałami
2 mosty nad Młynówką,
2 kładki przez Brdę,
2 kładki przez Młynówkę
1 most drogowo-kolejowy w Fordonie - też bydgoski.

Razem 24 mosty i 4 kładki...

W obliczeniach brakuje jednego mostu, którego nie wymieniłem...

Pytanie. Gdzie znajduje się brakujący mostek na zdjęciu?

Obrazek
widok z jednej strony...

Obrazek
i z drugiej...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 1 gru 2009, 23:23 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5304
Lokalizacja: Bydgoszcz
Czy ja też mogę brać udział w zagadce ? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 09:07 
Offline
BSMZ Bunkier

Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 23:00
Posty: 627
Ja wiem!
To proste :)
Ale dam szansę innym ;)
Przy okazji, zastanawiałem się, do czego służyły te .... jak je nazwać kółeczka po obu stronach mostu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 09:33 
Offline
Gość

Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 19:47
Posty: 466
nad Smródką ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 10:56 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1434
Oczywiście, że możecie :)
Mnie nurtuje pytanie. Otóż to nie jest taki zwykły mostek. Mostek jest na tyle szeroki i wysoki, że mogła pod nim przepłynąć barka. Otrzymałem informację, której nie jestem, przy obecnej stanie wiedzy zweryfikować. Otóż za mostkiem znajdował się port rzeczny i gazownia...
Czy ktoś z Was ma więcej informacji na ten temat?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 11:51 
Offline
Gość

Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 19:47
Posty: 466
mostek na Witebskiej, przy torze regatowym


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 12:13 
Offline
BSMZ Bunkier

Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 23:00
Posty: 627
No gazownia, to na pewno. Ale port...?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 13:03 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1434
Oczywiście prawidłowa odpowiedź. :)
Z tym portem to będę sprawdzał. Nurtuje to mnie ogromnie...

-- środa, 2 gru 2009, 14:06 --

A te kółeczka na filarach mostu mogły służyć do cumowania. Po co montować kółeczka jeśli płynie tam jakaś struga?
Ale to tylko przypuszczenia...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 14:52 
Offline
Gość

Rejestracja: piątek, 7 sie 2009, 21:34
Posty: 491
Port kilometr albo dwa od linii brzegowej w głębii lądu? Przecież porty buduje się przy brzegu akwenu wodnego, niby jak długa barka miała wmanewrować w wąski kanał, niemalże strugę? Poza tym jedna barka blokowałaby tor wodny i dostęp do urządzeń portowych, więc niemożliwe byłoby rozładowanie równocześnie więcej niż jednej barki. Przepustowość takiego portu byłaby tragiczna. Chyba, że to nie port, a jakaś przystań, ale tak w głębii lądu? No i barek raczej zwykle się nie cumuje do przepraw mostowych.....

_________________
Situation Normal All F....... Up


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 15:03 
Offline
BSMZ Bunkier

Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 23:00
Posty: 627
No więc właśnie. A kółeczka są raczej solidne, symetryczne po obu stronach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 16:07 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1434
Wieczorem umieszczę fotki to wspólnie zobaczymy.
Może coś uda się wspólnie ustalić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 17:22 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5304
Lokalizacja: Bydgoszcz
W którym roku miała powstać tam gazownia ?

W roku 1935 ten teren wyglądał tak
Obrazek
Ciekawe czy jeszcze jest jakiś ślad po cmentarzu.

W 1977 roku wyglądało to tak:
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 18:54 
Offline
BSMZ Bunkier

Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 23:00
Posty: 627
No i portu nie widać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 20:20 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: piątek, 26 gru 2008, 00:00
Posty: 5990
Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
Znając życie, mostek wybudowano z myślą o tym, że może kiedyś po drugiej stronie drogi coś powstanie ale na planach się skończyło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 21:09 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5304
Lokalizacja: Bydgoszcz
bunkier pisze:
W którym roku miała powstać tam gazownia ?

No to już znam odpowiedź. Gazownię przy ul. Witebskiej uruchomiono w dniu 30 września 1967 roku. Wytwarzała 120 tys. metrów sześciennych gazu na dobę. Zakład pracował do roku 1990.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 22:03 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1434
O proszę! I mamy gazownię!
Na końcu owej zatoki są pozostałości po gazowni.
Zobaczcie teraz na zdjęciach jak wygląda dziś owa "struga".
Po pierwsze znikąd nie wypływa i jest za szeroka.
Po drugie pod mostem śmiało mieści się barka i dalej również, jest na tyle szeroko (mimo zasypania i zarośnięcia), że barki mogły się wyminąć.
Niestety w terenie nie ma niczego co by mogło być urządzeniami portowymi, brak pozostałości po nabrzeżu itp.

Obrazek
Tak wygląda wejście do "portu" od strony Tory Regatowego. Widok z mostu. Przyznaję, że jest wąsko, ale jeśli założyć, że zarosło, spokojnie barka się zmiesciła.

Obrazek
Widok z mostu na "port".

Obrazek
I kolejny odcinek tuż za niewielkim zakrętem. To nawet w dniu dzisiejszym jest szeroko.

Obrazek
"Kółeczko" przy filarach mostu.

Obrazek
I mamy ruinę gazowni dokładnie na przedłużeniu "portu".

Obrazek
I kolejna ruina gazowni.

-- środa, 2 gru 2009, 23:28 --

Aby znaleźć odpowiedź, znajdźmy datę początkową powstania owego „portu” i wybudowania mostu.
Tor regatowy, a właściwie port drzewny powstał w 1905 roku w momencie spiętrzenia rzeki Brdy w jej dolnym odcinku. Aby ułatwić żeglugę na Brdzie do wysokości centrum miasta, wybudowano Jazu Walcowego w Czersku Polski który został uruchomiony w 1905 roku. Walec stalowy ma średnicę 2,5m.
Tzn. że 1905 r lub kilka miesięcy później (brak wiedzy o czasie spiętrzania rzeki) poziom wody na obecnym torze został podniesiony sztucznie o minimum 2,5m. To wtedy śluza nr 2 Kapuściska okazała się zbędna i ją rozebrano (nie do końca).
Owa zatoka, „port” który zapewne wcześniej był zwykłym zagłębieniem w ziemi został wypełniony wodą. To pewnie w tym okresie wybudowano most aby poruszać się wzdłuż portu drzewnego.

Tylko po co budowano most, skoro łatwiej można było zasypać odnogę i w prosty sposób rozwiązać problem?
Tymczasem wybudowano most i zamontowano dwa "kółka" na jego filarach...
Tak więc „port” powstał w 1905 roku lub trochę później.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 22:32 
Offline
Gość

Rejestracja: piątek, 7 sie 2009, 21:34
Posty: 491
Tja, barka to przegubowy Ikarus i zmieści się w łuku.... Standardowe barki z wlasnym napędem budowane od lat sześćdziesiątych miały od 57m długości i 7.54m szerokości wzwyż. Maleństwo pływające na Mazurach miało 25m długości i 3.14 szerokości. Proszę mi objaśnić jak coś takiego miało wmanewrować w omawiany "kanał" pod prawie prostym kątem i po co. Co do cumowania barek - na Babiej Wsi widać do czego cumowało się jednostkę i nie jest to kółko w murku. Poza tym cumowanie do mostu jest kompletnie bez sensu ze względu na szeroko pojęte bezpieczeństwo.
Od lat sześćdziesiątych buduje się statki do przewozu skroplonego gazu LNG czy jakoś tak, ale nie sądzę żeby na Witebskiej znajdował się terminal odbiorczy dla takich jednostek :)
Tak na marginesie, to czy wszystko z czym mamy doczynienia musi być stworzone po coś/przez kogoś/z sensem ? W lesie koło Zachemu złomiarze wypatroszą jakieś śmieci, potem ktoś je znajdzie i już jest sensacyjny wątek "co znalazłem koło DAGu" ;)

_________________
Situation Normal All F....... Up


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 23:36 
Offline
BSMZ Bunkier

Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 23:00
Posty: 627
Ja nie mówię o cumowaniu barek do tych kółeczek. Tylko, po jakie licho one tam są?
Ot, tak mnie zastanowiło. Jakiś wodniak by się przydał do pomocy ;)
A mostek jest (przynajmniej od dołu) naprawdę uroczy :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 2 gru 2009, 23:59 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5304
Lokalizacja: Bydgoszcz
WDW pisze:
W lesie koło Zachemu złomiarze wypatroszą jakieś śmieci, potem ktoś je znajdzie i już jest sensacyjny wątek "co znalazłem koło DAGu" ;)

Dobre :D

Wracając do tematu, „Most na rzeczce w ciągu ulicy Witebskiej”, taki tytuł ukazał się w serii „Bydgoskie mosty” która to wychodziła pod koniec lat 90-tych w jednej z bydgoskich gazet. Rajmund Kuczma pisał wtedy że płynie tam(ul. Witebska) nie nazwana struga a most łukowy o długości 25 metrów wybudowano w 1890 roku. Być może płynęła tam struga a przez uprzemysłowienie terenu został zakłócony układ hydrologiczny. Tylko dlaczego na mapie z 1935 roku nie widać tam wody ? Być może to był teren podmokły a woda wzbierała po opadach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek, 3 gru 2009, 07:00 
Offline
Gość

Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 19:47
Posty: 466
Bunkier, na tych zdjęciach jest dosyć wysoki poziom wody. Latem - zwłaszcza jeśli było suche - w okolicach mostku nie było już wody, tylko sam muł, spora "kałuża" zaczynała się nieco wgłąb lądu.

WDW, są jeszcze płaskodenne barki transportowe (bez napędu) które wcale nie muszą przenosić dużego tonażu i mają zanurzenie 30-40 cm (dla porównania największe barki z własnym napędem które pływały po Kanale Bydgoskim zabierały ok. 400 ton ładunku, jedna taka barka ledwo mieściła się w śluzie). Wymanewrować taką barką w takie gardło to nie problem - przecież jest tor regatowy. Poza tym barka wcale nie musiała służyć do transportu LNG (nikt wtedy w Polsce o czymś takim nie myślał) - być może wykorzystano naturalną przystań do przewozu czegoś dużego (np. elementów konstrukcji zbiornika - duże ale niezbyt ciężkie, kilka - kilkanaście ton) na teren budującej się gazowni. Tak na marginesie, do dziś (o ile stan wody w Wiśle na to pozwala) w ten sposób są transportowane wielkogabarytowe konstrukcje z Płocka do Gdańska i dalej w świat.
A kółka? Są dobre do powieszenia łańcucha zamykającego wyjście z przystani. Tak sobie myślę, że ktoś wpadł na pomysł wykorzystania naturalnej zatoczki jako przystani (parkingu) dla barek - niekoniecznie z ładunkiem, ale być może pustych - w końcu nurt spokojniejszy niż na nurcie Brdy. I to na wiele lat wcześniej zanim ktoś wpadł na pomysł postawienia w okolicy gazowni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
       
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group